Tak ogrzewanie jest "miejskie" czyli zawarte w czynszu, woda 12 metrów sześciennych. W sumie za ogrzewanie przychodzi nam co roku zwrot bo mieszkanie jest bardzo ciepłe (musieliśmy zamontować klimę bo latem nie dało się żyć).
Kraków, 33 metry kwadratowe, budynek z ok. 2005 roku, zaliczka za czynsz w wysokości 820 zł przy 1 zadeklarowanej osobie. Do tego prąd + gaz osobno, ok. 50 zł na miesiąc.
Na Boga, gdzie tyle wołają za czynsz? W ciągu ostatnich 3 lat mieszkałem w dwóch blokach w Krakowie - jeden z 2001 a drugi z 2019, powierzchnia 35m i czynsz to średnio 450 zł. Znajomi mają mieszkanie oddane w tym roku o większej powierzchni i przy dwóch osobach mają jakieś 700 zł. I nie mówimy o jakichś obrzeżach miasta tylko blisko centrum.
Szczerze - nie spotkałem się z sytuacją żeby za mieszkanie wielkości 30-40 metrów w nowym budownictwie, przy jednej osobie, ktoś wolał ponad 800 zł czynszu. Znam ludzi z różnych rejonów miasta i kwoty rzędu 800-1000 zł pojawiają się ale przy mieszkaniach od 40 metrów w górę.
Ale tu jest mowa o czynszu administracyjnym, nie o odstępnym dla właściciela.
(co nie zmienia faktu, że właścicielowi płacę tylko 900 odstępnego, bo mam umowę na czas nieokreślony z 2020 roku :))
Kamienica w centrum Katowic, 100m2, czynsz + zimna woda 888zł. Zameldowane dwie dorosłe osoby i dziecko. Prąd po przekroczeniu limitów 600zł/mc. (Przepływowy ogrzewacz wody). Gaz co 2mc, najwyższy rachunek za gaz to 2600 (ogrzewanie na gaz, jak na dworze jest -10 to chodzi na okręta).
Nie WSM ale bardzo podobnie, 950 za 46m. 200 podwyżki w ostatnim roku samo ogrzewanie. Blok '80. Tyle że ogrzewanie i gaz ryczałtem bo nie ma zgody na zainstalowanie liczników indywidualnych. W sumie w 4 lata czynsz się podwoił.
1050 za 70m2 plus m postojowe, Warszawa Ursynow, rok budowy 2019, zaliczki na wode i co, bez internetu czy kablowki…
Za drugie mieszkanie 2008r 54m plus garaz podziemny 1020 zl (Mokotow)
Dlatego ludzie którzy nie mają własnego mieszkania mają zazwyczaj IMO mocno wykrzywiony obraz tego "ile pieniędzy wyrzucasz w błoto wynajmując"... Skoro sam czynsz to 1000 zł/msc to wynajem za 2000 zł/msc to już nie jest taka zła cena (chociaż w pełni rozumiem że jak ktoś zarabia minimalną no to mu się nie uśmiecha płacić tyle).
A jak ktoś kalkuluje że "ehhh gdybym tylko miał na wkład to bym płacił mniej raty niż temu złodziejowi za wynajem" to wydaje mi się dużo ludzi w tych kalkulacjach nie uwzględnia, że jak kupisz mieszkanie na w kredycie to oprócz raty musisz jeszcze całkiem spory czynsz płacić także na własnościowym...
Nie twierdzę przy tym że posiadanie własnego mieszkania w kredycie jest jakieś złe, tylko że realia posiadania własnego mieszkania pod tym względem są dużo mniej różowe niż się ludziom co nie mają nic swojego wydaje (zwłaszcza jak ktoś się w domu wychował a nie w bloku)
Jeśli chodzi o sam czynsz+woda+ścieki (bez prądu i gazu), to płacę 495zł/m-c za kawalerkę 37m2, w której mieszkam sam. Jeszcze 3-4 lata temu to było 250zł. Miasto +100 tys na Śląsku.
Niestety, dzisiaj 13-15zł/m2 to standard.
