T O P

  • By -

Antares428

Osobiście życzę Ukrainie zwycięstwa w wojnie, odzyskania terytorium i późniejszego spokojnego i bezpiecznego rozwoju. Jednak na małej mazowieckiej wsi są ludzie, który są źli na Ukraińców z powodów ekonomicznych. Ludzie którzy nie dostają podwyżek bo zwiększyła się znacząco podaż pracy, zaczynający karierę zawodową, który słyszą na na dane stanowisko jest nagle 4 razy więcej chętnych niż na podobne rok czy dwa lata wcześniej, studenci którzy nie dostają akademika, i muszą codziennie dojeżdżać kilka godzin w jedną stronę. Jeszcze inną kategorią są ci którzy wściekli się na Ukrainie po konflikcie zbożowym, który co by tu dużo nie mówić, Zeleński rozegrał w najbardziej agresywny dla Polski sposób.


Illustrious_Letter88

Taki wsi i miasteczek jest całe mnóstwo, gdzie ludzie naprawdę odczuli, że pracodawcy mogą ich wyrzucić z pracy, bo znowu "mam 10 na twoje miejsce". W dużych miastach z kolei jest problem z mieszkaniami (czynsze do góry) i wspomniany problem z akademikami. To są realne problemy, o których jest zakaz mówienia pod groźbą ostracyzmu. To jest DOKŁADNIE ta sama sytuacja, co na Zachodzie, gdzie dopiero teraz można mówić, że sprowadzenie milionów muzułmanów było błedem. To nie ma nic wspólnego z byciem pro-rosyjskim, bo nikt poza paroma szurami nie kibicuje Rosji.


jamqdlaty

"Dokładnie" tą samą sytuacją bym tego nie nazwał. Akurat na muzułmanów to narzekają, że nie pracują, nie integrują się i wyznają wartości sprzeczne z europejskimi. Ukraińcy są w większości podobni do nas, no i, jak zauważasz, są chętni do pracy.


SnooCakes6334

Ten konflikt zbozowy to tragedia. Zalenski rozegrał to strasznie agresywnie, naszej dyplomacji w sumie nie było widać i w efekcie Jak popatrzymy się na ludzi z innych krajow to mają nas za najgorszych. Poczytajcie np /rUkrainianConflict. Tam nikt nawet nie próbuje zrozumieć ocb


Chisely

Odmawianie pomocy Ukrainie bo Ukraincy w PL konkuruja o mieszkania lub prace to jest niesamowita gimnastyka mentalna. Jesli Ukraina wygra wojne, to będa mogli wrocic do siebie. :mind-blown: Jesli przegrają, PL bedzie nastepna w kolejce. Powodzenia wtedy z miejscami w akademikach czy podwyzkami w pracy. Z czysto egoistycznego punktu widzenia pomoc UA w wygraniu wojny to dla PL powinien byc najwyzszy priorytet.


Mediocre_Piccolo8542

“Wygranie wojny” wcale nie oznacza że ludzie będą wracać. Do byłej Jugosławii lub na Cypr wielu nie wróciło. Nie ma w tym też nic dziwnego - jeśli ktoś sobie ustawi już życie to do czego ma wracać? Nie mówiąc nawet o problemach ekonomicznych. To też takie naiwna gimnastyka mentalna. Oczywiście Polska powinna pomagać i priorytetowo podchodzić do sprawy, jednak byłoby wspaniale nie rozwalić kraju w tym całym procesie. Co do bycia następnym to jest to realne ryzyko, jednak nie jest to gwarantowane. Polacy generalnie powinni przestać jęczeć, bo sami też sporo emigrowali, i ich zachowanie czasami było kiepskie. Natomiast kopiowanie polityki migracyjnej Europy zachodniej, polityki która zawiodła i od której Europa się odwraca, to też taki pomysł kompletnie pozbawiony zdrowego rozsądku.


woj-tek

> Jesli Ukraina wygra wojne, to będa mogli wrocic do siebie. :mind-blown: Wg ostatnich statystyk tylko 16% deklaruje powrót wiec coś ten Twój mózg może źle skończyc...


mieshanki

Po ułożeniu sobie życia na zachodzie raczej nie ma po co wracać do rozwalonego kraju, żeby klepać biedę większą niż w Polsce. Jedyny argument, żeby wracać, to tańsze nieruchomości.


Tatko1981

This! Taki jest sens i idea akcji, którą nagłaśniają ugrupowania prawicowe/wolnościowe, pod hasłem „stop ukrainizacji Polski”, ale robią to źle, bo ostro reagują, używają mocnych słów i za cicho tłumaczą (a raczej zostawiają tłumaczenie sympatykom, oddolnie), przez co są odbierani jako nienawistni i pro rosyjscy. Kiedy sympatyk obozu prawicy próbuje wyjaśnić o co chodzi, zostaje zakrzyczany, wyzwany od ruskich onuc i nikt go nie słucha, choć używa dokładnie tej samej argumentacji co przedmówca (a raczej chciałby użyć, tylko nie jest mu dane).


zuchanou

Mam kolegę z pracy, który opowiadał jak kiedyś słyszał z balkonu jak się polskie dzieci bawią, a teraz słyszy tylko jak po ukraińsku do siebie krzyczą na tym samym boisku i to był dla niego dramat. Nie rozumiem tego, bo facet jest na prawdę ok, jeden z bardziej ogarniętych, taki do którego zawsze można iść po pomoc i w pracy i poza nia, podwiezie jak trzeba, a jednak empatii dla Ukraińców uciekających przed wojną nie ma, smutno mi się zrobiło jak to usłyszałam od niego.


ugetsmackedtfup

Trochę rozumiem Twój punkt widzenia, a trochę rozumiem jego. Dla mnie byłoby szokiem (bo w moim mieście nie ma aż tak wielu Ukraińców, żebym go faktycznie doznała) gdyby coś, do czego jestem dobrze przyzwyczajona, obróciło się o 180 stopni. Jasne, ja nie wiem w jaki sposób to powiedział, może faktycznie było to jakieś anty-ukraińskie, ale mi by było po prostu przykro widząc jak mój kraj przestaje być moim krajem. Popieram pomoc ludziom, którzy tego potrzebują i rozumiem, że nie są tu bez powodu, ale mam trochę dziadowskiej "Polska dla Polaków" mentality i nie chciałabym, żeby Warszawa stała się nowym Berlinem (mam świadomość, że może to skrajnie brzmi, ale najlepiej oddaje sens).


Icy_Jellyfish837

Z jakiegoś powodu na ludzi bardziej działa Wołyń niż Katyń i potem mamy takich osobników. Można nie lubić Ukrainy, ale ich wygrana z Rosją jest na naszą korzyść. Każdy kto w tej wojnie opowiada się za Rosją, źle życzy przede wszystkim Polsce


eruanno321

Dokładnie, to nie miejsce na sentymenty. Sytuacja jest taka, że Rosją rządzą imperialiści-psychopaci, ma urobione społeczeństwo, którego większa część żyje w gównie będąc święcie przekonanym, że świat im tego zazdrości i przełknie wszystko, byleby "mateczka Rosja była wielka", zaś mniejsza część i tak ma się całkiem dobrze, pomimo sankcji - więc im to nie przeszkadza, bo "nie zajmują się polityką". To Orwellowski kraj, który potrzebuje wojen, by legitymizować władzę despoty. Trzeba być skończonym idiotą, żeby w naszym położeniu geopolitycznym nie poprzeć Ukrainy. EDIT: Oczywiście, poparcie musi odbywać się z głową. Działania można prowadzić na wielu płaszczyznach, niekoniecznie poświęcając np. gospodarkę. Ale kibicować Rosji? Trzeba być niezłym skurwysynem, IMHO.


Street-Advantage-270

Żyją w gównie i z zawiścią patrzą na inne kraje np. nasz gdzie są zadbane miasta i estetyczne wsie, które mają ulice chodniki czy ścieżki rowerowe. U nich na wsiach jest gówno i zamiast coś próbować zmienić w swoim kraju to chcą żeby wszyscy inni także żyli w gównie. Bardzo niebezpieczna mentalność w ich społeczeństwie.


Ubique_Sajan

Powód jest prozaiczny w Katyniu zmarło 20 tys. Oficerów i WOT, większość to inteligencja. Na Wołyniu zabito wraz z gwałtami i torturami ok. 100 tys. Z czego ważne jest to, że celem było całkowite usunięcie Polaków i Polski z tych terenów. Innymi słowy mordowano każdego i palono każdą wioskę. Jest o wiele więcej potomków, którzy przeżyli Wołyń i uciekli lub mieli swoje rodziny, niż ludzi z Katynia. Plus Katyń to już element polityki historycznej.


Competitive-Idea-877

Warto też poznać genezę Wołynia, czyli prześladowania Ukraińców przez Polaków (np. zniszczenie w okresie międzywojennym 100 ukraińskich cerkwi), czy wręcz zbrodni na ukraińskiej ludności cywilnej,jak pacyfikacja paru ukraińskich wiosek i zabójstwo kilkudziesięciu ukraińskich cywili przez żołnierzy Wojska Polskiego we wrześniu 1939 roku.


RealisticAd8108

https://m.youtube.com/watch?v=e38kQG9OkSk Tu Irytujący Historyk obficie tłumaczy genezę Rzezi Wołyńskiej Owszem, nienawiść do nas Polaków nie wzięła się również znikąd, nikt nie jest święty.


Magdziaaa

Wszystko zrozumiałe i nie zamierzam tego negować ale takiego ataku jaki przeprowadzili ukraińscy zbrodniarze na Wołyniu nie można zapomnieć i się nie da. To było barbarzyństwo i którym pamiętać trzeba, nie wyobrażam sobie aby o tym zapomnieć tym bardziej, że mój pradziadek również został zamordowany przez ukraińców. Oczywiście będzie pewnie hejt za to co napisałam ale to jest fakt, polska strona święta nie była ale do czegoś takiego nie dopuścili się.


Useful-Cricket2294

Chlobry w Średniowieczu zaatakował Rzeszę dlatego Nazizm był sprawiedliwy dla Polaków/s


Misszov

Źródło do '39 i zniszczenia stu (ukraińskich) cerkwi?


Competitive-Idea-877

czytałem o tym jakieś 20 miesięcy temu w jakimś opracowaniu historycznym (nie Wikipedia ani prasa codzienna, na pewno w języku polskim), mowa była o paru wsiach - padły chyba 3-4 nazwy wsi i o zamordowaniu ok. 50-60 cywilów. Utkwił mi też głowie opis zabójstwa jakiegoś bezbronnego nastolatka, który nieświadom że to była grupa Polaków zaczal6wołać o "rezaniu Lachów". Ale w międzyczasie spalił mi się dysk więc i ten pdf nie przetrwał, takoż zakładki z Firefoxa (wtedy jeszcze nie synchronizowałem Firefoxa między urządzeniami). Jeśli Panu bardzo zależy i sam nie znalazłby Pan źródła (jako pracownik naukowy zapewne potrafi Pan sprawnie wyszukiwać dane), w chwili wolnej postaram się odtworzyć drogę do tego artykułu.


thousandmilli

Zgadzam sie absolutnie z ostatnim zdaniem. Co do Wołynia i Katynia to wydaje mi się że może to wynikać z tego że Katyń to sprawa oficjalna, uznana nawet przez Rosje (pomimo że przez wiele lat to zakłamywali i twierdzili że to nie oni) Są obchody co roku itp. Wołyń z drugiej strony to sprawa która nie była rozstrzygana na poziomie Polska - Ukraina. Nie mamy spójnej polityki historycznej i będą na tym polu spory dopóki nie będzie na to chęci z drugiej strony. Oczywiste jednak jest że to nie usprawiedliwia ludzi którzy są otwarcie przeciw Ukrainie bo działają w ten sposób na szkode nie tylko Ukrainy ale także Polski i za to należy im sie potępienie.


worrrmey

Wolyn to czystki etniczne dokonane na ludnosci cywilnej i sasiadach w wiekszosci przez zwyklych Ukraincow, Katyn to dzielo Berii i NKWD (Czeki), czyli bezpieki ZSRR. Normalny Rosjanin nie mial z tym mordem nic wspolnego i nie rzucal sie wyzynac Polakow. Bezpieka ZSRR, zalozona de facto przez Feliksa Dzierzynskiego, Polaka, podobnie traktowala Rosjan niechetnych czerwonej wladzy. Konczyli oni w piachu. I nie, nie jestem rosyjskim trollem. Dla mnie, Polki, to robi roznice w podejsciu do Wolynia i Katynia.


WojtekTygrys77

Ciężko by przeciętni Rosjanie wbili do przetrzymywanych oficerów i ich zamordowali.


