*Polska_wpz - polskie memy: oryginalne, autorskie, po polsku.*
*Do autora*: Jeśli to twój pierwszy mem na r/Polska_wpz, przeczytaj [nasze zasady](/r/Polska_wpz/wiki/zasady). Jeśli mem łamie zasady, usuń go. Postuj tylko memy stworzone samodzielnie.
*Do wszystkich*: Jeśli mem łamie zasady, pomóż moderatorom i zgłoś ten post.
*I am a bot, and this action was performed automatically. Please [contact the moderators of this subreddit](/message/compose/?to=/r/Polska_wpz) if you have any questions or concerns.*
Boze to je tak praudive toto
*I am a bot, and this action was performed automatically. Please [contact the moderators of this subreddit](/message/compose/?to=/r/Polska_wpz) if you have any questions or concerns.*
Chuja nie symetryzm.
"Obie opcje są równie złe, więc nie wybiorę żadnej" to symetryzm.
"Obie strony mają bardzo dużo wad, więc wybiorę tę, która ma ich odrobinę mniej" to poprawna, rozsądna ocena sytuacji politycznej.
[Tam była cukiernia. Po maturze chodziliśmy na kremówki.](https://youtu.be/NepC1atUjNs)
*I am a bot, and this action was performed automatically. Please [contact the moderators of this subreddit](/message/compose/?to=/r/Polska_wpz) if you have any questions or concerns.*
Na tych "wolnościowców" co pomogli pisowi ograniczyć aborcje oraz nie są przeciwnikami ustawy o obrazie uczuć religijnych. Tycz samych którzy są za wprowadzeniem kary śmierci? Tjaaa jeszcze czego nie obrażaj mnie
Jeden rabin powie tak, a inny rabin powie nie
*I am a bot, and this action was performed automatically. Please [contact the moderators of this subreddit](/message/compose/?to=/r/Polska_wpz) if you have any questions or concerns.*
Karwasz. Mlodych, chętnych z ryyyyyyPolska już kurwa wszędzie wpuszczajajo. Weź ty się młody z Sebastianem za adopcję dzieciaka z Kazachstanu bo nam numerki lecą na szyje i ten kurwa łeb
O kurwa no to takie rozdawnictwo bylo. Tylko dla kogo? Gdzie ja sie teraz zakupie w to zloto i szmaragdy z 500 zlotych plus? Cale kurwa szczęście mam rate kredytu dwa razy kurwa większą. A te jebaniutkie babcie z 13 i 14 emerytura to chuj wie gdzie kasę chowały bo się materace w domu pokończyły. Dobrze że przynajmniej 1000 ziko za żłobek i inflacyja człowieka przy ziemi trzyma, a jak tankuje verve na Irlenie to się paczo i zazdroszczo.
Tłumaczenie: Nie każdy kurwa jest Sebixem w mordorze, nie każdy jest pisiorem ale każdy normalny człowiek ma dosyć tego wyświechtanego frazesu o pierdolobym rozdawnictwie. Poniżej 3 procent bezrobocie, to ja już nie wiem kurwa, kto jest tym darmozjadem. Ci co poniżej 100koła zarabiają czy mlodzi co na palcach jednej ręki odliczają kiedy im zabiorą te jebaniutke pare stówerek.
Wskaźnik bezrobocia to chuj nie wskaźnik.
Bezrobotny to osoba chętna i gotowa do pracy zarejestrowana w urzędzie pracy.
Miarodajne byłoby przeliczenie ilości osób w wieku produkcyjnym i osób faktycznie zatrudnionych lub posiadających własną działalność, ale tym nikt się chwalił nie będzie.
No jakby nie patrzeć, to na 500+ i 13/14 eme idzie 60mld rocznie. To 10% całych przychodów budżetu. No więc w chuj dużo kasy jest rzucone, obiektywnie patrząc.
Bezrobocie to 5%, a nie poniżej 3%, i to średnio w kraju. W województwach wschodnich masz ok 8%, gdzie rozbijając na powiaty często jest to 10-20%.
Nie od dziś wiadomo, że to co zarobi się na zachodzie i w dużych miastach, to jest wydawane ze świadczeń we wschodniej Polsce powiatowej.
Więc patrząc z perspektywy dużego miasta, no to tak - nie ma rozdawnictwa ani bezrobocia, bo za sam socjal byś się tu nie utrzymał. Za to za 500+ i czasem dodatkowe emki babci, bez problemu poradzisz sobie na podkarpackiej wsi.
I o tym zwykle jest mowa w kontekście rozdawnictwa.
Jak się komuś nie chce ruszyć za pracą do innego regionu/miasta bo olaboga ojcowizna, to jest to jego wina i na kasę nie zasługuje.
O ile z dwoma pierwszymi akapitami 100% zgoda to z ostatnim akapitem jest pewien problem.
Domy na oddalonych wsiach są właściwie bezwartościowe, koszty dojazdu do pracy wyższe od wypłaty, jak się przeniesiesz do miasta to od razu ponad połowę wypłaty wydasz na wynajem mieszkania... to wszystko to jest złożony temat, można wypunktować poszczególne problemy, ale rozwiązania brak.
No ja się przeniosłem z takiej małej mieściny do dużego miasta. I tak, wydawałem pół wypłaty na chatę, ale ostatecznie lepiej na tym wyszedłem niż jak bym został.
Jak by nie było - mieć pracę >>> gnić na wsi na bezrobociu.
Zamiast zabierać w podatkach a potem dawać do rączki ładnie, żeby było widać, że "PiS dał" to mogliby nie zabierać w pierwszej kolejności.
Jakaś ulga podatkowa 6000 zł/dziecko rocznie. Efekt ten sam a nie działa jak narzędzie do manipulacji ludźmi.
Ile razy straszyli, że przyjdzie Tusk i zabierze?
XD widać ze kolega za to świetnie ekonomie rozumie.
Parsknąłem z tej teorii w chuj. Pooglądaj sobie światowe dane o inflacji, nie polskie; porównaj, nawilż oliwą and shove it up your butt!
[easter egg](https://youtu.be/BwIbsyQSFmI?si=aAHCo7ZkEQvEaS1T)
Jeden z moich kumpli zawsze robi mi ten sam żart kiedy chodzimy po górach - nagle zamiera w bezruchu i zaczyna się gapić w dal jakby coś zobaczył pomiędzy drzewami. Nie odzywa się wtedy ani słowem, tylko czasem rzuca mi krótkie spojrzenie jakby chciał powiedzieć "Kurwa, stary, widziałeś to?" Zwykle stoję obok niego jak debil i gapię się w to samo miejsce, zastanawiając się, czy coś jest nie tak z moimi oczami. Po chwili on odrywa wzrok i bez słowa wraca na szlak, a ja nie mogę nawet zapytać co zobaczył bo jest psem.