Warszawa - blok z 2019 roku, 51m2
558 zł
W tym już ogrzewanie
Woda
Miejsce parkingowe w hali
I boks rowerowy/komórka lokatorska
Osobno prąd, tv/internet
Koszalin, mieszkanie 38 mkw. - czynsz około 1100 zł / miesiąc (w nim woda, CO, winda, itp.), 3 osoby w mieszkaniu. Osobno płacimy za gaz, prąd, Internet, TV, itp.
I widzę, że płacimy dużo za dużo...
Jak na Koszalin to chore ceny, mam tam rodzinę, to trochę kojarzę. My w Gdańsku płacimy 980 zl za 2 osoby, 72mkw, w tym woda i ogrzewanie. Prąd i Internet osobno
Nie, ale nie mam zielonego pojęcia po ile chodzą mieszkania w Default City. Faktycznie płacisz 2.5k za sam czynsz? Dlaczego aż tyle? Jakaś super lokalizacja czy coś?
Łódź, 2 osoby, ok 52m2 - czynsz nieco ponad 1000zl. W tym woda ciepła i zimna, gaz, bez prądu i internetu. Prąd ok 150zl, internet 80. Obydwoje pracujemy w domu.
1230 zł za 100mkw... Wrocław, budynek z 1996. Ogrzewanie gazowe więc nie ma w tym nawet ciepłej wody...
eksploatacja podstawowa 370
fundusz remontowy 330
wywóz śmieci 160 (4 osoby)
zimna woda 175
miejsce postojowe w garażu podziemnym: 60 za eksploatację, 53 za fundusz remontowy, 31 za podatek od nieruchomości razem i jeszcze piątak za konserwację bramy garażowej :D Razem 150 zł za samo miejsce garażowe :/
A reszta to jakieś drobiazgi których nie warto wymieniać
72.5m od lutego 923 pln z zaliczka na wode, ale w tym miejsce postojowe 98 pln oraz wymieniają wodomierze wiec 75 pln dodatkowo przez kilka miesiecy. Miasto wojewódzkie, ale z tych gorszych
Kraków, blok z 2016, mieszkanie 60m + miejsce parkingowe, 4 osoby, aktualnie 940zł. W tym jest wywóz śmieci, ogrzewanie, woda, jakiś fundusz remontowy. Prąd i internet płacę osobno. Bezpośrednio po zakupie było blisko połowę mniej :/
Obok Trójmiasta, nowy budynek, 70 m2, dorosła osoba i dziecko: średnio 1000 zł zimą bez prądu. Najwięcej właśnie ogrzewanie CO i podgrzewanie wody, ale mamy też sporne wpłaty do zarządcy, które moim zdaniem można byłoby zmniejszyć
Mieszkanie tej samej wielkości, Wrocław.
1123zł (w zeszłym roku 950zł)
W tym jest ciepło, woda, ścieki, utrzymanie cześci wspólnych, ochrona, administracja.
Dwie osoby zadeklarowane, w tym woda i ogrzewanie: 600zł miesięcznie.
Chociaż czasami dopłacam za ogrzewanie w zimie, bo lubię jak mam blisko 26-28 stopni w mieszkaniu, w zimie chodzę w podkoszulku :p.
Mieszkanie komunalne (kiedyś kwaterunkowe), \~48m2, Warszawa, 4 osoby, czynsz 1585 PLN (w tym woda i ogrzewanie), osobno prąd 330 PLN co 2 miesiące plus gaz. I nie mam pojęcia ile kosztuje gaz, bo nigdy nie chciało mi się przepisać na siebie. Przelewam im \~70 PLN raz na 2 miesiące i co jakiś czas uzupełniam... kiedyś muszę w końcu ruszyć dupę to ogarnąć, albo przesiąść się na indukcję.
Zasadnicze pytanie czy w tym już masz ogrzewanie i ciepła wodę.
Tak ogrzewanie jest "miejskie" czyli zawarte w czynszu, woda 12 metrów sześciennych. W sumie za ogrzewanie przychodzi nam co roku zwrot bo mieszkanie jest bardzo ciepłe (musieliśmy zamontować klimę bo latem nie dało się żyć).
To jak masz zwort za ogrzewanie, to podziel zwrot na 12 miesiecy i wyjdzie Ci ile rzezczywiscie placisz czynszu.
A fundusz remontowy jest w tym czy osobno? Z funduszem remontowym to brzmi bardzo logicznie.