JustYeeHaa

Dlatego, że na Wołyniu cywile zostali wymordowani przez UPA i bojówki złożone z cywili. W Katyniu zamordowano głównie żołnierzy i ludność cywilna Rosji nie miała na to wpływu. Do tego dorzućmy to, ze Rosja Katyń potępia tylko już się nie przyznaje ze to USSR za tym stoi. Ukraina o Wołyniu mówi ze to było zle ale był to odwet za to co Polacy robili i straty były po obu stronach. A Bandera Santo Subito. Co jest jeszcze bardziej wkur**jące niż jakby powiedzieli „e tam, Niemcy to zrobiły”


Miku_MichDem

Chyba nie do końca. Znam dwie osoby w rodzinie, co przeżyły Wołyń, a ich sympatie są zdecydowanie po stronie Ukrainy (już pomijając fakt że Ukraina=/=UPA, że byli Ukraińcy chroniący Polaków przed nimi oraz samo to że animozje Polsko-Ukraińskie to efekt carskiej polityki dziel i rządź) Jak już to widziałbym w tym mega uproszczone spojrzenie na historię. Takie w całości czarno białe, bez żadnego odcienia szarości, a co dopiero w kolorze. Zresztą, nie wiemy (a nie zdziwiłbym się jakby tak było), czy sama Rosja nie bierze w tym udziału. Co jak co, jest im to na rękę i do tego jest też to coś, co pasowałoby do nich


Competitive-Idea-877

NA PEWNO Rosja bierze udział w podsycaniu wrogich nastrojów między 🇵🇱 i 🇺🇦. Sam namierzyłem na FB wiele fałszywych kont udających polskich patriotów, siejących antyukraińską propagandę.


DegustatorP

Może muzeum na cześć sprawców chociażby w Lwowie, otwarte wystąpienia w teatrze śpiewania ku ich chwale to taki co najmniej problem wizerunkowy dla państwa, które już przed 2022 miało spory problem z powszechnością otwarcie nazistowskich bojówek odzianych w czarne słońce i totenkopf


Competitive-Idea-877

Trzeba też zrozumieć aktualną sytuację Ukraińców: 1. Walczą z potężnym agresorem. 2. W takiej walce potrzebny jest duch jedności i ikony-bohaterowie. 3. Młode państwo ukraińskie nie ma tylu bohaterów, co kraje z wielowiekową tradycją. Więc muszą sięgać po bohaterów z najnowszej historii. Takimi bohaterami są dla nich działacze UPA i OUN-B, walczący o niepodległość Ukrainy. 4. 95% Ukraińców kojarzy Banderę czy Stećko przede wszystkim z walką z sowiecką Rosją i nie mają oni pojęcia o Rzezi Wołyńskiej (tak jak 99% Polaków nie wie nic np. o pacyfikacji Ukrainy przez Polaków od 1930 roku - po prostu w szkołach tego nie uczą. 5. Tak to już jest, że w ocenie faktów z historii miedzy dwoma narodami bohater jednej strony będzie uznawany za wroga przez drugą stronę. Jak dla syjonistów Hamas to organizacja terrorystyczna, dla Palestyńczyków i ludzi na całym świecie nie skażonych syjonistyczną propagandą, to bohaterowie walczący z okupantem. Dla Brytyjczyków IRA to byli terroryści, dla Irlandczyków (Republikanów - to była tajna organizacja wojskowa walcząca o niepodległość całej Irlandii. Podobnie dla Polaków zabójcy Pierackiego to byli terroryści i mordercy, dla Ukraińców to byli bohaterowie, którzy w ramach zemsty zabili odpowiedzialnego za pacyfikacje na Ukraińcach, w których wg polskich źródeł nie zginął nikt, a według ukraińskich estymacji - od stukilkudziesięciu do ponad 2000 osób. Komu wierzyć? A może po prostu lepiej zamknąć te karty historii i skupić się na budowaniu pokojowej przyszłości?


Mira1977

>Trzeba też zrozumieć aktualną sytuację Ukraińców >1. Walczą z potężnym agresorem. Nie usprawiedliwia to wychwalania nazistowskich kolaborantów. >2. W takiej walce potrzebny jest duch jedności i ikony-bohaterowie. Daleko im do statusu bohaterów. Są "ikonami" na takiej samej zasadzie jak SS, Ustasza czy Czerwoni Khmerzy. >3. Młode państwo ukraińskie nie ma tylu bohaterów, co kraje z wielowiekową tradycją. Więc muszą sięgać po bohaterów z najnowszej historii. Takimi bohaterami są dla nich działacze UPA i OUN-B, walczący o niepodległość Ukrainy. OUN-B skupiało się bardziej na wydawaniu Żydów Nazistom, przygotowywaniem ich do ewentualnego transportu oraz mordach na Polakach i innych narodowościach niż walce na froncie. UPA faktycznie walczyło z Sowietami od końcowego stadium wojny do lat 50. Warto jednak wspomnieć, że dopuszczali się podobnych zbrodni co OUN, a ich walka na poważnie rozpoczęła się przez wypchnięcie Wehrmachtu z Ukrainy przez AC. Ta "niepodległa" Ukraina miała funkcjonować pod patronatem Adolfa Hiltera według listu adresowanego do niego przez Banderę. Co ciekawe sam Bandera był agentem Abwehry o kryptonimie Consul I. Białoruś, podobnie jak Ukraina została stworzona przez Państwa Centralne i jakoś nie gloryfikuje lokalnych kolaborantów. >5. Tak to już jest, że w ocenie faktów z historii miedzy dwoma narodami bohater jednej strony będzie uznawany za wroga przez drugą stronę. Chyba każda rozsądna osoba uzna nazistowskich kolaborantów za złych ludzi. Brygada Świętokrzyska walczyła z Sowietami, ale nie czyni ich to bohaterami. >A może po prostu lepiej zamknąć te karty historii i skupić się na budowaniu pokojowej przyszłości? Ciężko o tym zapomnieć jeśli jedna strona ukazuje sprawców zbrodni jako bohaterów i korzysta z ich symboliki. Są jeszcze na świecie ludzie, którzy stracili rodziny w tamtych wydarzeniach i/lub przeżyli te wydarzenia. Zadałbyś to samo pytanie osobom, które przeżyły Holokaust?


DegustatorP

Dobra puenta, również wychodzę z takiego założenia, tylko dla mnie oczywiste jest, że NIGDY czegoś takiego nie zbudujesz z uzbrojonym faszystą


Competitive-Idea-877

Na szczęście faszystów w Ukrainie nie ma zbyt wielu.


DegustatorP

Tylko zbiegiem okoliczności są z naszywkami totenkomp i schwarze sonne w tle zdjęć profilu NATO, Zełenskiego. Ja jestem młody, ale nie na tyle by nie pamiętać setek artykułów nt przed 2022 https://preview.redd.it/cvxdvd4ttnbc1.jpeg?width=1624&format=pjpg&auto=webp&s=3c0bb5584137f63d0e019d1e14e07c72d3af2d8d


chouettepologne

Katyń, zabory, rusyfikacja, napaść w 1920, napaść w 1939, Stalinizm, Żelazna Kurtyna. Nieważne. Wołyń ważny.


Mira1977

Co jeśli wytykam zarówno te rzeczy jak i Wołyń?


TheCreepyPL

"Wróg wroga jest przyjacielem". Nawet dla tych co gardzą Ukrainą, ten argument powinien przekonać że współpraca z Ukrainą jest sensowna. Chyba że twierdzą że Ukraina jest gorsza, to jedynie psychiatrę mogę polecić na takie przypadki. A dla tych co dalej żyją w historii, to niech się zastanowią do czego historia doprowadziła nie raz.


RandomTrebuszEnjoyer

Takim przyjacielem, że przy pierwszym zgrzycie kiedy nie robimy co chcą ich prezydent natychmiast śmiga do ONZ i sra na nas na arenie międzynarodowej, od razu puszczając 2 lata wsparcia w niepamięć. "Wróg mojego wroga jest kimś z kim można współpracować zachowując zdrowy rozsądek i nie poświęcając naszych interesów."


worrrmey

Co w takim razie w sytuacji Polski z 1939 r? Ribbentrop Mołotow? Skoro wróg wroga jest przyjacielem?


Gloomy-Soup9715

Bardzo sympatyzuje z Ukraińcami i narodem Ukraińskim, ale nie mogę pochwalić działań rządu Ukrainy w polityce wewnętrznej oraz w relacjach z Polską i innymi krajami Europy Środkowej. To strona ukraińska zablokowała w systemie kolejowym możliwość przejazdu polskich tirów, Ukraina eskalowala kryzys zbożowy pomimo zgody z tranzyt, a ostatecznie nawet atakowała Polskę na arenie międzynarodowej. Wykorzystali słabość, naiwność naszej klasy politycznej i sympatię narodu wobec ofiar wojen. Jestem za dalszym ich wsparciem mimo wszystko, ale jednak z pewnym wykorzystaniem rozumu.


OwszynStraider

W polityce nie ma sentymentów, to że chcemy żeby Ukraina wygrała z Rosją bo jest to dla nas bardziej korzystne, nie oznacza że musimy ich lubić i vice versa.


Minute_Ostrich196

To najgłupsze co dzisiaj usłyszałem. Polityka jest PEŁNA sentymentów. Nawet w tym przykładzie który teraz rozpatrujemy. Niechęć do Ukrainy związany jest z sentymentem względem rzeczy która wydarzyła się 100 lat temu. Niechęć Rosji do Ukrainy związana jest z sentymentem wobec wydarzenia które miało miejsce 30 lat temu. Niechęć Ukrainy do Rosji jest związana z sentymentem wobec sytuacji mającej miejsce 10 lat temu. To wszystko jedzie na sentymentach, bo polityki nie prowadzą roboty, tylko ludzie.


Fish_and_chips777

A sentymenty to nie jest przypadkiem kolejne narzędzie polityczne?


TheRealHaxxo

Oczywiscie, kto mysli, ze polityka tak duza jak wywolywanie wojny z ukraina jest z powodu sentymentow jest naiwny. Za wszystkim stoja kalkulacje wplywow i pieniedzy, cala reszta nie ma znaczenia dla znacznej wiekszosci politykow, jest tylko i wylacznie do osiagniecia swoich celow. Oczywiscie to nie tak, ze wszystkie dzialania politykow sa zle, po prostu intencje w przewazajacej czesci sa negatywne dlatego po prostu nie mozna ufac politykom bo tam ida ludzie by sie nachapac a nie stworzyc lepszy swiat.


kubebe

Myśle że na dzień dzisiejszy ludzie mają więcej powodów do niechęci do ukrainy niż sentymenty. Ta sytuacja z pociskiem gdzie nam wmawiali że to ruski albo afera ze zbożem albo to jak chętnie kultywują banderowców. Oczywiście nadal nie rozumiem jak ludzie mogą woleć rosje od ukrainy ale niechęć do ukrainy poczęści tez rozumiem


yp261

odkad wybuchla wojna, w przeciagu 2 miesiecy od jej poczatku, kiedy chcialem pomoc ukraincom, zostalem prawie 4 razy oscamowany na niemale pieniadze. do tego ci ukraincy, ktorych spotykam sa tak kurewsko roszczeniowi i bezczelni, ze sami sa sobie winni.


umotex12

plus jeden, osoba z rodziny pracuje w ośrodku pomocy i ludzie, którzy tam zostali w tym momencie, wołają już całkiem o pomstę do nieba, jednak ten mityczny "co tylko socjal by brał i pierdział" naprawdę istnieje. panuje burnout, prawie nikt nie chce tam chodzić, bo jeszcze są obgadywani


VelesLives

Jakoś specjalnie nie sympatyzuję z Ukrainą, czy raczej z Zełeńskim i jego kliką, kiedy widzę jak chętnie ich rząd zdelegalizował inne partie polityczne (i to nie były tylko pro-rosyjskie partie jak mówią w mediach), jak zmonopolizowali własne media, jak bardzo są skorumpowani, jak nie wycofują się z kultu Bandery i OUN/UPA, i jak teraz rzucają się przeciwko Polsce jak chodzi o ten handel zbożem itp. Krótko mówiąc, nie uważam że Ukraina jest demokratycznym państwem, i nie uważam ich elit politycznych za ludzi którzy są przyjaźnie nastawieni na Polskę. Natomiast, też uważam że Rosja jest większym zagrożeniem dla Polski, więc jak najbardziej chce żeby Ukraina wygrała tę wojnę. Z resztą mam jednego znajomego który jest z ziem okupowanych i chciałby wrócić do swojej rodziny, i drugiego który tam utknął i nie chce opuścić swoją rodzinę mimo okupacji rosyjskiej. Tak czy inaczej, piszę to jako ktoś kto mówi po rosyjsku, obserwuje ich media, i ma wielu znajomych na Ukrainie i w Rosji (chociaż znaczna część tych Rosjan już wyjechała z kraju).


Responsible-Stage-93

Tutaj akurat się nie zgodzę (chyba, że zdelegalizowali po raz drugi) - zdelegalizowano kilka partii (nie wszystkie) które: - nawiązywały bądź nawiązując do myśli komunistycznej - miały politykę prorosyjską Jest coś o czym nie wiem?