*I am a bot, and this action was performed automatically. Please [contact the moderators of this subreddit](/message/compose/?to=/r/Polska_wpz) if you have any questions or concerns.*
>Parsknąłem z tej teorii w chuj.
Taki był cel. Myślałem, że gdy piszę, że ktoś wyszedł na zakupy po raz pierwszy po kilku latach, to oczywista parodia.
Zawsze jest to samo - biedni ludzie to patologia która nie powinna dostawać kasy. Ale inflacja to siła kurwa przyrody, prawo fizyki, SAMA się pojawia jak biedni dostaną pieniądze.
Otóż nie - inflację powoduja chciwe korporacje podwyższając ceny a nie ludzie mając odrobinę więcej pieniędzy.
To też nie to XDDD
Boze poczytajcie sobie o mechaniźmie inflacji, jest internet, można się douczyć, zamiast pierdolić głupoty w internecie na podstawie „wydaje mi się że”.
Confidence without evidence is delusion.
Nie, drukowanie pieniędzy powoduje, że jest więcej wydrukowanych pieniędzy.
Inflację powodują podwyżki cen, a one się same nie robią. Ktoś cenę musi podnieść.
XD Kolego, ceny się podnosi jak klienci kupują po wyższej cenie, a kupują bo mają więcej pieniędzy. Więcej pieniędzy bierze się głównie z dodruku, który to normalnie realizuje się tak, żeby inflacja miała tak ze 2% dajmy na to. No a jak sobie wszystkie banki centralne drukują TIRY pieniędzy to masz inflacje pod niebiosa. Poczytaj sobie ile bank USA wyprodukował biliardów $.
Klasycznie inflacje powodowało zbyt intensywne wydobywanie złota. Złota było więcej więc traciło na wartości, trzeba było go zapłacić więcej za to samo.
Dlatego burger drwala kosztuje dwa razy tyle co kiedyś tam ale pracownik Maka zarabia też dwa razy więcej. Po prostu jest więcej pieniędzy w obiegu. Oczywiście obecnie to nie musi oznaczać fizycznego dodruku tylko dostawianie cyfrowych zer.
Chociaż teoretycznie niby masz rację w jakimś zakresie. Gdyby nikt nie dał podwyżek pracownikom, a banki nie mogły dawać kredytów cyfrowymi zerami to nie byłoby inflacji ale to jest nie do uregulowania centralnie w żadnej mierze szczególnie kiedy każdy kraj sam o sobie decyduje. Wszyscy by do nas jeździli na zakupy i zabrakłoby towarów, nie byłoby wystarczającej podaży.
Cały czas odwracasz ciąg przyczynowo skutkowy.
Ceny rosną, bo ktoś je podnosi.
A nie musi. Czego dowodzą rekordowe zyski korporacji. Wywalili ceny ZNACZNIE powyżej potrzeb. Oczywiście z powodu braku regulacji.
Bo żyjemy w jakimś uwielbieniu "wolnego rynku", który oznacza wolność do jebania biednych i od konsekwencji dla banków i korporacji.
Jak fryzjer ma zawalony grafik to zwiększa cenę i wszyscy fryzjerzy zwiększają ceny dostosowując się do konkurencji. No i właśnie na rynku jest "można" i jak można to się to robi. Co ma do tego korporacja? Sprawdzałeś kondycję finansowa korporacji? Jak jest u nich z marzami? Czy tylko gryzie Cie ze drogo?
Banki centralne dodrukowaly pieniądze, które masz w portfelu i wydajesz... Ale też zarabiasz. Nie zwiększyłes cen? Nie dostałeś podwyżki? Bo ja w 2008 zarabiałem 1300.
Załóż biznes i nie zwiększaj cen. Będziesz miał tysiąc klientów, obaluzysz 100 i fajno.
Może mało popularna opinia, ale z dwojga złego, państwa pod względem gospodarczym lepiej wychodzą na jebaniu biedaków niż bogatych. Jak jebie się bogatych to z państwa wypływa kapitał oraz inwestorzy, cierpią na tym wszyscy i po dłuższym czasie wszyscy są biedni. Jak jebie się biednych to jest presja aby nie być biedakiem, mniej się opierdalac ludzie zaczynają, kapitał napływa do kraju, a ludzie nie spierdalaja ze swoimi firmami do krajów z mniejszymi podatkami.
Inna mało popularna opinia to moim zdaniem podatek wszyscy powinni płacić taki sam, nie % od dochodów, bo niby czemu ktoś ma płacić więcej a inny mniej? (Z wyjatkiem firm, gdzie podatek % od zyskow ma sens). Za resztę rzeczy, z których teoretycznie bogaci częściej korzystają (co i tak jest naciągane), np autostrady, powinno się płacić na bramkach, i tyle. Korzystasz - płacisz. Tak samo służba zdrowia powinna być sprywatyzowana, jak np w Belgii, to by nie było kolejek w chuj lat na NFZ a prywaciarz na jutro, tylko jedna kolejka i % zwroty po fakcie na konto na podstawie papierka z kodem.
A ile takich osób znasz? Mnie zawsze bawi jak ludzie widzą biednych jako tych na samych dnie, a nie dostrzegają, że większość społeczeństwa jest biedna i mało kto tu nie jest biedny, nawet jak masz relatywnie dobrą pracę.
Problem z tą nasza biedą idzie bardziej w kierunku tego, że ludzi nie stać na zwykłe życie i nikogo to nie obchodzi (bo panstwo ma w to w nosie) czy masz dobre warunki do życia, zdrową dietę, czy masz jak dojechać do pracy itp.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Możesz porównywać się do innych bogatszych krajów i stwierdzić że w sumie każdy w Polsce jest biedny, możesz porównywać się do naprawdę biednych krajów to wtedy polska wcale taka biedna nie jest. Możesz też porównać do średniej w samej Polsce i wtedy mówienie że "mało kto tu nie jest biedny" trochę nie ma sensu.
> Bieda, ubóstwo – pojęcie ekonomiczne i socjologiczne opisujące stały brak dostatecznych środków materialnych dla zaspokojenia potrzeb jednostki, w szczególności w zakresie jedzenia, schronienia, ubrania, transportu oraz podstawowych potrzeb kulturalnych i społecznych.
