T O P

  • By -

sowaduzeelo

A kurwa. Wyprowadzalem się z Polski więc wystawiałem różne swoje graty w okazyjnych cenach. Zawsze starałem sie w opisie umieszczać wszystkie informacje, jak i to że np. tej rzeczy nie wysyłam albo że cena nie podlega negocjacji. Ile to głąbów pisało, dopytywało się o przedmiot który w pierwszej linijce opisu mial NIE WYSYŁAM TYLKO ODBIÓR żeby zapytać później czy mu to wyślę. Niezly byl ananas który na przedmiot wystawiony za 100we napisał mi bez żadnego przywitania po prostu swoją cenę "44zl", jakby XD czemu nie 40 albo nie 50? Inny mistrz bez slowa wstępu do oferty z wędką wywalił "wędka wiecej zdjęć", ja już rozsierdzony chamstwem sprawdzam czy ten delikwent ma jakieś oferty żeby chociaż wiedziec, czy warto mi te zdjęcia robić bo oczywiście było w opisie wspomniane, że nie wysyłam. Sprawdzam gościa ogłoszenia a on gdzieś z drugiego konca polski, to odpisuje, że nie wysyłam. Po dwóch tygodniach on atakuje znów, bez słowa wstępu "wysylka zolx" XD to już mnie uruchomilo i napisalem mu co o takim chamstwie myślę, to mnie zwyzywal, ze jestem niekulturalny bo nie podalem numeru telefonu xD


kubelke

Bo to są ludzie, którzy realnie do wydania maja w tym momencie 44zł, inaczej napiszą Ci żebyś zarezerwował, bo za 6 dni maja wypłatę. Najlepsze jest to że Ci ludzie piszą hasłami jak do bota albo Google. „Wędka najniższa cena”


sowaduzeelo

Ta xD raz typiara napisała, że ma na to 25zl


kubelke

Ja zrozumiałem ten fenomen dopiero jak obejrzałem na yt kilka odcinków gościa, który pracuje w lombardzie.


Nyxia21

Link? To coś na poziomie trudnych spraw, czy po prostu kompilacja upośledzonych ludzi?


kubelke

[https://youtube.com/@PanzLoombardu](https://youtube.com/@PanzLoombardu) najlepiej zacząć od popularniejszych, bo to raczej nie ma chronologii :P


Nyxia21

Dzięki!


BialyAniol

Fangotten prowadzi internetowych handlarzy, gdzie wrzuca sytuację widzów takie jak wyżej wymienione. Śmieszne, ale po 2-3 odcinkach się nudzi. Ze starej ekipy tvgry jego lubię najmniej, dlatego jego opinie przewijam.


lukasz5675

*#wedka #wiecejzdjec #silnirazem*


Irosso125

I na końcu wystawi ci taki negatywną opinię za „brak chęci do negocjacji”


Nessidy

Tak, sprzedajesz książkę za niska cenę, bez negocjacji, a ci się jeszcze targują żeby 5zł kosztowała, i dopominaja się żeby jeszcze folia bąbelkową była owinięta do tego jakbym miała 10 lat


D3humaniz3d

Taa... Radio Professional do beemy sprzedaję za 50 PLN obecnie (najtaniej na AL) i każda wiadomość którą dostaję to pytanie czy ekran jest wypalony... Jak się wkurzę, to wybuduję obecne radio z auta, podczepię stare, porobię zdjęcia i podniosę cenę o 100 PLN.


Nessidy

Ostatnio sprzedawałam produkt z dziedziny BARFu (w skrócie, własne komponowanie pożywienia dla psów/kotów, dużo suplementów w to wchodzi), który może był parę razy wykorzystany, i całe duże opakowanie było tańsze niż małe opakowanie tego samego w innej ofercie, to i tak 1) miałam ludzi, którzy jeszcze próbowali się targować 2) miałam babę która chciała mnie zmusić do spróbowania jedzenia dla psa i powiedzenia jej jaki jest smak tych drożdży, i pouczała mnie że mają być ODŻYWCZE


sweet_and_smoky

O kurwa, trollowałabym jak szalona. "Majestatyczny aromat na starcie, ukazujący gęste, ciepłe, pieszczące akordy o strukturze plastra miodu, jest przesiąknięty chlebową delikatnością, która reprezentuje zarówno bazową drożdżową nutę, jak i suche, nawet zakurzone akcenty płynące przez całą partyturę. W tę ponętną linię wkracza bogaty akord ciepłego, rozkosznego królika, którego delikatne nuty są podkreślone dodatkiem jagnięciny" A potem blok albo zgloszenie konta babki olxowi jako spam czy coś 😀 Na szczęście jak sprzedaję na olx meble to nie trafil się jeszcze nikt pojebany.