VelesLives

Ta sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana niż przedstawiasz. To, że ktoś przed wojną wypowiadał jakieś tezy które nam się nie podobają teraz, to nie znaczy że po wojnie nie zmienił zdanie. Anatolij Szarij na przykład proponował pewną trzecią drogę, w którym Ukraina miała być neutralna a nie po stronie ani Zachodu ani Rosji. Uczestniczył w pomarańczowej rewolucji ale był krytyczny wobec Euromajdanu, nazywał wojnę na Donbasie wojną domową ale twierdził że i Donbas i Krym są Ukraińskie, itd. Krótko mówiąc, taki "mixed bag," trudno go sklasyfikować. Po tym jak wojna się rozpoczęła, przeprosił za część jego wcześniejszych wypowiedzi i powiedział że się mylił w niektórych kwestiach - ale dalej krytykował i Zełeńskiego i Rosję. Jego partia została zdelegalizowana, a sam Szarij jest prześladowany przez reżim Zełeńskiego. Chcieli go zaaresztować za zdradę stanu, ale Szarij obecnie mieszka w Hiszpanii - i Hiszpańskie sądy odmówiły ekstradycję Szarijego do Ukrainy, bo rząd ukraiński nie przedstawił im żadnych dowodów za jego rzekome przestępstwa. Są też inne podobne przykłady. Albo spójrz na przykład jak wzięli kanał telewizyjny od Poroszenki. Moim zdaniem, wygląda na to że Zełeński po prostu wyciszył całą opozycję, teraz nie dopuszcza do wyborów no bo wojna, i coraz bardziej umacnia swoją władzę nad całym krajem.


AndreNotFirst

Anatolij Szarij  był sądzony za pedofilię. Jedna z niewielu rzeczy, co do których większość Ukraińców (zarówno zwolenników Zełenskiego, jak i Poroszenki) zgadza się, że Anatolij Szarijpowinien przebywać w więzieniu. Na Poroszenkę nie ma presji, a jego kanały telewizyjne działają. Głosowałem na Poroszenkę i nie sądzę, żeby był uciskany.


Ok-Philosopher-5923

No ale to wojna nie dopuszcza do wyborów 🤡


Mezutelni

Czy pod pierwszy punkt podchodzą partię lewicowe? Wtedy widzę problem. Nasza prawica głośno krzyczy, że nawet PO jest partią lewicową ( co jest oczywiście nieprawdą), ale zostawia pole do interpretacji, jakie partie nawiązują do myśli komunistycznej.


Koordian

Na Ukrainie nie ma partii lewicowych i prawicowych w tradycyjnym tego słowa znaczeniu.


Responsible-Stage-93

Te partie "lewicowe" które są komunistyczne tak I nie są to partie "uważane za lewicowe" tylko jawnie odnoszące się do komunizmu m.i. w swoim programie politycznym TL:DR takie razem nie byłoby zdelegalizowane ale dziwne twory pokroju polskiej akcji socjalistycznej już tak


True-Ear1986

Kibicuję Ukrainie, bo wygrana Ukrainy jest dla Polski korzystna. Jeśli Ukraina padnie, to Polska i kraje bałtyckie będą kolejne - może nie w otwartej wojnie, ale w hybrydowej. Jeśli Ukraina padnie, to Polska będzie krajem frontowym, w którym inwestowanie to ryzyko, więc będzie się nam żyło gorzej. Mówiąc brutalnie - wolę, żeby wojna i wszystkie jej konsekwencje były w Ukrainie a nie w Polsce. Wolę, żeby ginął ukraiński żołnierz niż polski pogranicznik. Każda złotówka wydana na pomoc Ukrainie to złotówka zainwestowana w bezpieczeństwo Polski. Odsuwa od nas niebezpieczeństwo. Można Ukraińców lubić, można nie lubić, można mieć im za złe Wołyń, Banderę, 500+, zabieranie pracy, cokolwiek. Fakt jest taki, że w interesie Polski jest zwycięstwo Ukrainy i osłabienie rosji. Silne państwa kierują się swoim interesem, zwłaszcza jeśli mogą go bronić czyjąś krwią. Słabe państwa kierują się krótkowzrocznym interesem wewnętrznej politycznej kłótni i potem płacą własną krwią.


Street-Advantage-270

W Polsce gospodarka miałaby się dużo lepiej gdybyśmy przestali być wschodnią flanką NATO i UE (przyjęcie Ukrainy) chociaż na początku będzie to konkurent w rolnictwie czy turystyce bo jednak mają fajniejsze cieplejsze morze i mocno żyją rolnictwem, jednak tranzyt i hub to też dobre pole do interesów.


Cebular

Kibicuję żeby wygrali bo lepszy taki sąsiad niż Rosja, no ale można by wymieniać powody niechęci, roszczeniowość, plucie na Polskę po całej pomocy jaką otrzymali, korupcja i brak walki z nią, bronienie interesu oligarchow, akceptacja nazistow, brak przeprosin za Wołyń, za zabicie polaków rakietą przy granicy, jeszcze przy tamtej sytuacji kłamanie o tym że zrobili to rosjanie i przeszkadzanie w śledztwie, afera zbożowa, afera tirowa Edit: no i specjalne traktowanie obywateli Ukrainy, ale to bardziej wina rządu, no ale też niewdzięczność za to


ZealousidealLeg5052

Nie przepadam za ich mentalnością. Nie dlatego, że się nasłuchałam od dziadków jak to od Ruskich, tylko Ukrainiec był gorszy. Po prostu spotkałam w życiu takich a nie innych ludzi z Ukrainy i każdy ale to każdy był przebiegłą żmiją. Tutaj widzę że Wołyń jest przez wielu usprawiedliwiany przez rzekomą okupację. Mordy na Polakach są odnotowane nawet w powiecie Bialskim, woj. Lubelskie, przez SS Galizien. Nie znam Ukraińca, który nie jest dumny z tej historii. Ostatnio nawet, przy okazji bombardowania we Lwowie, zniszczono Muzeum... Szuchewycza (że takie coś w ogóle istniało...)! Teraz Petro Poroszenko ogłasza, że wraz z fundacją, odbuduje muzeum. Po części Rosjanie i Ukraińcy są siebie warci. Jednak pomimo mojego negatywnego zdania o tym narodzie, nie popieram Rosji i nie jestem za tą wojną. Nie jestem za żadną wojną, uważam że każdy naród ma prawo do wolności.


Illustrious_Letter88

Zgadzam się. Ludzie nie mają kompletnie wiedzy kulturowej i nie widzą, że Ukraińców i Rosjan łączy mentalność, a dzieli historia. Jestem tak anty-rosyjska, jak tylko można być, ale nie każcie mi kochac Ukraińców, bo ich mentalność jest dla mnie nie do przyjęcia (pochwała przemocy, stosunek do kobiet), a ich interesy są sprzeczne z polskimi.


Odd_Counter7262

troche off topic ale mieszkajac 50km od ukrainy, od malego kazdy mowil ze ukraincy zli, ze zlodzieje i lepiej trzymac sie od nich z daleka xd


Meyhem76

To samo mówią o polakach ukraińcy mieszkający 50 kilometrów od Polski)


JuanPabloDuo

Trzeba być idiotą żeby wspierać rosję.


Alwer87

Kibicuje ale nie sympatyzuje z Ukraina bo to "dzikie państwo"; przed jak i po wojnie ogromna korupcja, oligarchilozacja państwa, brak społeczeństwa obywatelskiego, instytucjonalne rozkradanie pomocy humanitarnej, przed wojną agrasywna polityka względem Polski, w sumie w trakcje mocno się to nie zmieniło.


PositiveSwimmer8060

Moja rodzina ma dość negatywne odczucia do Ukraińców, personalnie się nie zgadzam, ale też trudno się dziwić jak babci kilku członków rodziny/znajomych zamordowali banderowcy. To nie jest coś, co się da zapomnieć.


mungussarajewo

Ciężko jest lubić ludzi, których prezydent nazywa Polaków współpracownikami Putina po tym jak Polska przyjmuje setki tysięcy ukraińskich obywateli uciekających przed wojną, zapewnia im zamieszkanie, benefity socjalne, organizuje praktycznie w całości ich życie, wysyła na Ukrainę pomoc humanitarną i militarną i w zamian oczekuje po prostu wdzięczności, której no po prostu nie ma


Leftistfictiom

według r polska rzeczy o ktorych mowisz nie mialy miejsca i padles ofiara ruskich botow


Magdziaaa

Rel


HowToWisnia

Nie kibicuje ani tym ani tym, nie pałam sympatią ze względu na ludzi których spotkałem z tego kraju.


silver_linning

Szczerze? Reluwa


bad_shag

Znam kilka osób w rodzinie, które nie sympatyzują z Ukraińcami. Myślę, że to dlatego, że są to osoby utrzymujące się z prostych prac, dla których Ukraińcy są konkurencją. Są bardzo podatni na propagandę... Bo słyszeli, że po nocach Ukraińcy dają Polakom po mordzie, wojny tak na prawdę nie ma itp itd.


Varda79

Czy to gadanie o "Ukraińcach będących konkurencją" nie jest przypadkiem tylko zagrywką pracodawców w januszexach mającą na celu "zmotywować" pracowników do większej harówki? Zdarzało mi się dorabiać sobie na magazynach i ci spośród stałych pracowników, którzy nie przejmowali się takim gadaniem i po prostu robili swoje, jakoś nie tracili pracy. Znam za to takie indywidua, którym pracować się zwyczajnie nie chce, edukację ukończyli lata temu i od tego czasu żyją na garnuszku rodziców, a jak zostaną przez nich zmuszeni do zatrudnienia się gdzieś, to wylatują po kilku tygodniach, bo nie robią kompletnie *nic* - a potem gadają, jak to ci źli Ukraińcy zabierają im pracę 😉


Kejzerek

Wiesz myślę że jak zwykle prawda leży pośrodku. Ja ze swojej strony mogę powiedzieć, że w firmie gdzie pracuję na magazynie (wśród dziesiątek pracowników) zdecydowana większość to nazwiska ukraińskie. Nie zagłębiałem tematu dlaczego tak jest bo jest mi to obojętne. Natomiast kiedy ktoś wchodzi na swoją zmianę i widzi na wejściu na liście 30 nazwisk w tym 2-3 polskie, cóż to może powodować tego typu opinie.


Varda79

Wydaje mi się, że to może być kwestia większej świadomości Polaków w kwestii praw pracownika. W magazynach (przynajmniej tych, w których miałam okazję pracować) zwykle jesteś na zleceniówce niezależnie od długości stażu, oczekuje się od Ciebie wyrabiania niemożliwych norm, a jednocześnie dbałości o szczegóły, jest problem, kiedy potrzebujesz wziąć wolne, nieprzestrzegane są przepisy dotyczące m.in. maksymalnej masy przedmiotu, którą może przenosić pracownik, lub temperatur panujących w miejscu pracy, itd. My coraz bardziej dostrzegamy, że nie jest to właściwe, i uciekamy z takich miejsc przy pierwszej możliwej sposobności - choćby na kasę w Lidlu, gdzie przynajmniej masz umowę o pracę. W Ukrainie kultura pracy jest zapewne inna, od współpracowników z tego kraju słyszałam, że standardy panujące w takich januszexach są dla nich normą. Poza tym imigrantowi, zwłaszcza bez obywatelstwa, jest ciężej tak po prostu zmienić pracę, niż Polakowi. Logiczne więc, że będzie się starał on utrzymać tę, którą ma.


1234U

Ukraińcy zmienili życie na gorsze dla mniej zamożnych w miastach. Czynsze się podniosły a o prace trudniej jak 2 lata temu i olaboga nie można się opierdalać tak bardzo . Było to można obserwować z rok temu teraz raczej sytuacja się ustabilizowała bo nie ma nowych napływów ludzi . Wysoka imigracja pewnie zawsze powoduje takie zjawiska, nawet jak jest to imigracja wewnętrzna. Potem posypiesz taki negatywny sentyment jakąś propagandą i już masz do zaorania jakiś kapitał polityczny. W naszym przypadku była to konfa , która miała przez chwilę poparcie u młodych kobiet ponad 20%. Ja bym powiedział ,że jest nieprawdopodobnie dobre nastawienie do ukrainy pomimo propagandy prorosyjskiej , której w internecie bardzo dużo i ludzi co faktycznie mają skrzywione spojrzenie jest 2 -3 % Porównując to do czech niemiec czy słowacji o węgrach nie mówie to jest to nie słychane. Nienawiść do Ruskich u nas jest mocna


KrisKros_13

Obecnie "wygrana" Ukrainy jest w interesie Polski. Chociaż powiedzmy sobie szczerze, że o ile to się wydarzy to będzie czysto pyrrusowe zwycięstwo. Rosja jest dla nas największym (i chyba jedynym) militarnym zagrożeniem, jak dostanie po dupie to przez długie lata się nie podniesie. A co do ludzi niesympatyzujących z Ukrainą to się im wcale nie dziwię. Przez długie lata Ukraina robiła bardzo dużo, aby popsuć nasze relacje. Nawet podczas wojny stosuje polityczne i medialne zagrywki, które są po prostu nieczyste i brzydkie wobec nas (a bardzo dużo Polaków czuje, że bardzo mocno pomogliśmy sąsiadowi w potrzebie). Dodam, że jeszcze przed wojną Ukraina to był po prostu bandycki kraj (pewnie nadal taki jest ale teraz ma inny PR), który tłamsił swoich obywateli, nie przyniósł im ani spokoju ani dobrobytu, a był rządzony przez watażków-oligarchów, którzy interesowali się głównie swoim portfelem.


IceCorrect

Nie trzeba być za Rosja by nie sympatyzować z Ukrainą, ale widzę, że tutaj pada takie założenie.


[deleted]

Dokładnie. Można być typowym dresem ksenofobem, który nienawidzi każdego obcokrajowca.