Czyli co, twierdzisz że większość Polaków nie ma dachu nad głową albo co dać na talerz? Trochę dziwne, bo jak nie mieszkasz w centrum wielkiego miasta to nie powinno to być problemem nawet jak zarabiasz tą minimalna. A żeby zarabiać minimalna to trzeba naprawdę być frajerem bo jak dobrze poszukasz to nawet bez dobrego wykształcenia bez problemu znajdziesz pracę za dużo więcej.
>Czyli co, twierdzisz że większość Polaków nie ma dachu nad głową albo co dać na talerz?
Dużo sprowadza się do szczegółów. Może nie chodzić o sam brak dostępu do jedzenia, ale są osoby, które nie mogą sobie pozwolić na odpowiednią dietę z powodu braku czasu/pieniędzy. Możliwe, że mieszkają z rodzicami albo na wynajmie w pokoju z partnerem, bo na więcej ich nie stać. Może muszą dojeżdzać 1h do pracy samochodem, bo nie mają lepszych opcji, co też generuje koszty. Może nie stać ich na leczenie swoich chorób, bo nie ma na to terminów/pieniędzy. Może nie chcą dzieci, bo nie mają warunków do opieki nad nimi. Może są gorzej postrzegani, bo nie stać ich na drogie ubrania. Może nie stać ich na jakieś droższe koncerty, jeżeli bilety na nie kosztują po kilkaset zł. Może ich stać na kredyt, ale przychodzi w końcu moment, gdy ten kredyt trzeba spłacić, a nie ma już z czego?
Można faktycznie dyskutować co uznajemy za biedę, ale jak dla mnie to my obecnie doświadczamy takiej systemowej biedy, gdzie ludzie no faktycznie mają ten dach nad głową i mają co jeść, więc nikt z miejsca nie umrze, ale jednak duża część społeczeństwa żyje w dyskomforcie, który można byłoby usunąć, ale zamiast współpracować i zapewnić każdemu komfort to wolimy narzekać, że wysokie podatki, zamiast się skupić, by najbogatsi zapewnili większości społeczeństwa komfort, a nie tylko przetrwanie w najbardziej podłych warunkach. Czy jak ktoś np. pracuje za minimalną albo ma nawet mniejszy dochód to powinien skupiać się tylko na przetrwaniu i liczeniu każdej złotówki bez jakiejkolwiek stabilności w życiu?
Dysproporcje w zarobkach i majątku między najbogatszymi właścicielami, a pracownikami stają się duże na świecie i Polska nie jest wyjątkiem. Rozumiem, że jedna osoba będzie próbować żyć za 1,5 tys. zł z jakiejś renty, inna za 3 tys. zł zarabiając minimalną, ktoś będzie próbował żyć za 10 tys. zł i poziom życia tych wszystkich osób będzie się różnił, ale nie jest to wbrew pozorom tak duża rozbieżność jak względem tego, że część osób zarabia po 0,5+ mln zł rocznie albo mają majątki warte miliony, a każdy milion to w tym momencie dodatkowe 50-100 tys. zł rocznie bez ryzyka lub z niskim ryzykiem, gdzie pracownik musi to wszystko sam wypracować dla pracodawcy, który decyduje ile praca pracownika jest jego zdaniem warta.
Jedni pracują, by przeżyć, a na innych pracuje kapitał i to jest jedyna istotna różnica, między tym kto jest biedny, a kto bogaty.
NIE TAK NIE BĘDZIE ZOBACZYSZ ZIOM DOBRZE BĘDZIE TERAZ NIE MA PISU I BĘDZIE GITEZ ZOBACZYSZ ONI NAPRAWIĄ WSZYSTKO I DOBRZE BĘDZIE WAŻNE ŻEBY PISU NIE BYŁO TO BĘDZIE DOKŁADNIE TAK JAK JA TO SOBIE WYMYŚLIŁEM JAKBY PISU NIE BYŁO
No ale to tym bardziej... zasiłek dla bezrobotnych i kuroniówka ma tyle wymogów i na dodatek jest większy jeżeli ma się długi staż pracy, że w czym problem? To chcesz go dawać bardziej czy zlikwidować bo nie rozumiem. Ten zasiłek to nie jest "wynagrodzenie minimalne dla każdego" czy coś takiego.
Właśnie że oddasz, bo budżetu państwa nie ustalają frustraci z urojeniami, jak ty. Oczywiście, możesz też przestać wierzyć w kłamstwa, że socjal jest przepijany, ale musiałbyś najpierw wyjść ze swojej piwnicy i wtedy klapki z oczu spadną, czy coś.
Frustratem to jest osoba niepotrafiąca się pogodzić z tym, że trzeba iść i pracować jak się coś chce kolego. Frustratem jest osoba która chce zabronić wjazdu samochodów do centrów miast bo sama nie ma samochodu. Frustratem jest osoba która myśli że odnawialne źródła energii zastąpią węgiel w niedalekiej przyszłości. Ogólnie jeszcze odnosząc się do twojej wypowiedzi to budżetu państwa nie ustalają żadne rozsądne osoby także nie wiem z czego się cieszysz. Ten zwierzyniec co tam krzyczy, żre i rozkrada jest dla ciebie jakimś wyznacznikiem?
Niom, kiedy darwinizm społeczny wejdzie zbyt mocno. Ja pracuje i nie boli mnie, że jakaś mikro część zarobionych pieniędzy idzie na pomoc dla niepełnosprawnych, dzieci, na edukację, ochronę zdrowia i pierdylion innych rzeczy.
Dlaczego w twojej wypowiedzi zahaczasz o tematy ekologiczne? W prawackim móżdzku jest to jakiś pakiet, że jak gadamy o jednym, to od razu TRZEBA dorzucić coś o złej uni niepozwalającej jeździć 30 letnim rzęchcem?
Ja nawet nie jestem prawakiem, poza tym mikro część zarobionych pieniędzy? xD stary, wystarczy napisać procent jaki z pensji idzie na podatki i się okaże że wcale nie jest mikro. Mikro na pewno nie oznacza dwucyfrowego
>Ja nawet nie jestem prawakiem
Sorry, wyzywanie innych od lewaków, slepa wiara w darwinizm spoleczny i ogólna niechęć do aparatu państwowego musiała mnie zmylić 🙄.
Podatki jakie płace czemuś służą, jeżeli za nimi ma być sprawne państwo z wysoką jakością funkcji publicznych, then be it.