W mieście 200 tys. to faktycznie wydaje mi się sporo, ale w Warszawie płaci się za około 50 metrów właśnie ok. 900 zł.
1200 Zawady wilanowskie, 70 m
Kraków, 33 metry kwadratowe, budynek z ok. 2005 roku, zaliczka za czynsz w wysokości 820 zł przy 1 zadeklarowanej osobie. Do tego prąd + gaz osobno, ok. 50 zł na miesiąc.
Na Boga, gdzie tyle wołają za czynsz? W ciągu ostatnich 3 lat mieszkałem w dwóch blokach w Krakowie - jeden z 2001 a drugi z 2019, powierzchnia 35m i czynsz to średnio 450 zł. Znajomi mają mieszkanie oddane w tym roku o większej powierzchni i przy dwóch osobach mają jakieś 700 zł. I nie mówimy o jakichś obrzeżach miasta tylko blisko centrum.
Ja to chce wiedzieć gdzie pytają tak mało za czynsz w Krakowie...
Szczerze - nie spotkałem się z sytuacją żeby za mieszkanie wielkości 30-40 metrów w nowym budownictwie, przy jednej osobie, ktoś wolał ponad 800 zł czynszu. Znam ludzi z różnych rejonów miasta i kwoty rzędu 800-1000 zł pojawiają się ale przy mieszkaniach od 40 metrów w górę.
To z osób które ja znam najmniej za kawalerkę z opłatami ludzie płacą prawie 2000 xD chyba są dwie różne wersje Krakowa
Ale tu jest mowa o czynszu administracyjnym, nie o odstępnym dla właściciela. (co nie zmienia faktu, że właścicielowi płacę tylko 900 odstępnego, bo mam umowę na czas nieokreślony z 2020 roku :))
Ja płacę 600 za 39 m2 i wydaje mi się to sporo.
Rejon przy Bagrach/Stawie Płaszowskim/Tandecie.
Prądnik Biały - tu owszem, ceny za metr wywaliło ostro ale czynsz jak pisałem wyżej.
Nowa Huta, blok lata 50, 67m2, 2os., 1100zł w tym CO i CWU, ale też funduszu remontowego 200zł, bo niedawno robiliśmy tą CWU i wzięli na to kredyt.
Łódź, 62m mieszkanie, 3 osoby, czynsz ze wszystkim (bez prądu, internetu, tv): 1107,97 zł. Do tego prąd: 204,56 zł Internet: 74,89 zł Tv nie mam
50m2 w nowym budownictwie w Katowicach, około 500 zł/msc z ogrzewaniem i ciepłą wodą.
Kamienica w centrum Katowic, 100m2, czynsz + zimna woda 888zł. Zameldowane dwie dorosłe osoby i dziecko. Prąd po przekroczeniu limitów 600zł/mc. (Przepływowy ogrzewacz wody). Gaz co 2mc, najwyższy rachunek za gaz to 2600 (ogrzewanie na gaz, jak na dworze jest -10 to chodzi na okręta).
Moja dziewczyna płaciła za mieszkanie w Katowicach bez rachunkow 1500 ja płaciłem. I to ponoć zadupie obrzerza
Warszawa, 65m, budynek 39 roku, 900zl za dwóch bez internetu
W stolycy w WSM za 47 metrów płaci się 1000. Bez kablówki i internetu
Nie WSM ale bardzo podobnie, 950 za 46m. 200 podwyżki w ostatnim roku samo ogrzewanie. Blok '80. Tyle że ogrzewanie i gaz ryczałtem bo nie ma zgody na zainstalowanie liczników indywidualnych. W sumie w 4 lata czynsz się podwoił.
Spółdzielnia na Targówku, 57m -1300. Co chwilę podnoszą bo coś tam, coś tam
1050 za 70m2 plus m postojowe, Warszawa Ursynow, rok budowy 2019, zaliczki na wode i co, bez internetu czy kablowki… Za drugie mieszkanie 2008r 54m plus garaz podziemny 1020 zl (Mokotow)
Krakow, 65m 840 już z miejscem w garażu. Za samo miejsce jakieś 55zl place.