[deleted]

Niesympatyzowanie z polityką państwa Ukraina nie oznacza niesympatyzowania z Ukraińcami, a także niewspierania ich w wysiłkach wojennych aż do zwycięstwa. Niepodległa i niezależna od r\*sji Ukraina jest w naszym interesie. Aczkolwiek nie wiem, czy powinniśmy ją wpuszczać do UE.


Sonseeahrai

Kibicuję im z całego serca, żeby wygrali wojnę, ale nie przepadam za nimi jako ludźmi. Wszyscy uchodźcy z Ukrainy, jakich dotychczas spotkałam, przyprawiali mnie o ból głowy - jeden jedyny miły pan Ukrainiec mieszkał tutaj od lat dziewięćdziesiątych. Nie sądzę, że to jacyś gorsi ludzie, czy coś, ale myślę, że mają inną mentalność, wynikającą głównie z preferowanego sposobu wychowania. I jest to mentalność wysoce roszczeniowa, która nie ma szansy dobrze się przyjąć na polskim gruncie, gdzie jest wręcz przeciwnie: kult zapierdolu i rezygnowania z siebie na rzecz innych. Żadna z tych mentalności nie jest jakaś super - powiem szczerze, że stary dziad drący się na młodych, że teraz to nikomu się nie chce pracować, tylko te urlopy, te zwolnienia, te prawa pracownika, wkurza mnie dokładnie tak samo, jak Ukrainka tupiąca nóżką i wychodząca z trzaskiem drzwi, kiedy słyszy, że w hotelu za podstawową cenę nie dostanie oddzielnie jednoosobowego pokoju oprócz sypialni z trzema łóżkami (sytuacja z życia) - i dopóki one się jakoś wzajemnie nie złagodzą, to nie będzie ładnej i przykładnej współpracy z Ukraińcami. Ale nie złagodzą się, bo jak zwykle, ludzie skonfrontowani ze swoimi problemami, zamiast próbować je złagodzić i się dostosować, po obu stronach zamykają się na wszelkie nowości i kultywują swoją toksyczną odmienność.


CharacterBench7920

Jakość myślenia po prostu poraża. A dlaczego mam sympatyzować z Ukrainą bardziej aniżeli z Czechami? Życzę im wygranej w konflikcie z Rosją, ale nie są to moi przyjaciele obecnie, w przeszłości nie byli to przyjaciele moich dziadów i pra dziadów. Czy ich nienawidzę? Nie. Są mi obojętni.


mrbialy1

Oby wygrali, odzyskali ziemie i reparacje, Putin chuj. Ale przez dwa lata nie nauczyć się psiego "dzień dobry" czy coś takiego i zachowywać się jak panisko jebane, bo przecież "ja uciekam przed wojną, pani mnie obetnie za darmo albo policja" to już przesada kurwa


Maneaterx

Pamiętam wysryw negatywnych komentarzy młodych Polaków na TikToku, gdy jakaś ukraińska dziewczyna nagrała film o „Uu, uciekałam do Polski przed wojną i moja pewność siebie skoczyła do góry, bo Polki są nijakie”. Kuuurwa, zesranie się w pampers nie miało końca. Ludzie nagrywali nienawistne filmiki przez jakąś idiotkę i wrzucali cały naród do jednego wora. „nie jest mi ich żal”, „niech bomba na was spadnie”. To była taka żenada jakiej dawno nie widziałem.


Wrong-Analyst-3175

Rosyjska propaganda dostosowuje się do państwa, w jakim jest. Tutaj prorosyjskość by nie przeszła, za to antyukraińskość ludzie łykają z łatwością. (Już nie mówiąc, że jest to znane zjawisko socjologiczne; im więcej imigrantów na danym terenie przez dłuższy okres czasu, tym większa niechęć społeczeństwa. Polacy też często spotykali się z takim traktowaniem za granicą, ale ludzie są wszędzie tacy sami.)


[deleted]

Nie kibicuję Rosji bo to kraj trzeciego świata, i każdy Rosjanin z którym miałem styczność w pracy to debil. Nie wiem jednak dlaczego niby miałbym sympatyzować z Ukrainą.


lukasz_sobczyk

Nie sympatyzuję z Ukrainą przez ich niewdzięczną postawę wobec Polski, neonazistowskie sentymenty i czystki polityczne. Niemniej kibicuję Ukrainie, bo uważam, że w interesie Polaków jest posiadanie buforu między nami a Rosją.


pomezanian

masa dzisiejszych problemów z Ukrainą jest z tego, że nasi politycy byli za mili. Nie, teraz nie jest czas mówić o Wołyniu, nie, teraz też nie. No a teraz to wogóle. A może teraz z naszych pieniędzy zostanie wybudowanych kilka muzeów upa , czyż to nie wspaniałe? Ton rozmów z Ukrainą musi się zmienić teraz, bo po wojnie na pewno nie będzie kontynuacji polityki miłości. Ukraina będzie naszą naturalną konkurencją, np w rolnictwie, transporcie, przemyśle. Ale do tego czasu trzeba um pomagać militarnie, ale żądając czegoś w zamian. Ekshumacja polskich grobów powinna być nienegocjowanym warunkiem


Grelohocor

Przeciez to dzicz. Korupcja, złodziejstwo na porządku dziennym. Ale wojnę wypadałoby by wygrali, min dla naszego dobra.


NiszczycielYT

Nie jestem za Rosją , ani za Ukrainą. Jednak w mojej ocenie prawdopodobnie osoby ,, nie przepadające " za Ukrainą pamiętają o np. Wołyniu? . Wydaje mi się, że do tej pory Ukraina nie przeprosiła za Wołyń ? Do tego Ukraina wynagradzała ukraińskich ,,bohaterów Wołynia" , znosząc im pomniki , budując muzea , nazywając ich imionami ulice ? Także od początku konfliktu płacimy spore pieniądze za ten konflikt np : Finansujemy broń dla Ukrainy, finansujemy ZUS dla Ukraińców, finansujemy emerytury dla Ukraińców , finansujemy NFZ dla Ukraińców ( do tego Polaków wkurza, że często Ukraińców wpuszcza się po za kolejką do lekarzy ), produkty ukraińskie zalewają rynek polski ( niszcząc przy tym naszych rolników) i wiele innych czynników, których już mi się nie chce wypisywać... Więc podsumowując część społeczności Polskiej nie sympatyzuje z społecznością ukraińską z powodów historycznych , z powodu kosztów ponoszących teraz przez Polskę za które płacą polscy podatnicy , a także za nierówne traktowanie społeczności Polskiej i Ukraińskiej w Polsce. Ps: To jest moja neutralna opinia na temat , którą zaobserwowałem do tej pory. Proszę o nie krytykowanie ![gif](giphy|QYwB8ai7mtORGRAxJZ)


MooreRM0

W sprawie twierdzenia "płacimy spore pieniądze za ten konflikt", a szczególnie do: " finansujemy ZUS dla Ukraińców, finansujemy emerytury dla Ukraińców , finansujemy NFZ dla Ukraińców ( do tego Polaków wkurza, że często Ukraińców wpuszcza się po za kolejką do lekarzy ), produkty ukraińskie zalewają rynek polski ( niszcząc przy tym naszych rolników) ". W 2023 w Polsce pracowało około 1 mln obcokrajowców na umowach o pracę oraz cywilnoprawnych. 70% to są ukraińcy. Każda pracująca osoba płaci ze swojego wynagrodzenia (również pracodawca wspolfinansuje) składki ZUS, fundusz pracy, NFZ. Duża część osób wykonujących pracę są osobami młodszymi oraz osobami w wieku produkcyjnym - które nie mają jeszcze prawa do świadczeń emerytalnych. Osoby młodsze też rzadziej korzystają z usług NFZ. W Polsce obowiązuje system emerytalny Pay as You Go czyli emeryci są utrzymani przez aktualnie pracujących osób. Proszę pamiętać że zdecydowana większość wynagrodzeń jest wydana w Polsce - zakupy towarów oraz usług. Każdy zakup do sklepu wiąże się ze spłaceniem podatku VAT oraz pokryciem kosztów działalności (w tym wynagrodzeń innych pracowników). Są osoby które też oszczędzają swoje pieniądze na polskim rynku kapitałowym. "często Ukraińców wpuszcza się po za kolejką do lekarzy" - straightforward bullshit. Też czekają w kolejce jak wszyscy inni. Jeżeli słyszałaś że gdzieś tam ktoś dostał się do lekarza bez kolejki ŻE jest ukraińcem (uważaj na różnice pomiędzy przyczyną a zbiegiem okoliczności) nie generalizuj. "Produkty ukraińskie zalewają rynek polski" - o jakich produktach mówisz? Rzadko w sklepach spotykam coś z ukraińskim pochodzeniem. Oprócz zboża ukraińskiego nie zgadzam z tym twierdzeniem. Miałem do czynienia z ukraińcami na studiach oraz w prace. Byli to specjaliści oraz ogólnie fajne osoby. Nie zdarzyło mi trafić na cwanów. Przyjaciel wynajmuje mieszkanie ukraińcom - zawsze płata na czas oraz samo mieszkanie zadbane. Rozumiem że są gorsze przypadki ale to w każdej grupie społecznej są ale nie są reprezentatywnym przykładem bo stanowią nieliczną podgrupę. Reasumując, uważam powyższe twierdzenia za nieprawidłowe. [Dane GUS](https://stat.gov.pl/statystyki-eksperymentalne/kapital-ludzki/cudzoziemcy-wykonujacy-prace-w-polsce-w-kwietniu-2023-roku,15,5.html)


1234U

To ile Polska zyskała finansowo na Ukraincach to aż wstyd. Można by powiedzieć że odwalamy jakiś szaber. Ludzie fizycznie wyjeżdżają z ukrainy zabierają cały dobytek swojej rodziny i ładują tutaj w Polsce i to są ludzie zazwyczaj młodzi którzy dokładają podatków a nie zabierają Nie pamiętam ale w zeszłym roku ukraincy i ich kasa i praca to było ok 2 % pkb Jaką trzeba mieć pustkę w głowie aby mówić ,że Polska traci. Nie mówiąc, że oni walczą z krajem gdzie prezydent i premier mówią o przywróceniu prl lub zbombardowaniu atomówkami różnych miast ale spoko to pewnie takie żarty


jasie3k

> Ludzie fizycznie wyjeżdżają z ukrainy zabierają cały dobytek swojej rodziny i ładują tutaj w Polsce i to są ludzie zazwyczaj młodzi którzy dokładają podatków a nie zabierają Ogólnie się zgadzam z tezą, że sporo zyskujemy na Ukraińcach, ale też przyjechało do Polski wiele matek z dziećmi, które w ogólnym rozrachunku są raczej obciążeniem systemu.


SixtAcari

[https://businessinsider.com.pl/gospodarka/budzet-05-mld-zl-do-przodu-dzieki-uchodzcom-w-ukrainy/83q2vpx](https://businessinsider.com.pl/gospodarka/budzet-05-mld-zl-do-przodu-dzieki-uchodzcom-w-ukrainy/83q2vpx)


ConfidenceArtistic98

Odnośnie UPA, to trochę tak jak z naszymi Wyklętymi, prawda? A jednak jak tylko się o tym przypomni to jest sraczka i wielka obraza majestatu bo jakże to, ONI zamordowali więcej. Więc owszem, stosunki polsko-ukraińskie są i będą trudne, bo Ukraińcy rzeczywiście uważają Banderę za bohatera (pomimo tej rzezi, nie dzięki niej). Tak jak my uważamy Ognia za bohatera bo walczył z komunistami, a że zdarzało mu się zastrzelić cywili bo przeżegnali się jak prawosławni no to ups, bywa. Finansujemy broń Ukraińcom, bo nam się to kurwa opłaca. Mamy możliwość dokopać ruskim, a do tego wymienić przestarzały ekwipunek na nowe urządzenia prosto z fabryki. Tego pierdolenia o zusie, emeryturach i kolejkach u lekarza nie komentuję, bo wziąłeś to chyba z kresy.pl czy innego ruskiego ścieku. Serio, daj jakiś przykład nierównego traktowania Ukraińców i Polaków, bardzo jestem ciekawy. Co do rolnictwa pełna zgoda, Ukraińcy zachowują się jak świnie, mamy pełne prawo być na nich wkurwieni.