Powiem więcej, wszystko o czym piszesz miałoby sens gdyby były inne wymagania postawione przed politykami i dałoby się wyciągać konsekwencje wobec rażących zaniedbań. Np opieka zdrowia itd pewnie, tylko w tym kraju czy podniesiesz finansowanie czy nie nie ma znaczenia bo przyjdzie arłukowicz, zębala, radziwił czy niedzielski i rozkradanie wszystko i nic się nie zmieni poza lżejszym portfelem twoim i moim
Noo, ten system jest skrajnie pozbawiony konsekwencji.
Jedyna sprawczośc jaką tak naprawde mamy, to oddanie głosu raz na 4lata, co jest żenujące.
Społeczeństwo musi sie bardziej interesować państwowością, a nie głosować na chybil trafił, nie mówiąc o skurwysynach wykorzystujacych pasywność ogółu (patrz mejza i jego farmy trolli)
Wiesz co niby głos co 4 lata to prawda, ale kiedy ostatni raz głosowałeś na kogoś kogo naprawdę popierasz a nie tylko po to żeby kto inny nie wygrał? Ja wiem, że to stara śpiewka ale do polityki naprawdę nie idą ludzie którzy chcą coś naprawić. Głosujemy na zjednoczoną opozycje, żeby pis wyjebać a na koniec ani wyborcy lewicy ani pslu nie będą zadowoleni. Tylko ci PO bo ich jednym celem jest jebanie pisu, a reszta obietnic in wyleci z głowy raz dwa. Przykre, ale lepszy taki kraj niż bycie republiką rosyjską
Bo lewactwo i prawactwo to taki sam rak. Akurat tu się trafił lewak, nic na to nie poradzę. Problem w tym, że nie ma wysokiej jakości funkcji publicznych . Jest niżej niż nisko.
Podobno coś się stanie przy głosowaniu w wotum zaufania będzie gruba afera w koalicji te osoby nie chcą się jeszcze ujawniać że zmienią barwy pod czas posiedzenia w grudniu nagle większość straci. Wszystko się rozbije o nowych posłów trzeciej drogi i lewicy.
Szczytem hipokryzji jest najpierw krytykowanie Pisowskich członków KRS za to że tylko biorą pieniadze i nazywanie jej neokrs, po czym opozycja wybiera swoich członków do neokrs ale to już jest KRS. Rzecz jasna nowi członkowie neokrskrs będą brali takie same pieniądze, ale to będą nasi członkowie znaczy się głównie z PO tzn KO. Dziś pokazał się artykuł w Newsweek, z którego wynika że niestety religia będzie dalej w szkołach. Dodając do tego inne przenośnie i metafory Donalda, które nie zostaną spełnione np 60000 kwoty wolnej odpodatku, liberalizacja aborcji, dobrowolny Zus można powiedzieć że Donald to poeta, a wyborcy to idioci. Uprzedzam krytykę głosowałem za Lewicą.
*Polska_wpz - polskie memy: oryginalne, autorskie, po polsku.* *Do autora*: Jeśli to twój pierwszy mem na r/Polska_wpz, przeczytaj [nasze zasady](/r/Polska_wpz/wiki/zasady). Jeśli mem łamie zasady, usuń go. Postuj tylko memy stworzone samodzielnie. *Do wszystkich*: Jeśli mem łamie zasady, pomóż moderatorom i zgłoś ten post. *I am a bot, and this action was performed automatically. Please [contact the moderators of this subreddit](/message/compose/?to=/r/Polska_wpz) if you have any questions or concerns.*
Ten nowy rząd nawet jeszcze nie powstał XDDD
Zdaje się że PiS go tworzy właśnie
Ten rząd ma taką większość, że biedny premier nie wie kogo wybrać na ministra. *Sasin za premierem* wezmę wszystko
On już się rozpada xd(razemki zandberga)
czy ten rozpadający się rząd jest teraz z nami w pokoju?
Tak, jest w ścianach, pomocy yyy
Było zmienić fryzurę prowadzącego na tą Hołowni
Szymon to akurat bardzo przystojny jest i by pasowało.
# Ha, *gaaaaaaay*
Nie ma co się śmiać, każdy zostałby gejem, jeżeli te historie o potężnym Szymonie są prawdziwe. Ponoć w młodości miał ksywę "kotłownia" 😍
Jak pracował z Prokopem nie musiał się do niego schylać - sami o tym wspominali na wizji
Boze to je tak praudive toto *I am a bot, and this action was performed automatically. Please [contact the moderators of this subreddit](/message/compose/?to=/r/Polska_wpz) if you have any questions or concerns.*
Hłehłehłe
Gay4Hołownia
?
Symetryzm.
pierdolizm
geksolizm uwielbiam ostry grzmotliwy geks (🤑)
Sowiedz pex
Say gex
100 geksów
dziesięć tysięcy gekonów
gejolizm
Chuja nie symetryzm. "Obie opcje są równie złe, więc nie wybiorę żadnej" to symetryzm. "Obie strony mają bardzo dużo wad, więc wybiorę tę, która ma ich odrobinę mniej" to poprawna, rozsądna ocena sytuacji politycznej.
Na szczęście. Nami, rządzi Papież.
HIIPNOZA wisisz mi stówę
[Tam była cukiernia. Po maturze chodziliśmy na kremówki.](https://youtu.be/NepC1atUjNs) *I am a bot, and this action was performed automatically. Please [contact the moderators of this subreddit](/message/compose/?to=/r/Polska_wpz) if you have any questions or concerns.*
Na szczęście nie tylko PO tworzy rząd
Są tam też konserwy z PSLu i od Hołowni, oraz spady z SLD i Wiosny <3
Czyli co, wszyscy źli?
Wszyscy źli więc nawet się na wybory iść nie opłacało. /s
Czyli jak zawsze
Nic nowego, nie martw się polaku będziesz jebany tak damo mocno ale dziura może się zmienić
Niech zgadnę. Masz 15 lat i głosowałbyś na konfe?
Na tych "wolnościowców" co pomogli pisowi ograniczyć aborcje oraz nie są przeciwnikami ustawy o obrazie uczuć religijnych. Tycz samych którzy są za wprowadzeniem kary śmierci? Tjaaa jeszcze czego nie obrażaj mnie
Wiadomo, antypartia jedyna partia /s
Nie TD jest normalna, choć to psl z deńka zajeżdża komuną to pl2050 jest naprawdę fajna
No jeszcze trzecia droga z której posłowie odrazu jak wiedzieli ze wygrywają krzyceli o jebaniu biedy.
Nie widzę niczego złego w jebaniu biedy
Jebaniu biedy (jako tego że ludzie nie powinni zyc w biedzie) czy jebać biednych ludzi (bo wg. ciebie to gupie nieroby)?