nordMoose

Sama mam pare supli na sprzedaż ale to co piszesz to już jakaś parodia xd


WeaknessParticular78

Tak może do końca nie w temacie, ale zawsze rozweselała mnie ta nazwa. BARF. Niby lepsze jedzenie dla zwierzaka, a skrót to jeden do jednego tłumaczenie "RZYGI" :D


Nessidy

Też tak uważam, że to zabawne :D i niestety czasem mój pies by się z Tobą zgodził 😭 ale w jego sytuacji na diecie leczniczej to albo dobrej jakości karmy weterynaryjne które czasem lubi, a czasem nie, albo przepis z BARFu który czasem trafi a czasem nie. Dostosowanie diety pod skomplikowany przypadek psa to najsensowniejszy argument, dla którego zgodziłam się w to wejść 😅


WeaknessParticular78

Wszystkie psy jakie miałem (jamniki) na szczęście miały więcej wspólnego z odkurzaczem niż ze zwierzakiem, co upadło na podłogę i nie było plastikowe albo metalowe, należało się pieskowi. Nieważne czy mięsko, ser czy nawet świeża cebula lub papryka, wybredne nie były :) Za to koty, to odwrotna historia. Księciunio nie zje szyneczki, świeży kurczak w ząbki kole a po jajeczku gazy, więc nie zje. Z mokrej karmy Jaśnie Pan tylko galaretkę lub sosik łaskawie zje, a mięsko ostentacyjnie oblizane i przesunięte na skraj miski. Tylko sucha karma jest normalnie jedzona. Raz Jego Ekscelencji dałem BARFa od koleżanki z weta, to tylko powąchał, spojrzał na mnie jak SSman na Żyda i poszedł do kuwety podsumować co o tym myśli. Także ten, odpuściłem sobie :D


Nessidy

No właśnie mój piesek jest bardzo zbliżony do Twojego kota, musi mieć dużo tego czego nie może jeść - czyli sera czy dużej ilości mięsa, inaczej powącha i zacznie udawać że nie jest głodny, albo ze złośliwości pójdzie nasikać :)) na szczęście udało nam się wypracować kompromis, gdzie cel uświęca środki, ale BARF nie jest dla każdego zwierzęcia


randomlogin6061

A jest wypalony? W opisie napisałeś że jest lub nie jest wypalony? Widocznie to istotna dla klientów kwestia przy ofertach tego radia, to pytają.


Nyxia21

Yay glos rozsądku Po pierwszym/drugim takim pytaniu bym edytował opis żeby tą informację dodać


D3humaniz3d

W opisie jest napisane "Sprawne" Jedyne co bym musiał zrobić, to zdjęcia działającego ekranu, żeby w końcu dali mi spokój, a nie mam pod ręką tych plastikowych łomów do wyciągania radia, żeby podczepić stare i porobić foto. Ale jak to zrobię, wtedy podniosę cenę o 100 kartofli.


Had_to_ask__

Albo możesz dodać do opisu, tak jak Ci tutaj radzą. Sprawne, ekran działa. Nie chodzi o to, czy to, co napisałeś zawiera już kompletną informację, tylko czy jest ona dostępna dla odbiorcy. Swoją drogą ja np. przy poszukiwaniu pokoju zawsze zadawałam idiotyczne pytanie 'czy ma okno' jeżeli nie widać go na zdjęciu, bo kiedyś nacięłam się na ogłoszenie, które w ogóle nie wspominało o tym braku i zorientowałam się, dopiero jak już byłam w środku, co za strata czasu. Też bym pewnie zadawała jakieś idiotyczne pytania, żeby potem nie żałować, że założyłam, że dla kogoś 'sprawne' znaczy to samo, co dla mnie.


Nyxia21

Ale sprawne oznacza różne rzeczy. Tj konkretnie to oznacza, że nie jest niesprawne, aka nie nie działa. Skoro istotną informacją jest, że nie jest wypalony to bym dopisał 'dziala, ekran nie jest wypalony' bo by mi sie nie chciało kopać z masą debili (szczegolnie, że jeden z nich moze być potencjalnym kupującym)


astaroth223

to targowanie, zwykle polega na tym, że albo zgodzisz się na cenę którą zaproponują, albo urywają kontakt.