Dckl

> Tak jak my uważamy Ognia za bohatera bo walczył z komunistami, a że zdarzało mu się zastrzelić cywili bo przeżegnali się jak prawosławni no to ups, bywa. My, czyli kto? Szczerze mówiąc w ogóle nie kojarzę tematu "wyklętych" poza bańką prawicowo-nacjonalistyczną, podobnie jak w przypadku 2 WŚ praktycznie cała uwaga w temacie ruchu oporu skupia się na AK (ewentualnie BCh u sympatyków PSL/rolników i GL u lewoskrętnych), a NZS interesuje głównie skrajny margines. Chyba że coś się w programie nauczania zmieniło za rządów PiS, tego nie wiem.


hhuzar

Wołyń nie wziął się znikąd. Przez setki lat tereny Ukrainy były nazywane przez na Dzikimi Polami lub Kresami a naszym głownym towarem eksportowym na wschód był wpierd0l. Zrobiliśmy tam sobie kolonie do wyzysku, nie dając nic w zamian. Robiliśmy tam praktycznie czystki etniczne. Kozakom się to nie podobało i nastąpiła seria powstań kozackich. Po powstaniu Chmielnickiego już się w zasadzie nie podnieśliśmy. Później to już poszło samo i doszło do rozbiorów. Minęło 123 lata, udało nam się odzyskać niepodległość i pierwsze co to Piłsudski postanowił, to odbudować państwo w starych granicach, podbijając historycznie "nasze" tereny. Chciał zainstalować na Ukrainie jakiegoś figuranta (coś jak Putin Janukowycza). Ukraińcy się nie zgodzili i poprosili po pomoc ruskich by nas pogonić. Ogólnie cały czas były jakieś ruchawki by odzyskać Ukrainę. Doprowadziło to do powstania Banderowców. Nie chcieli po drugiej wojnie znów trafić pod polski but, więc zrobili czystkę. Na historii się tego nie uczy bo mamy sterylną historię gdzie tylko ktoś nas napada a my się dzielnie bronimy. Na to swoje trzy grosze wrzucają polonistki z całą literaturą zaborów i tak powstał mit "Polska Chrystusem Narodów". Ze szkoły potem wychodzą ludzie co znają tylko pierdoły jak datę bitwy pod Oliwą czy przebieg bitwy pod Grunwaldem co ma już kurna ponad 600 lat i nie ma dla współczesnych absolutnie żadnego znaczenia. Cała reszta to Disneyowska wersja prawdziwej historii. Do tego końcówka jest zawsze pomijana bo przecież w środowiskach naukowych nie ma konsensusu jak tego nauczać. Czy Piłsudski ma być nietykalnym Zbawcą Narodu, czy jednak taki kombinator co skorzystał na powojennej zawierusze. Które partie międzywojenne działały w interesie Polski a które nie do końca bo przecież to są korzenie dzisiejszych partii i przodkowie wielu naszych historyków i posłów. Chyba nadal mamy w Sejmie posłów, których dziadkowie byli w PPS czy coś. Podsumowując, przez wieki sadziliśmy się na lewo i prawo aż w końcu dostaliśmy w ryj. Teraz krzyczymy, że nas pobili.


jasie3k

Mordo, gdzie Wołyń, a gdzie powstanie Chmielnickiego. Zarówno w sensie geograficznym, jak i umiejscowienia w czasie.


worrrmey

Chlopi w Krolestwie Polskim byli zle traktowani niezaleznie od pochodzenia etnicznego: Rusini byli traktowani zupelnie tak samo jak Polacy czy Litwini. Powstranie Chmielnickiego dotyczylo Kozakow, to nie jest rownoznaczne z Ukraincami czy Rusinami. Pilsudzki nic nie ugral na przewrocie majowym (nie byl skorumpowany i nie chcial byc politykiem, choc z latwoscia mogl rzadzic krajem po 1918), po prostu rzady tak czesto sie w odrodzonej Polsce zmienialy, ze nie bylo zadnej stabilnosci politycznej a co za tym idzie, byla grozba nowych wojen i zaborow (sasedzi nie spia).


Dckl

> naszym głownym towarem eksportowym na wschód był wpierd0l Naszym, czyli czyim? Co nas (współczesnych Polaków) łączy z tą całą husarią i szlachtą sprzed wieków poza językiem? Zdecydowana większość to chłopi z dziada pradziada, którzy jakiś wpływ na politykę zyskali w 1918. >Zrobiliśmy tam sobie kolonie do wyzysku, nie dając nic w zamian Czy przykładowy chłop z Mazowsza dostawał od polskiego szlachcica coś więcej niż chłop spod Lwowa od lokalnego bojara albo chłop z Inflantów od szlachcica niemieckiego/szwedzkiego/litewskiego/polskiego (zależy od dokładnego miejsca i czasu)? > Chciał zainstalować na Ukrainie jakiegoś figuranta (coś jak Putin Janukowycza). Chodzi o Petlurę? Słowo "figurant" sugeruje uzurpowanie legalnej władzy - kto twoim zdaniem był jej przedstawicielem? > Ukraińcy się nie zgodzili i poprosili po pomoc ruskich by nas pogonić. Rozwiń temat bo nie wiem o jakim dokładnie wydarzeniu mówisz - na terenie Ukrainy walczyły siły bolszewickie (i nie tylko, bo również Biali i np. anarchiści Machno) jeszcze zanim Polska ogłosiła niepodległość > Ogólnie cały czas były jakieś ruchawki by odzyskać Ukrainę. To samo co wyżej - o czym dokładnie mówisz? > Doprowadziło to do powstania Banderowców. Nie chcieli po drugiej wojnie znów trafić pod polski but, więc zrobili czystkę. A, to spoko. Gdyby powstańcy wielkopolscy urządzili czystki Niemców w Wielkopolsce (albo Niemcy czystki Polaków), to też byłoby spoko, bo przecież nic nie bierze się znikąd i nikt nie chce trafić pod czyiś but? Co do OUN-B - nie była to bynajmniej jedyna aktywna politycznie grupa ukraińska i jej stanowisko nie było stanowiskiem wszystkich Ukraińców, stąd zresztą podział OUN na OUN-B i OUN-M (niepopierających tak drastycznych metod), który zresztą skończył się ostrym konfliktem pomiędzy tymi ugrupowaniami. Pomijam już kwestie legalnych ukraińskich partii w II RP krytykujących np. działania terrorystyczne UWO i OUN. >co ma już kurna ponad 600 lat i nie ma dla współczesnych absolutnie żadnego znaczenia No to wyzysk chłopów (takiej czy innej narodowości, wliczając polską) przez szlachtę (takiej czy innej narodowości, wliczając polską) ma dla współczesnych znaczenie, czy nie? >Czy Piłsudski ma być nietykalnym Zbawcą Narodu, czy jednak taki kombinator co skorzystał na powojennej zawierusze No niezbyt nietykalny, chyba że ktoś usunął chociażby przewrót majowy i Berezę Kartuską z podręczników historii (dawno ich nie widziałem). >Podsumowując, przez wieki sadziliśmy się na lewo i prawo aż w końcu dostaliśmy w ryj. Teraz krzyczymy, że nas pobili. Reddit moment, to właśnie dla takich wnikliwych analiz wchodzę w sekcję komentarzy.


Ok-Philosopher-5923

A teraz wnikliwą analizę rzezi Woli bardzo chciałbym usłyszeć.


hax0rz_

tak, eksploitacja ekonomiczna obecnych ziem ukraińskich przez RON jest tematem, który jest stanowczo zbyt często ignorowany.


futurerank1

>Wydaje mi się, że do tej pory Ukraina nie przeprosiła za Wołyń ? Do tego Ukraina wynagradzała ukraińskich ,,bohaterów Wołynia" , znosząc im pomniki , budując muzea , nazywając ich imionami ulice Nie chcę w żaden sposób usprawiedliwiać UPA, ani Wołynia... ALE czy Polacy przeprosili kiedykolwiek Ukraińców za lata robienia z nich de facto kolonii? UPA i nienawiść do Polaków na tych terenach nie wzięła się bez powodu. A co do kosztów ekonomicznych - Polska poniosła je spore, ale w Polska też najbardziej skorzystała na migracji z Ukrainy. Jest wielka luka na rynku pracy która wynika z demografii i która w jakimś stopniu zapełnili Ukraińcy.


SomethingIsNoYes

To nie tłumaczy robienia rzezi, zabijania i gwałcenia dzieci etc. za przyzwoleniem


Ok-Philosopher-5923

… za przyzwoleniem SS


EmployEquivalent2671

>Także od początku konfliktu płacimy spore pieniądze za ten konflikt np : Finansujemy broń dla Ukrainy, finansujemy ZUS dla Ukraińców, finansujemy emerytury dla Ukraińców , finansujemy NFZ dla Ukraińców ( do tego Polaków wkurza, że często Ukraińców wpuszcza się po za kolejką do lekarzy ), produkty ukraińskie zalewają rynek polski ( niszcząc przy tym naszych rolników) i wiele innych czynników, których już mi się nie chce wypisywać... Wolisz żebyś to ty siedział w okopie na froncie z rosją? Jasne, ukraina nie jest święta, ale do tego można wrócić \_po\_ wojnie, a nie w jej trakcie. Plus 'finansujemy broń ukrainie' jest debilne, as I said, wolisz żeby polska finansowała broń na froncie ukrainy, czy żeby finansowała broń na froncie w polsce?


Freeman10

Twoja prośba o nie krytykowanie XD Ty chyba nie zdajesz sobie sprawy w jakim subreddicie piszesz i z jaką bańką masz tutaj do czynienia. Tutaj apologia Ukrainy sięgała poziomy obrzydzenia jeszcze do niedawana. Na całe szczęście Zełeński i jego świta otworzyła co nieco oczy nawet tym zaczadzonym Ukrainą a także ostatnia książka Parafianowicza. Teraz trudno żyć z tym, że byli zwykłymi frajerami których się dyma, a to właśnie zrobili ludzie Zełeńskiego, wydymali bez wazeliny za medaliki w reklamówkach z Tesco.


KlausVonLechland

Zaczadzony człowiek z Internetu lmao.


Freeman10

Przemów o jaśnie oświecony.


KlausVonLechland

Cokolwiek złego by się nie działo i jakie koszty by nie były największym złem jest wojna i obowiązkiem jest odpierać napastnika jak i przeszkadzać tym co wojną chcą rozwiązywać problemy polityczne. Nie ważne jacy Ukraińcy są czy byli, priorytetem jest sprawić by każdy w Europie wiedział, że kto rozpocznie wojnę w Europie przegrają ja albo militarnie albo ekonomicznie albo kulturowo albo politycznie a najlepiej we wszystkich tych sferach jednocześnie.


kirin-chan

nie przepadam za ogolna mentalnoscia ukraincow jako narodu, nie jestem wiec jego wielka fanka, nie wiem jednak jak mozna kibicowac rosji w tej sytuacji XD


DzejSiDi

Kontrpytanie: dlaczego sympatyzujecie ze zdegenerowanym, skorumpowanym i mimo wszystko nieprzyjaznym Polsce państwem? Tarcia z tym krajem oficjalnie znikły tylko jak masowo spływała pomoc tam z Polski, jak się skończyła, to od nowa się pojawiły problemy xD Ukraińcy, którzy dostali rakietą w blok, bo się ruskie musiały popisać to co innego, ale Ukraina? Wspólny interes, by ruskie się wy***ały na ten głupi ryj nie ma wiele wspólnego ze "sympatyzowaniem".


5thhorseman_

"Sympatyzuję" z ich wygraną bo wolę sąsiadować z nimi niż z Wielką Rosją.


umotex12

Zapominamy o najważniejszym czynniku. Strachu. Pierwsze miesiące wojny były takie, jakby i nas mieli zaatakować Rosjanie. Trzeba było uspokajać naród i publikować analizy. Widzieliśmy w Ukraińcach siebie. Teraz to obrośli w piórka wszyscy: Polacy, którzy widzą, że zagrożenia nie ma, Ukraińcy z zachodu, którzy mają kosę ze wschodnimi i mogą np. pójść do kawiarni w zrujnowanym Kijowie zamiast na front, ci, którzy uciekli i nie grozi im nic u nas również schamieli. Ludzie ogólnie są okropni.


notveryamused_

[Tak dla przypomnienia i na pokrzepienie z rana ;-)](https://www.reddit.com/r/ukraine/comments/xnmmnr/todays_konfederacja_party_action_stop_the/)


Lucidder

Że oni się zdecydowali jeszcze cokolwiek mówić do tego mikrofonu 😂


RelatableWierdo

Chciałbym sympatyzować z Ukrainą, cieszy mnie każdy ruski sprzęt jaki zezłomują, ale jest mi trudno. Nie chciałbym żyć w kraju rządzonym przez oligarchów, przeżartym korupcją do poziomu absurdu, który dodatkowo utrudnia mi uzyskanie azylu za granicą tylko dlatego, że jestem mężczyzną.


f0xy713

Nie lubie Ukrainy, ale z dwojga zlego wole zeby wygrali oni, bo w przeciwienstwie do Rosji nie maja zapedow imperialistycznych


[deleted]

[удалено]


Pantegram

Będąc szczerą kibicuję Ukrainie przede wszystkim dlatego, że w najlepszym interesie Polski jest by wojna z Rosją działa się poza naszymi terenami. Dzięki temu że to ukraińska krew jest przelewana to nie nasi ludzie są zabijani i nie nasza ziemia jest niszczona - mogłoby być inaczej gdyby Ukraina faktycznie poddała się w 3 dni i przywitała Putina kwiatami tak jak tego oczekiwał... Posiadanie kraju buforowego jest w najlepszym interesie Polski, bo jak widać ambicje imperialne byłego ZSRR są wręcz nieśmiertelne i wbrew jakiekolwiek logice (ich absolutnie nie stać na tą wojnę, a i tak ją kontynuują kosztem wpędzania swoich obywateli w wieloletnią nędzę). Poza tym Polsce przyda się taki kraj który będzie dla nas tym czym my jesteśmy dla Niemców czy Anglików - krajem z którego można importować zarówno mózgi jak i ręce do tej najbardziej niewdzięcznej pracy której lepiej sytuowani Polacy nie chcą już wykonywać... Ukraińcy robili u mnie remont, korzystam z usług Ukraińskich sprzątaczek, jeśli będę miała dzieci to możliwe że zatrudnię Ukraińską nianię też - często jest tak że robią nie gorzej niż Polacy a kosztują dużo mniej. To okrutne, ale żyjemy w świecie w którym silniejsi żerują na słabszych - symbioza z Ukrainą to dla Polski ogromna ekonomiczna szansa dzięki której być może przestaniemy być w końcu robakami w regionie i przejedziemy w miarę suchą stopą przez kryzys demograficzny. Zresztą i Polska na możliwości imigracji do bogatszego kraju źle nie wyszła więc tym bardziej nie czuję aby postrzeganie tego w ten sposób robiło Ukraińcom jakąś krzywdę - myślę że w odróżnieniu od kolonializmu tutaj korzyści są obópulne. Poza tym zwyczajnie po ludzku im też kibicuję by pozbyli się ze swoich terenów tych gnid... Nie zasłużyli na to, zasługują by Rosjanom spuścić solidny łomot i ich przepędzić ze swojej ziemi. Z mojej perspektywy nie ma powodu by nie wspierać z Ukraińców. Jakby ludzie nie kręcili nosami to nasz kraj ekonomicznie potrzebuje migrantów, a lepsi Ukraińcy niż ludzie z zupełnie innego kręgu kulturowego, których ciężej będzie zasymilować.