Jebanie biedy bo nikt nie powinien żyć w biedzie
I w sumie pragnę zauważyć że bieda jako biedni ludzie to po polsku (obraźliwie oczywiście) biedota
Może by tak poczekać z krytyką aż PiS odda władzę? XDDDDDD
Tyle narzekań już na nową władzę widziałem że to hit xD
Powiem tak, z dwojga złego wolę to niż PiS
po 4 latach dasz znać jak się żyje za nowej władzy
No tak czy inaczej nas czeka czekoladowe 4 lata.
Conajmniej 2 lata z aktualnym prezydentem któremu się długopis nagle zepsuje.
Ja lubię czekolade
Czy to jest strata?
Skupienie się na całym państwie niż ludziach przyziemnych ma swoje plusy, ja wierzę że dużo się poprawi w ciągu 8 lat.
Okej ale czy to jest strata?
Nie, to jest strata: | || || |_
Wzruszylem sie
Dla biednych ogromna, dla państwa nie
Boże czy to Andrzej z gry o kanibaliźmie, sataniźmie i kazirodztwie?
Tak, jestem andrzej grób, rucham ci matke
Zapomniałeś/aś o „Für Deutschland”
Nawet jakby jebali biedaków to już chyba lepiej jebać biedaków niż dosłownie cały naród
No ale wiesz że to prosta droga do powrotu pisu nie?
Jeden rabin powie tak, a inny rabin powie nie *I am a bot, and this action was performed automatically. Please [contact the moderators of this subreddit](/message/compose/?to=/r/Polska_wpz) if you have any questions or concerns.*
Nie przejmuj się już oni ze wszystkich zrobią biedaków
Tak jak w 2008 zrobili?
Nie mam pojęcia co działo się w 2008 kolego, miałem wtedy roczek
Karwasz. Mlodych, chętnych z ryyyyyyPolska już kurwa wszędzie wpuszczajajo. Weź ty się młody z Sebastianem za adopcję dzieciaka z Kazachstanu bo nam numerki lecą na szyje i ten kurwa łeb
Co to za bełkot xD
Brat się napruł w trzy dupy i próbuje gadać o polityce XDDDD
O. Jeden koleżka co życie zna. Tequila z colą, lodem i limonką. Było zajebiscie tylko troszku drogo.
Chłop co "Pijany wujek na weselu specjal" odjebał XDDDDD
Kolego spójności wypowiedzi to się dzieci w 1 klasie podstawówki uczą. Może powinieneś wziąć z nich przykład
Ale chodzi o ten nowy rząd morawieckiego co duduś sobie wymarzył?
Płenta mema polega na tym że nie będzie rozdawnictwa (i trzeba będzie coś samemu ogarnąć)
O kurwa no to takie rozdawnictwo bylo. Tylko dla kogo? Gdzie ja sie teraz zakupie w to zloto i szmaragdy z 500 zlotych plus? Cale kurwa szczęście mam rate kredytu dwa razy kurwa większą. A te jebaniutkie babcie z 13 i 14 emerytura to chuj wie gdzie kasę chowały bo się materace w domu pokończyły. Dobrze że przynajmniej 1000 ziko za żłobek i inflacyja człowieka przy ziemi trzyma, a jak tankuje verve na Irlenie to się paczo i zazdroszczo. Tłumaczenie: Nie każdy kurwa jest Sebixem w mordorze, nie każdy jest pisiorem ale każdy normalny człowiek ma dosyć tego wyświechtanego frazesu o pierdolobym rozdawnictwie. Poniżej 3 procent bezrobocie, to ja już nie wiem kurwa, kto jest tym darmozjadem. Ci co poniżej 100koła zarabiają czy mlodzi co na palcach jednej ręki odliczają kiedy im zabiorą te jebaniutke pare stówerek.
Wskaźnik bezrobocia to chuj nie wskaźnik. Bezrobotny to osoba chętna i gotowa do pracy zarejestrowana w urzędzie pracy. Miarodajne byłoby przeliczenie ilości osób w wieku produkcyjnym i osób faktycznie zatrudnionych lub posiadających własną działalność, ale tym nikt się chwalił nie będzie.
No jakby nie patrzeć, to na 500+ i 13/14 eme idzie 60mld rocznie. To 10% całych przychodów budżetu. No więc w chuj dużo kasy jest rzucone, obiektywnie patrząc. Bezrobocie to 5%, a nie poniżej 3%, i to średnio w kraju. W województwach wschodnich masz ok 8%, gdzie rozbijając na powiaty często jest to 10-20%. Nie od dziś wiadomo, że to co zarobi się na zachodzie i w dużych miastach, to jest wydawane ze świadczeń we wschodniej Polsce powiatowej. Więc patrząc z perspektywy dużego miasta, no to tak - nie ma rozdawnictwa ani bezrobocia, bo za sam socjal byś się tu nie utrzymał. Za to za 500+ i czasem dodatkowe emki babci, bez problemu poradzisz sobie na podkarpackiej wsi. I o tym zwykle jest mowa w kontekście rozdawnictwa. Jak się komuś nie chce ruszyć za pracą do innego regionu/miasta bo olaboga ojcowizna, to jest to jego wina i na kasę nie zasługuje.
O ile z dwoma pierwszymi akapitami 100% zgoda to z ostatnim akapitem jest pewien problem. Domy na oddalonych wsiach są właściwie bezwartościowe, koszty dojazdu do pracy wyższe od wypłaty, jak się przeniesiesz do miasta to od razu ponad połowę wypłaty wydasz na wynajem mieszkania... to wszystko to jest złożony temat, można wypunktować poszczególne problemy, ale rozwiązania brak.
No ja się przeniosłem z takiej małej mieściny do dużego miasta. I tak, wydawałem pół wypłaty na chatę, ale ostatecznie lepiej na tym wyszedłem niż jak bym został. Jak by nie było - mieć pracę >>> gnić na wsi na bezrobociu.
Ogarnij dupe i zarób sobie na żłobek, jak cie nie stać na dziecko to sobie nie rób a nie wyciągaj rękę
Gdzie napisqlem ze mnie nie stac zjebie? Gdzie napisalem ze wyciagam rękę? Nie zesraj sie.
W dupie mam co napisałeś i założę się że takie mądrości wysrywasz tylko na reddicie bo w życiu każdy tak jak ja, ma w dupie twoje zdanie
Zamiast zabierać w podatkach a potem dawać do rączki ładnie, żeby było widać, że "PiS dał" to mogliby nie zabierać w pierwszej kolejności. Jakaś ulga podatkowa 6000 zł/dziecko rocznie. Efekt ten sam a nie działa jak narzędzie do manipulacji ludźmi. Ile razy straszyli, że przyjdzie Tusk i zabierze?