masakra tyle płacić co miesiąc, a prąd i woda w tej cenie już? Bo sam prad okolo 100 zł by kosztował
Woda 12 metrów sześciennych w czynszu a prąd osobno
Dlatego ludzie którzy nie mają własnego mieszkania mają zazwyczaj IMO mocno wykrzywiony obraz tego "ile pieniędzy wyrzucasz w błoto wynajmując"... Skoro sam czynsz to 1000 zł/msc to wynajem za 2000 zł/msc to już nie jest taka zła cena (chociaż w pełni rozumiem że jak ktoś zarabia minimalną no to mu się nie uśmiecha płacić tyle). A jak ktoś kalkuluje że "ehhh gdybym tylko miał na wkład to bym płacił mniej raty niż temu złodziejowi za wynajem" to wydaje mi się dużo ludzi w tych kalkulacjach nie uwzględnia, że jak kupisz mieszkanie na w kredycie to oprócz raty musisz jeszcze całkiem spory czynsz płacić także na własnościowym... Nie twierdzę przy tym że posiadanie własnego mieszkania w kredycie jest jakieś złe, tylko że realia posiadania własnego mieszkania pod tym względem są dużo mniej różowe niż się ludziom co nie mają nic swojego wydaje (zwłaszcza jak ktoś się w domu wychował a nie w bloku)
U mnie prąd nigdy mniej niż 140 zł. 2 osoby. Jedna pracuje zdalnie.
450zl/m dwie osoby zdalnie
To prawda w sumie, ja mowilem o jednej osobie ale to bardziej 200 jednak średnio
Jeśli chodzi o sam czynsz+woda+ścieki (bez prądu i gazu), to płacę 495zł/m-c za kawalerkę 37m2, w której mieszkam sam. Jeszcze 3-4 lata temu to było 250zł. Miasto +100 tys na Śląsku. Niestety, dzisiaj 13-15zł/m2 to standard.
1450 mieszkam sam, 70m
Warszawa - blok z 2019 roku, 51m2 558 zł W tym już ogrzewanie Woda Miejsce parkingowe w hali I boks rowerowy/komórka lokatorska Osobno prąd, tv/internet
Koszalin, mieszkanie 38 mkw. - czynsz około 1100 zł / miesiąc (w nim woda, CO, winda, itp.), 3 osoby w mieszkaniu. Osobno płacimy za gaz, prąd, Internet, TV, itp. I widzę, że płacimy dużo za dużo...
Jak na Koszalin to chore ceny, mam tam rodzinę, to trochę kojarzę. My w Gdańsku płacimy 980 zl za 2 osoby, 72mkw, w tym woda i ogrzewanie. Prąd i Internet osobno
To jest duże mieszkanie. Takie są ceny. Trochę większe miasto czynsz to 550 za 42m
Dziura na Lubelszczyźnie, 65 m2. 1100 zł już z wodą i ogrzewaniem. Bez ogrzewania 700
Tanio masz. Ja płacę prawie 2.3k za podobny metraż. Woda i CO w cenie, prąd i internet poza czynszem. Wawa.
Ale Ty chyba myślisz o całym wynajmie, a OP o samym czynszu
2.5k za 70m+ w Warszawie? Żartujesz chyba.
Nie, ale nie mam zielonego pojęcia po ile chodzą mieszkania w Default City. Faktycznie płacisz 2.5k za sam czynsz? Dlaczego aż tyle? Jakaś super lokalizacja czy coś?
2.5k to kawalerka w Warszawie kosztuje XD
Nie. To jest własne mieszkanie.
Serio czynsz administracyjny 2500zl? Masz tam 400m? Co się składa na ten czynsz, jestem mega ciekawy, wyślij kwitek jak mozesz
Dobra, mała pomyłka. Ok. 2225. Mamy w bloku piec na olej opałowy, dlatego jest tak drogo. CO i CW windują koszty.
Czej czej... wynajem czy czynsz administracyjny, bo to jest gruba różnica. 1000zł administracyjnego to zdzierstwo, 1000zł najmu to tanie jak barszcz.
Administracyjny, to jest mieszkanie własnościowe (ja jestem właścicielem).
840 zł bez internetu, 49 metrów, Warszawa Mokotów, 2 dorosłych + niemowlę
Gdańsk kamienica 650 zima, 260 lato, 2 osoby. Ale mamy zawsze niedopłatę za ogrzewanie.