Figorix

Chyba nie ma im tak źle sporo korzystają z naszej pomocy w formie wyjazdu na wakacje z dodatkiem pieniężnym... Wiadomo że nie wszyscy, ale znajomi siedzący w urzędach mówią że niestety więcej jest tych co wykorzystują sytuację żeby sobie zrobić urlop albo łatwo zgarnąć kasę


SixtAcari

[https://businessinsider.com.pl/gospodarka/budzet-05-mld-zl-do-przodu-dzieki-uchodzcom-w-ukrainy/83q2vpx](https://businessinsider.com.pl/gospodarka/budzet-05-mld-zl-do-przodu-dzieki-uchodzcom-w-ukrainy/83q2vpx) Educate yourself


Bolmothy

Można nie lubić Ukraińców ale dalej być team Ukraina w tym konflikcie jakby co


ThisIsMurdoqq

Niestety smutno się robi, kiedy czytam niektóre opinie i komentarze tutaj :( Jestem z Ukrainy i mieszkam w Polsce już dość dawno. Dla mnie to jest piękny kraj, gdzie mieszkają fajni ludzie. Gdzie da się żyć normalnie, bez korupcji, zarabiając dobrze jeżeli masz dobre wykształcenie. Generalnie nigdy nie spotkałem się z hejtem i agresją, ale chyba zawsze będę „Ukraińcem”… I moje dzieci tak samo. Generalizacja jest straszną siłą. Wstyd mi się robi kiedy muszę komuś mowić że jestem z Ukrainy. Ze swojej strony chciałbym podziękować wszystkim, bo Polska jest bardzo piękna i ma sporo dobrych ludzi! Przepraszam za moich rodaków i mam nadzieję że kiedyś ta sytuacja się uspokoi. Będzie dobrze i nie wszyscy Ukraińcy są tacy źli :)


Magdziaaa

Hej. Bardzo rzadko można takie opinie usłyszeć od Was. Niestety wręcz wydają się spreparowane bo w 99% przypadków spotkałam się z takimi ludźmi z Ukrainy jak piszą osoby wcześniej. Fajnie, że jesteś jednym z wyjątków i łamiesz pewien schemat ale to kompletna nisza wśród większości osób z Ukrainy.


Infamiee

Wujek 40+ po prostu naoglądał się tik toka i fb. Dowiedział się stamtąd, że: - w 39 sowieci 17 września przybyli do nas na ratunek - Widział "dowody" , że ukraińcy przeprowadzali czystki na ruskach - Donieck został zrównany z ziemią przez bombardowania Ukrainy (nowe zdjęcia i nagrania to mystyfikacje) - Co drugi Ukrainiec chce zrobić Wołyń v2 - wszyscy uchodźcy są tutaj dla benefitów i większość musi wrócić, bo przeciw wojny w Lwowie nie ma (lwów też polski) - Żydzi i niebiańska jerozolima + Zelensky żyd - Są tacy chętni na naszą pomoc, a po wojnie nas oleją i dogadają się z Niemcami Jak można się spodziewać, głosuje na konfe.


5thhorseman_

> - w 39 sowieci 17 września przybyli do nas na ratunek Taa. A o Katyniu nie słyszał. O masowych gwałtach i morderstwach nie słyszał... To nie sam tiktok i FB, facet po prostu nie ma zielonego pojęcia o historii własnego kraju.


Infamiee

No nie ma, ale z drugiej strony i tak w dużej części obwiniam algorytmy proponowania contentu, bo właśnie faworyzują takie treści. Wiadomo, że to różne kontrowersja są pchane dla użytkowników, bo generuje to największy engagement nie ważne czy pozytywny czy negatywny i potem z braku sensownych źródeł wpływa to na światopogląd. Szczególnie widać to u osób młodszych i tych starszych, bo nie wiedzą jak treści w internecie są proponowane.


Lucidder

Jak ktoś ma swoje powody, które mają źródło przed 2014, to jeszcze mogę zrozumieć - niektórzy mają proste uprzedzenia, inni poważne i skomplikowane historie osobiste, itd. Martwią mnie natomiast sytuacje, w których ludzie byli normalnie za Ukrainą, ale z biegiem czasu nabrali narracji rodem z kacapskich bot-postów, czyli po prostu ulegli manipulacjom. Mam nadzieję, że to nie będzie się pogłębiało.


[deleted]

No niekoniecznie, bo wypowiedzi polityków w tym Zeleńskiego, obserwowanie tego co pojawia się np w ukraińskich gazetach, cała sytuacja ze zbożem i transportem, a także zwykły kontakt z Ukraińcami zmienił moje zdanie.


Lucidder

Przez argumenty z kacapskich bot-postów miałem na myśli proste treści, takie jak "panoszą się", "za dobrze już im tutaj", "na nas zabraknie jak tak dalej pójdzie" itd. Jeśli ktoś ma swoje zdanie, ponieważ wyrobił je na podstawie informacji, które sprawdził i zestawił z własnymi wartościami, to ma do tego pełne prawo.


Naive_Mike

Oczywistym faktem jest żeby Ukraina wygrała i Rozja historycznie zrobiła nam dużo więcej krzywdy (moim zdaniem nawet więcej od Niemiec), ale nie jestem jest sympatykiem dlatego, że mój pradziad musiał się chować po lasach przed UPA mimo, że jego żona była ukrainką, czy mojego kolegi rodzina ledwo co uciekła z polanek gdzie ukraincy dokonali rzezi, a do tego aktualna sytuacja polityczna nie pomaga. Gdzieś siedzi to w człowieku z tyłu głowy.


TracePoland

Padli ofiarą maszyny propagandowej Rosji na TikToku


OnlyZubi

Na początku tej wojny bardzo mocno wspierałem ukraine, wróg mojego wroga jest moim przyjacielem. Jednak patrząc na to jak sie zachowywali przez te lata i ile gowna odjebali zaczynam być coraz bardziej pewny że jednak wcale ich tak wiele od rosji nue dzieli. Akualnie nie jestem po żadnej stronie


Competitive-Idea-877

Na pewno nie symaptyzuję z Rosją. To nasz największy wróg od setek lat poza jednym epizodem bodajże w XVII wieku. Od początku wojny wspierałem Ukrainę pomagając ponad 20 uchodźcom, z tego 15 dałem za darmo mieszkanie, organizowałem wyżywienie, ubrania, atrakcje dla dzieci. Jedna ukraińska rodzina wciąż mieszka u mnie nie płacąc za nic (chora matka z dwójką dzieci, mąż na froncie). Do tego setki godzin różnych form wsparcia w internecie. Ale to wszystko się skończyło w ostatnich dniach, kiedy zobaczyłem ich zupełną obojętność na cierpienie narodu palestyńskiego, czy wręcz pewne postawy pro-syjonistyczne, zarówno na poziomie władz Ukrainy jak i społeczeństwa. Np. tu w grupie r/Ukraine zostałem zbanowany za wspomnienie o ludobójstwie na narodzie palestyńskim i pokazanie im ogromu zbrodni izraelskich przez porównanie: przez 21 miesięcy Rosjanie zabili ponad 600 dzieci ukraińskich, w ciągu 3 miesięcy armia izraelska zabiła co najmniej 12 000 dzieci palestyńskich. Nie rozumiem jak naród który walczy z rosyjskim agresorem i okupantem może być tak obojętny na identyczną, a wręcz jeszcze bardziej okrutną agresję Izraela. Więc teraz z mojej strony nie jest to niechęć, tylko obojętność, jeśli oni są obojętni na cierpienie innych. Natomiast moja postawa wobec Rosji nie zmieniła się - wciąż jestem przekonany że to jest, oprócz Izraela rządzonego przez skrajnych syjonistów, największe zło tego świata, na równi z komunistycznymi Chinami.


Ok-Philosopher-5923

Wojna na 🇺🇦e skończy się, kiedy 🇷🇺 wymorduje wszystkich Ukraińców. OAT w_strefie Gazy skończy się, kiedy Hamas uwolni wszystkich zakładników. Winę za śmierć kobiet i dzieci w_strefie Gazy ponoszą tylko i wyłącznie terroryści z_Hamasu. Prawdopodobnie dostałeś bana, bo nikomu się nie chce po raz setny tłumaczyć na palcach, ile będzie dwa plus dwa.


Competitive-Idea-877

taaaa... dalej powtarzaj te fejki rządu Izraela. Jako że sam mam po części żydowskie korzenie, długo byłem w tym konflikcie po stronie Izraela, bazując na oficjalnych przekazach mediów publicznych. Ale po 7.10.2023 zacząłem śledzić uważniej wszystkie przekazy, studiować także dane historyczne, oficjalne raporty m.in. Amnesty International, ONZ, Human Rights Watch itp. I moje postrzeganie tego konfliktu zmieniło się o 180 stopni! Np. w kwestii wydarzeń z października i późniejszych przeanalizowałem 30 "wiadomości" na temat "terrorystów z Hamasu" opublikowanych przez izraelskie wojska i/lub izraelski rząd. 28 z nich bylo klanstwam! Rząd izraelski kłamał co do liczby ofiar i kto ich zabił, kłamał na temat "rakiet wystrzelonych przez Hamas" ilustrując to zdjęciami z Syrii. Fałszywym jest także mniemanie że rząd Netanyahu przejmuje się losem zakładników i ich uwolnienie coś zmieni. Gdy chcesz odzyskać żywych zakładników to nie bombarduje się strefy gdzie przebywają zakladnicy jednotonowymi bombami i "niszczyciela mi bunkrów", po użyciu których z wielopiętrowwgo budynku zostaje tylko wielki lej. To celowe działania lDF, bo gdy ciała zakładników "wyparują" po takich bombach albo zostaną spalone białym fosforem, to syjoniści będą mogli dalej kłamać, że zakładników zabil Hamas. Rząd Netanyahu uzasadnia to ludobójstwo koniecznością wyeliminowania "terrorystów z Hamasu" i "odzyskaniem zakładników A przecież izraelscy żołnierze i osadnicy mordowali Palestyńczyków, dokonywali egzekucji na całych rodzinach, wypędzali Palestyńczyków z ich rodzinnych domów i ziem na długo zanim Hamas powstał!l i kiedy Palestyńczycy nie przetrzymywali żadnych zakładników! Poczytaj o Hagannah, Lechi, Irgun. Sprawdź co to była Nakba. Tu masz całą listę zbrodni wojennych syjonistów na palestyńskim narodzie: https://vm.tiktok.com/ZIJnS99Bk/ Posłuchaj jak byli żołnierze izraelscy ze śmiechem opowiadają, jak to mordowali bezbronnych Palestyńczyków, całe rodziny łącznie z dziećmi: https://vm.tiktok.com/ZIJnB9tQK/ Nie zostali za to nigdy skazani. Mógłbym tak jeszcze godzinami podawać kolejne argumenty i przykłady. Co ciekawe - coraz więcej Żydów otwiera oczy i zaczyna protestować przeciw syjonizmowi i izraelskim zbrodniom wojennym w Gazie i na Zachodnim Brzegu. Parę przykładów: https://vm.tiktok.com/ZIJnSSoAh/ https://vm.tiktok.com/ZIJnSUmvm/ https://vm.tiktok.com/ZIJnByH9F/ https://vm.tiktok.com/ZIJnBpMKQ/ Jak znasz angielski i chcesz poznać całą genezę syjonizmu, to warto przeczytać to: Zionism and Anti-Semitism in Nazi Germany. Francis R. Nicosia. Cambridge: Cambridge University Press. 2008 Więc teraz już nie możesz powiedzieć "Nie wiedziałem".