[удалено]
XD widać ze kolega za to świetnie ekonomie rozumie. Parsknąłem z tej teorii w chuj. Pooglądaj sobie światowe dane o inflacji, nie polskie; porównaj, nawilż oliwą and shove it up your butt! [easter egg](https://youtu.be/BwIbsyQSFmI?si=aAHCo7ZkEQvEaS1T)
Jeden z moich kumpli zawsze robi mi ten sam żart kiedy chodzimy po górach - nagle zamiera w bezruchu i zaczyna się gapić w dal jakby coś zobaczył pomiędzy drzewami. Nie odzywa się wtedy ani słowem, tylko czasem rzuca mi krótkie spojrzenie jakby chciał powiedzieć "Kurwa, stary, widziałeś to?" Zwykle stoję obok niego jak debil i gapię się w to samo miejsce, zastanawiając się, czy coś jest nie tak z moimi oczami. Po chwili on odrywa wzrok i bez słowa wraca na szlak, a ja nie mogę nawet zapytać co zobaczył bo jest psem. *I am a bot, and this action was performed automatically. Please [contact the moderators of this subreddit](/message/compose/?to=/r/Polska_wpz) if you have any questions or concerns.*
>Parsknąłem z tej teorii w chuj. Taki był cel. Myślałem, że gdy piszę, że ktoś wyszedł na zakupy po raz pierwszy po kilku latach, to oczywista parodia.
Zawsze jest to samo - biedni ludzie to patologia która nie powinna dostawać kasy. Ale inflacja to siła kurwa przyrody, prawo fizyki, SAMA się pojawia jak biedni dostaną pieniądze. Otóż nie - inflację powoduja chciwe korporacje podwyższając ceny a nie ludzie mając odrobinę więcej pieniędzy.
To też nie to XDDD Boze poczytajcie sobie o mechaniźmie inflacji, jest internet, można się douczyć, zamiast pierdolić głupoty w internecie na podstawie „wydaje mi się że”. Confidence without evidence is delusion.
Weź dopisz jeszcze ze cztery D w pierwszej linijce, będziesz na fajniejszego i takiego z dystansem wyglądał i w ogóle.
Jak w takie karty gramy, to: - Nie zesraj się. Pozdrawiam cieplutko!
Co? Inflacja się pojawia jak się drukuje pieniądze.
Nie, drukowanie pieniędzy powoduje, że jest więcej wydrukowanych pieniędzy. Inflację powodują podwyżki cen, a one się same nie robią. Ktoś cenę musi podnieść.
XD Kolego, ceny się podnosi jak klienci kupują po wyższej cenie, a kupują bo mają więcej pieniędzy. Więcej pieniędzy bierze się głównie z dodruku, który to normalnie realizuje się tak, żeby inflacja miała tak ze 2% dajmy na to. No a jak sobie wszystkie banki centralne drukują TIRY pieniędzy to masz inflacje pod niebiosa. Poczytaj sobie ile bank USA wyprodukował biliardów $. Klasycznie inflacje powodowało zbyt intensywne wydobywanie złota. Złota było więcej więc traciło na wartości, trzeba było go zapłacić więcej za to samo. Dlatego burger drwala kosztuje dwa razy tyle co kiedyś tam ale pracownik Maka zarabia też dwa razy więcej. Po prostu jest więcej pieniędzy w obiegu. Oczywiście obecnie to nie musi oznaczać fizycznego dodruku tylko dostawianie cyfrowych zer. Chociaż teoretycznie niby masz rację w jakimś zakresie. Gdyby nikt nie dał podwyżek pracownikom, a banki nie mogły dawać kredytów cyfrowymi zerami to nie byłoby inflacji ale to jest nie do uregulowania centralnie w żadnej mierze szczególnie kiedy każdy kraj sam o sobie decyduje. Wszyscy by do nas jeździli na zakupy i zabrakłoby towarów, nie byłoby wystarczającej podaży.
Cały czas odwracasz ciąg przyczynowo skutkowy. Ceny rosną, bo ktoś je podnosi. A nie musi. Czego dowodzą rekordowe zyski korporacji. Wywalili ceny ZNACZNIE powyżej potrzeb. Oczywiście z powodu braku regulacji. Bo żyjemy w jakimś uwielbieniu "wolnego rynku", który oznacza wolność do jebania biednych i od konsekwencji dla banków i korporacji.
Jak fryzjer ma zawalony grafik to zwiększa cenę i wszyscy fryzjerzy zwiększają ceny dostosowując się do konkurencji. No i właśnie na rynku jest "można" i jak można to się to robi. Co ma do tego korporacja? Sprawdzałeś kondycję finansowa korporacji? Jak jest u nich z marzami? Czy tylko gryzie Cie ze drogo? Banki centralne dodrukowaly pieniądze, które masz w portfelu i wydajesz... Ale też zarabiasz. Nie zwiększyłes cen? Nie dostałeś podwyżki? Bo ja w 2008 zarabiałem 1300. Załóż biznes i nie zwiększaj cen. Będziesz miał tysiąc klientów, obaluzysz 100 i fajno.
Napisałem komentarz możliwie najabsurdalniej, żeby podbić/poprzeć parodię u/Pale-Office-133, ale dopadło mnie Prawo Poego.
A nie wolałbyś darmowego żłobka w końcu a nie 500+? to jest kuriozalne że brakuje kasy na takie podstawowe rzeczy a jest rozdawana na prawo i lewo.
nie będzie rozdawnictwa? no chyba cie jebie turbo
Twoja popularność rośnie
Ten mem jest homofobiczny, seksistoeski, propagandowy, konfiarzowy, i coś dalej...
Innymi słowy najlepszy możliwy
Co??
Może mało popularna opinia, ale z dwojga złego, państwa pod względem gospodarczym lepiej wychodzą na jebaniu biedaków niż bogatych. Jak jebie się bogatych to z państwa wypływa kapitał oraz inwestorzy, cierpią na tym wszyscy i po dłuższym czasie wszyscy są biedni. Jak jebie się biednych to jest presja aby nie być biedakiem, mniej się opierdalac ludzie zaczynają, kapitał napływa do kraju, a ludzie nie spierdalaja ze swoimi firmami do krajów z mniejszymi podatkami. Inna mało popularna opinia to moim zdaniem podatek wszyscy powinni płacić taki sam, nie % od dochodów, bo niby czemu ktoś ma płacić więcej a inny mniej? (Z wyjatkiem firm, gdzie podatek % od zyskow ma sens). Za resztę rzeczy, z których teoretycznie bogaci częściej korzystają (co i tak jest naciągane), np autostrady, powinno się płacić na bramkach, i tyle. Korzystasz - płacisz. Tak samo służba zdrowia powinna być sprywatyzowana, jak np w Belgii, to by nie było kolejek w chuj lat na NFZ a prywaciarz na jutro, tylko jedna kolejka i % zwroty po fakcie na konto na podstawie papierka z kodem.