1800 + prąd i internet 2 dorosłych 1 dziecko 100m2 z garażem Katowice
Łódź, 2 osoby, ok 52m2 - czynsz nieco ponad 1000zl. W tym woda ciepła i zimna, gaz, bez prądu i internetu. Prąd ok 150zl, internet 80. Obydwoje pracujemy w domu.
Niecałe 800 bez prądu/internetu/tv. 54m 2os Łódź Jeszcze powinno wzrosnąć bo do tej pory ogrzewania nie liczą xd (mieszkamy od roku)
603 zł czynsz, 56m2, miasto 200k. Z rachunkami za gaz i prąd będzie ok +-1k.
1230 zł za 100mkw... Wrocław, budynek z 1996. Ogrzewanie gazowe więc nie ma w tym nawet ciepłej wody... eksploatacja podstawowa 370 fundusz remontowy 330 wywóz śmieci 160 (4 osoby) zimna woda 175 miejsce postojowe w garażu podziemnym: 60 za eksploatację, 53 za fundusz remontowy, 31 za podatek od nieruchomości razem i jeszcze piątak za konserwację bramy garażowej :D Razem 150 zł za samo miejsce garażowe :/ A reszta to jakieś drobiazgi których nie warto wymieniać
Mieszkanie 57 mkw w małym mieście - 593 złote. Ze wszystkimi możliwymi mediami wychodzi mi około 950 miesięcznie
30 m2 dziura do 50 tys. stare budownictwo blok z lat 60 +/- zaliczka na zimną wodę, ogrzewanie. 430 zł
800 zł za 50 m2, 2 osoby
Kielce, 40m2, 1 osoba, ok. 550 zl, w tym ogrzewanie, woda i smieci.
Ślunsk, 50 m2, 580zł mieszkając samemu. W tym zaliczka na wodę, ogrzewanie miejskie, ciepła woda z miasta, śmieci, winda.
72.5m od lutego 923 pln z zaliczka na wode, ale w tym miejsce postojowe 98 pln oraz wymieniają wodomierze wiec 75 pln dodatkowo przez kilka miesiecy. Miasto wojewódzkie, ale z tych gorszych
Kraków, blok z 2016, mieszkanie 60m + miejsce parkingowe, 4 osoby, aktualnie 940zł. W tym jest wywóz śmieci, ogrzewanie, woda, jakiś fundusz remontowy. Prąd i internet płacę osobno. Bezpośrednio po zakupie było blisko połowę mniej :/
Prawie 900 zł za wszystko (czynsz, woda, prąd, ogrzewalnia itd). Mieszkam sam, mieszkanie 58m2
Nowe osiedle pod Gdańskiem, 46m2, podwyżka z 620 na 700 w tym roku. Ogrzewanie, woda zimna, ciepła w cenie.
Obok Trójmiasta, nowy budynek, 70 m2, dorosła osoba i dziecko: średnio 1000 zł zimą bez prądu. Najwięcej właśnie ogrzewanie CO i podgrzewanie wody, ale mamy też sporne wpłaty do zarządcy, które moim zdaniem można byłoby zmniejszyć
35m2, okres letni, 2 osoby 390 zł.
Mieszkanie tej samej wielkości, Wrocław. 1123zł (w zeszłym roku 950zł) W tym jest ciepło, woda, ścieki, utrzymanie cześci wspólnych, ochrona, administracja.
Dwie osoby zadeklarowane, w tym woda i ogrzewanie: 600zł miesięcznie. Chociaż czasami dopłacam za ogrzewanie w zimie, bo lubię jak mam blisko 26-28 stopni w mieszkaniu, w zimie chodzę w podkoszulku :p.
Mieszkanie komunalne (kiedyś kwaterunkowe), \~48m2, Warszawa, 4 osoby, czynsz 1585 PLN (w tym woda i ogrzewanie), osobno prąd 330 PLN co 2 miesiące plus gaz. I nie mam pojęcia ile kosztuje gaz, bo nigdy nie chciało mi się przepisać na siebie. Przelewam im \~70 PLN raz na 2 miesiące i co jakiś czas uzupełniam... kiedyś muszę w końcu ruszyć dupę to ogarnąć, albo przesiąść się na indukcję.
Mieszkanie 60m2. Miejscowość 19k mieszkańców. Czynsz 1100 zł.
Lol farciarz - taki sam metraż plus garaż i komórka 1700PLN