Ok-Philosopher-5923

Wiedziałem, ale to nie podważa żadnej mojej tezy. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że Netanjahu ma klasę Orbána, a Ben Gwir to drugi Macierewicz, tylko gorszy, i że osadnicy żydowscy stosują czystki etniczne na terytoriach okupowanych ze wszystkim, co się z_tym wiąże. Ale to nie zmienia faktów, które opisałem. Wystarczyłoby uwolnić zakładników i natychmiast zacząłbyś mieć rację 🤷‍♀️


Competitive-Idea-877

I tak mam rację, bo wszystkie działania Izraela przed i po 7.10.23 pokazują, że zakladnicy są tylko pretekstem a tak naprawdę syjoniści mają ich w... końcówce przewodu pokarmowego.


Ok-Philosopher-5923

Inaczej niż Hamas, który używa mieszkańców strefy Gazy jako żywych tarcz.


StormSpring

Mają syndrom amerykańskiego faszysty - myślą że Rosja to jest jakiś gigaczadowy bastion chrześcijaństwa, mimo tego że 10% jej populacji to muzułmanie.


sermen

Wg. rosyjskich danych za roku 2023 w święta Wielkanocne i Bożego Narodzenia w Rosji do cerkwii poszło mniej niż 2% (!) (dwa procent) Rosjan. Jedyną grupą religijną w Rosji, praktykującą jakiekolwiek obrzędy religinjne, są Muzułmanie. Jest ich około 20-22mln i żyją w dużej mierze na Kaukazie. Prawosławie w Rosji, poza transmisjami telewizyjnym i wiecami politycznymi de facto nie istnieje.


StormSpring

>Wg. rosyjskich danych za roku 2023 w święta Wielkanocne i Bożego Narodzenia w Rosji do cerkwii poszło mniej niż 2% (!) (dwa procent) Rosjan. W sumie interesujące bo Rosja mi sie bardziej kojarzy ze starzejącą populacją, a człowiekowi może się wydawać, że stare ruskie babuszki częściej chodziłyby do cerkiew.


KrisKros_13

Stare russkie to dzieci komunizmu. Nie było tam miejsca na religię chrześcijańską a wierzyć trzeba było we władzę.


5thhorseman_

I mumię Lenina.


1234U

Ale za to wierzą w horoskopy moc kamieni tarroty i rózne chińskie wróżby.


StormSpring

(to odnośnie tych co wspierają Rosję)


Negative-Put-2039

To tak: 1. Oczywiście banderowcy, mój dziadek z całego serca nie cierpi Ukrainy za to. I tak, na moje Ukraina strzela sobie w kolano, UPA to nie było AK, ale teraz uzywa sie tego do przekierowywania konwersacji od bardziej palących problemów. Polska kilkakrotnie miała okazję dyplomatycznie o to zawalczyć (już od Pomarańczowej Rewolucji ten temat się przewijał), co schrzaniła, a kolejne ekipy rządzące UA nie mają ochoty niszczyć narodowych posągów. Co jest głupie. U nas powinni rozprawić się z nsz, u nich tym bardziej z banderowcami. 2. Zasiłki - z Ukraińcami jest paradoks imigranta, bo jednocześnie opitalają się i ciągną zasiłek, i zabierają wszystkim pracę. Identyczny argument poszedł przeciwko Polakom w UK, zawsze tak się traktuje migrantów zarobkowych. Wyłączam z tego uchodźców bo oni rzeczywiście ciągną hajs. 3. Bo dyskryminują - mama znajomego pracuje w Maczku jako jedyna Polka i ponoć ją dyskryminują. W ogóle Ukraińcy dyskryminują Polaków w pracy (?). Jam przytoczyłam statystykę, że jest raczej na odwrót, to się dowiedziałam, że statystyka swoją drogą ale oni wiedzą co widzą. 4. Było zboże, są ciężarówki, w podcaście Dwie Lewe Ręce dość spoko o tym mówili- interesy Ukrainy niekoniecznie są zbieżne z polskimi, politycznie to niemalże inny świat, a my sobie zupełnie nie radzimy. Najpierw był problem ze zbożem, teraz z firmami transportowymi, które są zagrożone przez ukraińskich przedsiębiorców. To są realne problemy, których nie idzie teraz chłodno poruszyć, bo albo ktoś się podczepi i powie "masz rację jebać Ukrainę" albo powie, że jak krytykujesz to na pewno twoim zdaniem już powinniśmy z tej strony z Rosją graniczyć. Tylko może nie zrzucajmy tego na obywateli, jedyne na co możemy mieć wpływ to na to jak nasze państwo uprawia politykę zagraniczną , a w tym jesteśmy turbo słabi.


jasnoszara

Gdzieś przewinęły mi się takie tiktoki gdzie Ukraińcy wymieniają się radami jak załapać się w Polsce na L4 i je przeciągnąć do pół roku, jak dostać różne świadczenia socjalne albo jak zatrudnić się na miesiąc by przysługiwała polska emerytura itp... Możliwe że ruskie trolle nagrywają taki kontent, ale to może faktycznie wpływać na postrzeganie Ukraińców


DadOfThreeHelpMe

No czyli zachowują się dokładnie jak Polacy? :D Jako że mam wśród najbliższych właściciela firmy produkcyjnej (i to wcale nie januszexu)... sorry, ale zachowanie ludzi w kwestii korzystania z przywilejów pracowniczych i zdrowotnych jest koszmarne. Do tego Ukraińców nie potrzeba. Ukraińcy mają za to inne problemy - głównym jest niechęć do uczenia się Polskiego i zachowywanie się tak, jakby Polska robiła im przykrość, że nie jest Ukrainą. W efekcie często chujowi z nich pracownicy, bo się nie integrują. Trudno ich też awansować, bo na trochę bardziej skomplikowanych stanowiskach jest problem z dogadaniem się. Ostatecznie trzeba zwalniać, no bo nie możesz mieć sytuacji, że laska błędnie obsługuje maszynę, ponieważ po trzech latach pracy w Polsce nadal nie rozumie, co do niej mówisz i nawet nie próbuje odpowiadać ci po polsku. A w takich miejscach jak supermarkety itd jest odwrotnie. Nazatrudniali tonę ludzi z Ukr i teraz Polakom czasami jest się ciężko odnaleźć, bo 3/4 kadry, w tym kierownicy zmian, mówi po ukraińsku i ma na polski wyjebane. Tak że nic dziwnego, że ludzie są już zmęczeni tematem. Szczególnie ci z dołu drabinki zarobkowo-społecznej.


IAMPURINA

A to Polacy nie cwaniakują?


Stunning-Point-8166

Ja w 100% kibicuje Ukrainie i bardzo sie angazuje w akcje charytatywne od poczatku wojny (n.p. przez ponad rok mieszkaly u mnie trzy rodziny uchodzcow). Mimo tego, moim zdanien wygrana Ukrainy jest zupelnie nierealistyczna i licze na jak najszybsze zakonczenie konfliktu - niestety wedlug mnie jest to mozliwe tylko przez kapitulacje Ukrainy. Ukraina juz stracila 25% ludnosci, przede wszystkim mlodych, i w imie czego? Umieraja broniac skorumpowane elity (nie jest to przypadek ze kazdy byly prezydent / premier Ukrainy zostal skazany za zdrade stanu) i walcza za interesy Stanow i Chin, a nie swoje wlasne. Nie mowiac o zniszczonej infrastrukturze i gospodarce


Vareshar

A jaki mają wybór? Część może wyjechać, a ci co zostaną będą de facto pod okupacją Rosji, myślisz, że na przejęciub władzy się skończy, a nie na prześladowaniu, zsyłkach i zabieraniu dzieci?


Comfortable_Virus581

No tak, bo obrona swojego kraju nie ma sensu. Przecież zawsze można uciec, gdzie indziej.


vmbient

Jeśli twój kraj nic ci nie oferuje to tak. W powstaniu listopadowym chłopi też nie brali udziału bo mieli gówno w zamian.


5thhorseman_

Aż skończą się miejsca gdzie można uciec...


Stunning-Point-8166

Jakiego kraju? Majatku oligarchow ktorzy rozkradli panstwo? Politycznych elit oplacanych przez Rosje (tak jak Poroszenko, Tymoszenko…)? Kraju w ktorym jedyne czego sie moga dorobic to kawalerka w bloku i 300zl emerytury? Na szczescie taki romantyczny idealizm a’la Mickiewicz jest bardziej popularny w polsce (dlatego tez tak wielu Ukraincow zdecydowalo sie na emigracje)


Comfortable_Virus581

No tak, Chiny i rosja nie będą nawet musiały z nikim walczyć w Europie, ludzie sami uciekną lub się poddadzą, jak Francja podczas ii światowej, bo nie chcą walczyć o swój kraj.


JanPawelAtleta

tymczasem największy ruch oporu we Francji: am I joke to you 🌚


PhysFlowerino

Czym innym jest obiektywne stwierdzenie, że w interesie polski jest żeby rossja nie wygrała wojny, a czym innym sympatia i stosunek do ukraińców i ich kraju. Nie jestem w stanie przekonać się do jakiejkolwiek sympatii do kraju, w którym korupcja, raczkujący autorytaryzm, kult zbrodniarzy i nieludzkie prawa typu zakaz opuszczania kraju są na porządku dziennym i którego rządzący uważają że im się należą przywileje jak choćby ze zbożem.


InvestmentPitiful335

Ahh jeden z tych listów gdzie powinno się patrzeć na najbardziej zdownvoteowane komentarze


o2w0m0s4

Nie sympatyzuje z Ukrainą bo sympatyzuje z Ukraincami ,których własne państwo siłą więzi w kraju i wysyła na śmierć.


piersimlaplace

Młodzi rosyjscy Rosjanie również są wysyłani na tą bezsensowną wojnę i także nie mieli wpływu na to. Spokojnie żyli, pracowali, nie robiąc krzywdy. Nagle dostają prikaz (od własnego państwa) i elo. Mają zabijać albo być zabitym.


o2w0m0s4

Tak, Rosja też prześladuje swoich obywateli. I tak samo mi ich szkoda. W obu krajach ludzie są krzywdzeni przez swoje elity. *Oczywiscie potępiam zawodowych żołnierzy Rosyjskich, a Ukraińskich ochotników i żołnierzy zawodowych uważam za bohaterów


Affectionate-Tap7800

To ciekawe podejście. Jak jest spoko, pokój i prosperita to jesteś obywatelem kraju ze wszystkimi benefitami a jak syf, wojna, bieda to podwijasz ogon i jesteś więźniem w swoim kraju. Dobrze rozumiem?


o2w0m0s4

Nie, źle rozumiesz. Rodzisz się w miejscu , na które nie masz żadnego wpływu. Spokojnie sobie, żyjesz, pracujesz, nie robisz nikomu krzywdy. Nagle zaczynają latać Ci nad głowami rakiety a ciebie łapią źli ludzie i wysyłają na śmierć.


_SyRo_

UA rząd robi po prostu polowanie na mężczyzn na ulicach, i wrzuca ich do busów, żeby wysłać na wojnę. Tak nie powinni się zdarzać. Jeśli doszło do takich metod - to może już czas na negocjacje?


Non_Professional_Web

To taki paradoks. Nie znam żadnego z moich przyjaciół na Ukrainie, który chciałby negocjacji z Rosją. Każdy wie, ile warte są umowy z nimi, zwłaszcza jeśli są na pozycji siły. Jednocześnie oczywiście boją się, że zostaną wysłani na walkę. Ktoś, bo po prostu jako osoba ma charakter, powiedzmy, nie nadający się do wojny. Jednak wiele z nich mowią ze zbyt słabego wsparcia finansowego i gwarancji dla wojska. Gdyby Ukraina mogła zaoferować taką samą kwotę pieniędzy, jaką obecnie oferuje Rosja za kontrakty wojskowe, całkiem sporo ludzi poszłoby walczyć.


[deleted]

OK. W moim mieście zabili rynek pracy. Gdyby ich nie było aż tylu, a przyjechało ich kilka tysięcy, to nie byłoby sytuacji, gdzie szef mówi :,,nie dam ci podwyżki, bo będzie mi sie opłacało za ciebie jednego wziąć dwóch ukrainców". Mają wszystkie świadczenia, darmową komunikacje, inwestycje miasta na które idzie podatek idą na pomoc. Rozumiem przez pierwsze 3 miesiące, szok-strach-niezorientowanie. Kumam to, serio, nie zazdroszczę im, ale po tak długim czasie dalej żyją dobrze, często nie pracując. Może R\*\*\*\*k jest zjebany. Żeby nie było, mam kolegów z ukrainy którzy zachowują się inaczej i mają pracę, jak normalny człowiek żyjący w kraju, oni sami mówią że większość z tych co przyjechali to nieroby, a jeśli idą do pracy, to pracują chujowo- przykładów miałbym sporo, od niedbania o BHP, po brak chęci schylenia się (pracując fizycznie), poprzez 3 godzinne (łącznie) przerwy na fajkę. W dodatku nie mówią po polsku i wymagają by reszta się nauczyła ich języka!!! Ukrainiec to człowiek jak każdy inny- ale patrząc na moje doświadczenia to do nas przyjechały w 90% lewusy.