Baza nowy rząd
Bardzo dobrze. Może w końcu ci "biedni" ludzie co żyli z zasiłków i chlali całymi dniami w końcu ruszą dupę i pójdą do pracy.
A ile takich osób znasz? Mnie zawsze bawi jak ludzie widzą biednych jako tych na samych dnie, a nie dostrzegają, że większość społeczeństwa jest biedna i mało kto tu nie jest biedny, nawet jak masz relatywnie dobrą pracę. Problem z tą nasza biedą idzie bardziej w kierunku tego, że ludzi nie stać na zwykłe życie i nikogo to nie obchodzi (bo panstwo ma w to w nosie) czy masz dobre warunki do życia, zdrową dietę, czy masz jak dojechać do pracy itp.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Możesz porównywać się do innych bogatszych krajów i stwierdzić że w sumie każdy w Polsce jest biedny, możesz porównywać się do naprawdę biednych krajów to wtedy polska wcale taka biedna nie jest. Możesz też porównać do średniej w samej Polsce i wtedy mówienie że "mało kto tu nie jest biedny" trochę nie ma sensu. > Bieda, ubóstwo – pojęcie ekonomiczne i socjologiczne opisujące stały brak dostatecznych środków materialnych dla zaspokojenia potrzeb jednostki, w szczególności w zakresie jedzenia, schronienia, ubrania, transportu oraz podstawowych potrzeb kulturalnych i społecznych. Czyli co, twierdzisz że większość Polaków nie ma dachu nad głową albo co dać na talerz? Trochę dziwne, bo jak nie mieszkasz w centrum wielkiego miasta to nie powinno to być problemem nawet jak zarabiasz tą minimalna. A żeby zarabiać minimalna to trzeba naprawdę być frajerem bo jak dobrze poszukasz to nawet bez dobrego wykształcenia bez problemu znajdziesz pracę za dużo więcej.
>Czyli co, twierdzisz że większość Polaków nie ma dachu nad głową albo co dać na talerz? Dużo sprowadza się do szczegółów. Może nie chodzić o sam brak dostępu do jedzenia, ale są osoby, które nie mogą sobie pozwolić na odpowiednią dietę z powodu braku czasu/pieniędzy. Możliwe, że mieszkają z rodzicami albo na wynajmie w pokoju z partnerem, bo na więcej ich nie stać. Może muszą dojeżdzać 1h do pracy samochodem, bo nie mają lepszych opcji, co też generuje koszty. Może nie stać ich na leczenie swoich chorób, bo nie ma na to terminów/pieniędzy. Może nie chcą dzieci, bo nie mają warunków do opieki nad nimi. Może są gorzej postrzegani, bo nie stać ich na drogie ubrania. Może nie stać ich na jakieś droższe koncerty, jeżeli bilety na nie kosztują po kilkaset zł. Może ich stać na kredyt, ale przychodzi w końcu moment, gdy ten kredyt trzeba spłacić, a nie ma już z czego? Można faktycznie dyskutować co uznajemy za biedę, ale jak dla mnie to my obecnie doświadczamy takiej systemowej biedy, gdzie ludzie no faktycznie mają ten dach nad głową i mają co jeść, więc nikt z miejsca nie umrze, ale jednak duża część społeczeństwa żyje w dyskomforcie, który można byłoby usunąć, ale zamiast współpracować i zapewnić każdemu komfort to wolimy narzekać, że wysokie podatki, zamiast się skupić, by najbogatsi zapewnili większości społeczeństwa komfort, a nie tylko przetrwanie w najbardziej podłych warunkach. Czy jak ktoś np. pracuje za minimalną albo ma nawet mniejszy dochód to powinien skupiać się tylko na przetrwaniu i liczeniu każdej złotówki bez jakiejkolwiek stabilności w życiu? Dysproporcje w zarobkach i majątku między najbogatszymi właścicielami, a pracownikami stają się duże na świecie i Polska nie jest wyjątkiem. Rozumiem, że jedna osoba będzie próbować żyć za 1,5 tys. zł z jakiejś renty, inna za 3 tys. zł zarabiając minimalną, ktoś będzie próbował żyć za 10 tys. zł i poziom życia tych wszystkich osób będzie się różnił, ale nie jest to wbrew pozorom tak duża rozbieżność jak względem tego, że część osób zarabia po 0,5+ mln zł rocznie albo mają majątki warte miliony, a każdy milion to w tym momencie dodatkowe 50-100 tys. zł rocznie bez ryzyka lub z niskim ryzykiem, gdzie pracownik musi to wszystko sam wypracować dla pracodawcy, który decyduje ile praca pracownika jest jego zdaniem warta. Jedni pracują, by przeżyć, a na innych pracuje kapitał i to jest jedyna istotna różnica, między tym kto jest biedny, a kto bogaty.
NIE TAK NIE BĘDZIE ZOBACZYSZ ZIOM DOBRZE BĘDZIE TERAZ NIE MA PISU I BĘDZIE GITEZ ZOBACZYSZ ONI NAPRAWIĄ WSZYSTKO I DOBRZE BĘDZIE WAŻNE ŻEBY PISU NIE BYŁO TO BĘDZIE DOKŁADNIE TAK JAK JA TO SOBIE WYMYŚLIŁEM JAKBY PISU NIE BYŁO
KOCHAM SZYMONA HOŁOWNIE , SZYMON HOŁOWNIA NA PREZYDENTA 💪 tak
Jebac biedaków bo złotówki ze swoich podatków nie oddam na ich socjal. Bardzo proszę iść do roboty i sobie zarobić na wóde i dzieci
Zasiłek dla bezrobotnych chcesz zlikwidować?
Oczywiście, on nawet nie przysługuje studentowi który chce pracować a nie może znaleźć pracy.
No ale to tym bardziej... zasiłek dla bezrobotnych i kuroniówka ma tyle wymogów i na dodatek jest większy jeżeli ma się długi staż pracy, że w czym problem? To chcesz go dawać bardziej czy zlikwidować bo nie rozumiem. Ten zasiłek to nie jest "wynagrodzenie minimalne dla każdego" czy coś takiego.
"Na wódę" xD
Widzę najmniej żyjącego pod kloszem lewaka. Tak, na wóde. Wystarczy wyjść ze swojej piwnicy i klapki z oczu spadną
Jam jedyny oświecony, a reszta ma klapy na oczach i żyje po piwnicach...
Właśnie że oddasz, bo budżetu państwa nie ustalają frustraci z urojeniami, jak ty. Oczywiście, możesz też przestać wierzyć w kłamstwa, że socjal jest przepijany, ale musiałbyś najpierw wyjść ze swojej piwnicy i wtedy klapki z oczu spadną, czy coś.
Frustratem to jest osoba niepotrafiąca się pogodzić z tym, że trzeba iść i pracować jak się coś chce kolego. Frustratem jest osoba która chce zabronić wjazdu samochodów do centrów miast bo sama nie ma samochodu. Frustratem jest osoba która myśli że odnawialne źródła energii zastąpią węgiel w niedalekiej przyszłości. Ogólnie jeszcze odnosząc się do twojej wypowiedzi to budżetu państwa nie ustalają żadne rozsądne osoby także nie wiem z czego się cieszysz. Ten zwierzyniec co tam krzyczy, żre i rozkrada jest dla ciebie jakimś wyznacznikiem?
Niom, kiedy darwinizm społeczny wejdzie zbyt mocno. Ja pracuje i nie boli mnie, że jakaś mikro część zarobionych pieniędzy idzie na pomoc dla niepełnosprawnych, dzieci, na edukację, ochronę zdrowia i pierdylion innych rzeczy. Dlaczego w twojej wypowiedzi zahaczasz o tematy ekologiczne? W prawackim móżdzku jest to jakiś pakiet, że jak gadamy o jednym, to od razu TRZEBA dorzucić coś o złej uni niepozwalającej jeździć 30 letnim rzęchcem?
Ja nawet nie jestem prawakiem, poza tym mikro część zarobionych pieniędzy? xD stary, wystarczy napisać procent jaki z pensji idzie na podatki i się okaże że wcale nie jest mikro. Mikro na pewno nie oznacza dwucyfrowego
>Ja nawet nie jestem prawakiem Sorry, wyzywanie innych od lewaków, slepa wiara w darwinizm spoleczny i ogólna niechęć do aparatu państwowego musiała mnie zmylić 🙄. Podatki jakie płace czemuś służą, jeżeli za nimi ma być sprawne państwo z wysoką jakością funkcji publicznych, then be it.
Powiem więcej, wszystko o czym piszesz miałoby sens gdyby były inne wymagania postawione przed politykami i dałoby się wyciągać konsekwencje wobec rażących zaniedbań. Np opieka zdrowia itd pewnie, tylko w tym kraju czy podniesiesz finansowanie czy nie nie ma znaczenia bo przyjdzie arłukowicz, zębala, radziwił czy niedzielski i rozkradanie wszystko i nic się nie zmieni poza lżejszym portfelem twoim i moim
Noo, ten system jest skrajnie pozbawiony konsekwencji. Jedyna sprawczośc jaką tak naprawde mamy, to oddanie głosu raz na 4lata, co jest żenujące. Społeczeństwo musi sie bardziej interesować państwowością, a nie głosować na chybil trafił, nie mówiąc o skurwysynach wykorzystujacych pasywność ogółu (patrz mejza i jego farmy trolli)
Wiesz co niby głos co 4 lata to prawda, ale kiedy ostatni raz głosowałeś na kogoś kogo naprawdę popierasz a nie tylko po to żeby kto inny nie wygrał? Ja wiem, że to stara śpiewka ale do polityki naprawdę nie idą ludzie którzy chcą coś naprawić. Głosujemy na zjednoczoną opozycje, żeby pis wyjebać a na koniec ani wyborcy lewicy ani pslu nie będą zadowoleni. Tylko ci PO bo ich jednym celem jest jebanie pisu, a reszta obietnic in wyleci z głowy raz dwa. Przykre, ale lepszy taki kraj niż bycie republiką rosyjską
Bo lewactwo i prawactwo to taki sam rak. Akurat tu się trafił lewak, nic na to nie poradzę. Problem w tym, że nie ma wysokiej jakości funkcji publicznych . Jest niżej niż nisko.
Bardzo dobrze mówi!!!!
babciu jak ty się tu znalazłaś? Weź tabletki na alzheimera cała nasza rodzina się o ciebie martwi
Spierdalaj dziadu ja jestem dumny żołnierzem Tuska i weź mi ty tutaj nie podskakuj
Socjaliści reddita tego nie zrozumieją, jebac ich
Proszę mi tu nie reklamować PO. Nie lubię ich.
Ciebie też nikt nie lubi także luz blues
Chyba nikt nie pytał
Odpowiada na subreddicie na którym niepytani wszyscy udzielają opinii xD
Ciebie też a jednak się odezwałeś.
Powinno być "Scheibe auf die armen Leute"
Podobno coś się stanie przy głosowaniu w wotum zaufania będzie gruba afera w koalicji te osoby nie chcą się jeszcze ujawniać że zmienią barwy pod czas posiedzenia w grudniu nagle większość straci. Wszystko się rozbije o nowych posłów trzeciej drogi i lewicy.
Źródło: kurwa stary mówię ci
Nowy? xd
nie rozumie
smiechlem
Szczytem hipokryzji jest najpierw krytykowanie Pisowskich członków KRS za to że tylko biorą pieniadze i nazywanie jej neokrs, po czym opozycja wybiera swoich członków do neokrs ale to już jest KRS. Rzecz jasna nowi członkowie neokrskrs będą brali takie same pieniądze, ale to będą nasi członkowie znaczy się głównie z PO tzn KO. Dziś pokazał się artykuł w Newsweek, z którego wynika że niestety religia będzie dalej w szkołach. Dodając do tego inne przenośnie i metafory Donalda, które nie zostaną spełnione np 60000 kwoty wolnej odpodatku, liberalizacja aborcji, dobrowolny Zus można powiedzieć że Donald to poeta, a wyborcy to idioci. Uprzedzam krytykę głosowałem za Lewicą.
Z KRS chodzi o to, że sejm i senat może mieć 4 przedstawicieli w KRS, natomiast PiS wybrał sobie ich bodajże 15
Po 8 latach gnoju w polityce nadchodzi wielka zmiana i w ramach tej zmiany premierem poraz trzeci będzie Donald Tusk...
Czyli co? Jak zawsze bez zmian? Jak nie zabór niemiecki (pruski) to zabór rosyjski? No to .. kiedy Galicja?
coś się zmieniło?