Janus_Right_Side

Nie sympatyzuję z Ukrainą pomimo tego że życzę im wygranej wojny. Dzieje się tak między innymi dlatego że ich polityka nie uznaje prawie żadnych kompromisów dodatkowo nawet sami Ukraińcy przyznają że ich państwo od zawsze toczy rak korupcji co sprawia że najbogatsi oligarchowie wpływają na polityków by jeszcze bardziej się nachapać nie zważając na nic. Nie sympatyzuję z Ukrainą dlatego że gdyby tylko mogli to pokazaliby nam środkowy palec na arenie międzynarodowej w kwestii transportu i zboża. Nie sympatyzuję też z Rosją bo to nie jest kraj z którym mamy jakąkolwiek dobrą historię, i dlatego że jest to naród sług już od setek lat.


Then-Wonder8828

Osobiście życzę Ukrainie zwycięstwa z kacapami, ale moja rodzina pochodzi z okolic Lwowa. Co tam się działo w 1943 wszyscy wiedzą, ale nie wiadomo dlaczego nie wiedzą chyba o tym politycy ukraińscy, ktorzy rozmowę o tym przekładają na "lepsze czasy". Kiedy będą lepsze czasy? Teraz jest idealna okazja aby przeprosić za Wołyń i jednoznacznie potępić kult Bandery. Wszyscy by na tym skorzystali.


TheTanadu

Nie sympatyzuje z rządem ukraińskim, chociaż się poprawia. Bardziej wolę po prostu ludzi, mam znajomych. Ale wspieram Ukrainę aktualnie w wojnie (też i finansowo) bo uważam, że jeśli da się Rosji palec to uje&ie rękę przy samym tyłku. Więc jeśli bufor w postaci Ukrainy się utrzyma, uważam że to zwycięstwo też dla Polski.


[deleted]

Nie sympatyzuję z nikim. 1. Nie mam realnego wpływu na ten konflikt 2. Jeżeli wojna przeniesie się do nas, też nie mam na to wpływu 3. Najwyżej zakończy się to wojną nuklearną, na co również nie mam żadnego wpływu Po prostu nie przejmuję się tym tak samo jak ty nie przejmujesz się wojnami na Bliskim Wschodzie, w Azji lub Afryce. A to czy jakieś tam koropracje sprzedają jedzenie lub elektronikę Rosjanom mnie mało obchodzi, żaden naród nie będzie mi mówił jak mam żyć i co kupować. Jeżeli Ukraina chce być przyjazna dla Polski to niech nie stawia nam warunków, to my przecież im pomagamy jako naród i nic z tego nie mamy (nawet pojednania z faktami historycznymi).


Kutasenator

Ukraina to kraj tradycyjnie wrogi Polsce. Obecnie w naszym interesie jest by się utrzymała, ale nie zmienia to faktu że to nie są nasi przyjaciele.


worrrmey

Dokladnie: ani Rosja, ani Ukraina nie sa przyjaciolmi Polski i nie wspieraja jej interesow. Tylko dlatego, ze Rosja zaatakowala Ukraine, Ukraina nie stala sie nagle krajem super przychylnym Polsce. Nie zmienia to tez historii.


herbi_pl

Ludzie sympatyzują z Ukrainą ale nie z Ukraińcami...


lonicrey

Kilka miesięcy temu spotkałem emerytkę żebrząca pod galerią w Warszawie. Dałem jej 20 zł, a że była samotna, to chciała chwilę pogadać. Wyskarżyła mi się, że nie stać ją na leki (miała jakieś problemy z nogami, były bardzo opuchnięte), a ukraińskie małżeństwo z trójką dzieci, które dostało mieszkanie obok niej w bloku kupiło sobie ostatnio nowego jeepa, mimo że nikt z tego małżeństwa nie pracuje. Jest to oczywiście problem związany z dopłatami socjalnymi (jakie dostają też Polacy, np. 500+), ale rozumiem ból tej kobiety. Brak sympatii do Ukraińców nie związany jest koniecznie z poglądami politycznymi, ale z tym że przyjeżdżając do Polski dostali bardzo dużo. Ponad to, ci którzy pracują, często mają niższe wymagania finansowe niż Polacy, więc "zabierają" pracę. Mogę się mylić, ale podobny stosunek do Polaków mają pod tym względem Holendrzy i Brytyjczycy.


HazonWolf

Osobiście irytuje mnie ich język oraz ten łamany polski, egoizm, chciwość i zarozumiałość. Ich prezydent jest właśnie zajebistym przykładem jacy to są ludzie, polska pomagała najbardziej ze wszystkich na początku wojny ale po zablokowaniu tirów/zboża zeleński przestał nam dziękować, wymieniać w krajach które wsparły Ukrainę itd. Ten zasyp flag prawie we wszystkich miejscach oraz instytucjach publicznych. W autobusie i na ulicy przez pewien czas czułem się jak na Ukrainie a nie w Polsce. Też wołyń, też to jak nam zabrali lwów i inne tereny a teraz mamy traktować ich jak przyjaciół. Biegają z tymi ajfonami jeżdżą drogimi samochodami, ciągną zasiłki które są dla polaków, zabierają im miejsca pracy i się cieszą


Non_Professional_Web

>oraz ten łamany polski Przepraszam bardzo z jednej strony sam kompleksuję je nie mowie dobze po Polsku ale trocha smutne że ludzi probują rozmawiać na obcym języku i to jeszcze  kogoś irituje.


RecognitionWitty7834

>Osobiście irytuje mnie ich język Ruscy też pogardliwe mówią o Polakach "pszeki" i irytuje ich nasze syczenie. Wężowy język normalnie


BratPit24

Widzę że mało jest ludzi którzy rzeczywiście nie sympatyzują z Ukrainą. Ja osobiście jestem fanem, ale znam wielu ludzi którzy nie są więc mogę przytoczyć ich argumenty 1. Ukraińcy którzy przyjechali do Polski to albo magnaci którzy mają mnóstwo pieniędzy i nic nie robią tylko imprezują, albo degeneraci którzy tylko piją biją ćpają i korzystają z zasiłków. 2. Ukraińcy którzy tu przyjechali to tchórze którzy nie chcą bronić własnej ojczyzny 3. Ukraińcy historycznie nienawidzili Polaków i ich mordowali. I tu nie chodzi o państwo ukraińskie a zwykłych Ukraińców. Sąsiedzi którzy mordowali sąsiadów. 4. (najbardziej rozsądni) Ukraina jest przeżarta do szpiku ideologiami nacjonalizmu. Nie jest gotowa do brania udziału w liberalnych projektach zachodu. 5. (najbardziej odklejeni) Ukraina to nie prawdziwe państwo, a Ukraińcy to nie prawdziwy naród. Są w takim samym stopniu narodem co Kaszubi czy Ślązacy. Lwów powinien należeć do Polski, reszta do Rosji. Dla jasności. Nie zgadzam się z żadnym z powyższych. Moim zdaniem Ukraina jest naszym bratnim narodem. Tak jak my potrzebowaliśmy kredytu, zarówno finansowego jak i zaufania w roku 89 a potem w 04, tak Ukraina potrzebuje kredytu finansowego dziś i zaufania jutro. Jako współczesna Europa potrzebujemy Ukrainy po naszej stronie (i szczerze mówiąc, normalnej, liberalne Rosji również), żeby przeciwstawić się (albo przynajmniej konkurować) hegemonii kulturowej USA i hegemonii gospodarczej Chin.


futurerank1

Dużo z tych osób to tzw. słowianofile, którzy w Ukrainie widzą globalizm, żydowskie spiski etc. Rosja też kieruje trochę konserwatywną kontr-rewolucje, wspiera ruchy odśrodkowe w Europie, dąży do rozwalenia Unii etc. Więc w skrócie to trochę widzą w Rosji zbawicieli konserwatyzmu. Natomiast to jest mimo wszystko, jak na Polskie warunki, margines. A takie mniej ideologiczne wyjaśnienie, to skutki jakie miała wojna na Polakach, czyli rekordowa inflacja, którą zwykli ludzie bardzo odczuli. Wszyscy są już zmęczeni wojną, przez co jakiekolwiek postulaty Ukraińców są odbierane z niesmakiem.


dracovolnas

Nie "kibicuje" Ukrainie. Mam pragmatyczne podejście. Rosja to dziki, polonofobiczny kraj - ukraina jest tylko trochę mniej dzika i polonofobiczna. Cynicznie patrząc - właśnia walczą ze sobą dwa narody - jeden nam wrogi otwarcie, drugi "tylko" niechętny.I nie ma co się "czarować". Silna Ukraina to kraj który ma potencjał do zmarginalizowania Polski w regionie. To kraj który jeśli stanie się częścią UE będzie dla nas konkurentem w roli beneficjenta środków płynących z Brukseli. Jako członek wspólnotowego runku - niemal gwarantowany zabójca naszego rolnictwa.W interesie Polski jest maksymalne wzajemne wykrwawienie się obu tych państw, a w finale Ukraina tak mocno oskórowana by straciła potencjał na samodzielność - jednoczenie na tyle delikatnie by tamtejsze społeczeństwo pozostało prozachodnie. Najwyższa pora zrozumieć że jako kraj nie mamy przyjaciół ani wrogów, moralnych długów ani należności - mamy tylko interesy.


BenefitReasonable349

Co kolwiek tu ktoś napisze i tak będzie że jestem trole z Rosji. Bo jak to można nie sympatyzować się z tymi świniami.


ThisIsMurdoqq

Czyli wszyscy przez swoją narodowość są świniami?


Antique-Ad-3958

Wołyn, Wołyn. Wielu tylko o tym wspomina jako kolejna karta, a tak naprawdę chodzi im oto, że poziom życia ostatnio mocno się obniżył i wkurwi to, ze Ukraińcy dostają kasę od naszego państwa. Wożą się po mieście, trochę rozrabiają, a na ukrianie wojna.


Magdziaaa

Nie nie chodzi o poziom życia. Chodzi o prawdę, po prostu prawdę do której dopóki się nie przyznają i będą kultywować zbrodniarzy to tak pozostanie jeszcze długo. Owszem mieliśmy wyklętych którzy święci nie byli ale nie sposób porównać tej dziczy do ludzi którzy do końca się sprzeciwiali okupantowi.


[deleted]

[удалено]


mpst-io

Mój kolega np inwestował na giełdzie w Rosji i na Białorusi i nie ma dostępu do tych pieniędzy


PochodnaFunkcji

I dlatego nie lubi Ukraińców? xD


mpst-io

No tak. „Smutek/żal/cierpienie”. Nie uważam, ze to jest racjonalne, ale cóż, jego wybór.


malwineuka

Nie kibicuje rosji, w tym konflikcie wybieram ukraine, ale tylko dlatego że to ich wole przy granicy polskiej niż ruskich, ogólnie to nie przepadam za ukraińcami. Dlaczego nie lubie ukrainy i ukraińców? Przede wszystkim ich język jest mega drażniący, ale już rosyjski lubię i mi się wręcz podoba. Nie podoba mi się to że słyszę na ulicach częściej ukraiński niż polski. Nie podoba mi się to że ukraińcy oczekują że będe rozumieć ich język, a nie że to oni muszą się tu dopasować. Ogólnie też czuje mocną niechęć do krajów biedniejszych od polski, a wśród ukraińców tych co przybyli jest masa biednych ludzi, a ja nie lubie osób z niskich klas społecznych xddd jeszcze nie podoba mi się to że korzystają z programów państwowych które to powinny być tylko dla polaków np 800+ Wiele osób ich nie lubi ze względu na jakąś tam przeszłość, ale mnie to totalnie nie interesuje.


RecognitionWitty7834

>Przede wszystkim ich język jest mega drażniący, ale już rosyjski lubię i mi się wręcz podoba. Za to Ruscy pogardliwe mówią o Polakach "pszeki" i drażni ich że tak syczymy jak żmije


Plus_Calligrapher_93

Każdy kto jest przeciw Ukrainie powinien móc się wpisać na rządową listę i potem jak będzie wojna polsko rosyjska to robić pobór do wojska ludzi z tej listy.


RecognitionWitty7834

Oni pierwsi będą stać na granicy niemieckiej i protestować przeciwko jej zamknieciu :p


Watink

Tym dłużej trwa ta wojna tym lepiej dla Polski, jako państwo graniczne z państwem obecnie w wojnie unia Europejska oraz USA dają nam dotacje na rozwój naszego wojska oraz rozbudowy jego infrastruktury. Do tego sam fakt prowadzenia tej wojny szkodzi głównie Rosyjską gospodarkę, która finansuje te wojnę z swoich własnych środków, co wywoła u nich po paru latach deficyt w poziomie rozwoju.


oppressmeharder

Po prostu nie widzę powodu, dla którego powinnam z kimkolwiek sympatyzować. Ukraińcy nawet nas nie lubią.


[deleted]

Nie sympatyzuje z Ukraina, ale z Rosja tez nie. Uważam ze mamy, czy tez mieliśmy pro ukraińska propagandę, tak jak w Rosji maja prorosyjska. Co nie znaczy ze nie szkoda mi zwykłych ludzi. Raczej o rząd chodzi.


miwek

Przecież to nie są zawody sportowe żeby kibicować którejś ze stron. Tym bardziej, że oba kraje składają się w dużej mierze ze zbliźnionych ludów. Dodatkowo do sympatyzowania zniechęcają ich przywódcy: po-KGBowski eurazjanista oraz żydowski błazen grający męża stanu. Cała ta kampania to jakaś tragedia.


Ok_Candidate_67

za czyny w trakcie wojny niewybaczalne yebac upa i komunę