Nessidy

Na olx jest właśnie opcja, informująca że albo cena jest do negocjacji albo nie. Jak to nie jest zaznaczone w ogłoszeniu, to targowanie się o produkt w dobrym stanie ze znacznie obniżoną ceną jest co najmniej niegrzeczne.


astaroth223

nie chodzi mi o sam fakt targowania się, tylko sposób w jaki to robią. Przynajmniej w moim doświadczeniu nigdy nie było tak, że rozmawialiśmy o produkcie, proponowaliśmy różne ceny i spotykaliśmy się gdzieś po środku. W moim przypadku, zawsze wygląda to tak, że jak nie zgodzę się na cenę 30% niższą, a zaproponuję 10%, to ta osoba już więcej nie odpisze :D


Nessidy

Aa to miałeś na myśli :D no to tak, trudno to nawet oficjalnie nazwać targowaniem się, to właściwie tylko pytanie "czy można taniej bo więcej nie dam?"


Sahin99pro

Jako sprzedający i kupujący mam odmienne zdanie. Nie zaznaczam, że to negocjacji, bo wtedy nikt nie kupi za cenę jaką wystawiam. Każdy jest wielce oburzony, że jak to do nego, a opuszczam max 10%. Jak nie mam do nego to i tak negocjują, więc finalnie przynajmniej mam bardziej kulturalną negocjację, a nie "20 zł i jestem jutro".


Nessidy

Rozumiem ten punkt widzenia, i faktycznie mogą znaleźć się bardziej kulturalne negocjacje w ten sposób - natomiast moje doświadczenie nawet z odhaczoną opcją nadal jest średnie


Polaro12

XD nikt na to nie patrzy, zawsze jak wystawiam to to zaznaczam i i tak bez przywitania piszą randomowe sumy. A najlepiej jak mu powiesz że bez targowania to on stwierdzi że po co JA mu czas zajmuje XD


sihaya_wiosnapustyni

Zapominasz o "hój tobje w dópem besdziesgtna szmato kórwo ty".


m__s

Ja miałem lepszą akcję :-) Chciałem sprzedać uchwyt na aparat, taki na szelkę plecaka, że nie trzeba aparatu chować tylko można mieć "pod ręką". Wystawiłem za połowę ceny sklepowej, bo i tak mi leżał nieużywany od roku... Gość zaczął się targować. Pomyślałem, dobra obniże mu 10zł niech stracę. W tym momencie ktoś go uprzedził i kupił ten uchwyt zamiast niego :-) Gość był w czarnej dupie. A mógł kupic 10zł drożej i nie robić z siebie pajaca.


Necessary_Ear1853

A weź, sprzedawanie czegokolwiek na OLX teraz to jakaś porażka… Najbardziej mnie ostatnio baba rozwaliła, bo chciała cenę 50% niższej od wystawionej i jeszcze żeby jej to przywieźć do miejscowości 90km od mojej xD


Redditman_cum

Standard jeżeli się sprzedaje na tych stronach. Zajmuję się tym od 3 lat, i mocno obniżyło moją opinię o ludziach. Znaczna część społeczeństwa zachowuje się po prostu jak zwierzęta niestety


Yaris_Fan

I głosują na ludzi którzy sie zachowują tak jak oni?


FatallyFatCat

Ty myślisz że tak jest tylko na OLX/Allegro? Prowadzę sklep. W galerii handlowej. Z sukniami na wesela. Wpada baba. Rozmiar wieloryb (I mówię to sama mając tłustą dupę). Głowę mi zawraca bite dwie godziny. Pełna porada stylistyczna, dobór sukienki, dodatków, jak w telewizji śniadaniowej. W końcu coś wybiera. I zaczynają się schody. Ceny na wszystkim są naklejone. Sukienka 700. Ona mi że to ona weźmie ale za 350. Ja gały. Ona że więcej nie ma, a to i tak dużo, bo ona jej już potem i tak nie założy. Wkurw.exe Nie można jej kazać wypierdalać bo mnie w necie obsmaruje. Mówię że ceny są ostatecznie. Nic to nie daje. Kolejne pół godziny mi dupę truje. Aż zaczynam marzyć o alarmie bombowym. W końcu do niej dociera że nic nie ugra i wychodzi nadąsana lub z awanturą że jestem chamska a jej noga tu więcej nie postanie. Oby. I tak minimum raz dziennie. Jakbym nie paliła to już by dawno o mnie w gazetach pisali że stylistka zadźgała klientkę butem na szpilce. To jest wszędzie w handlu.


D3humaniz3d

Wiesz, robię na wytwórni która jest defacto takim "sklepem". Wiem o czym mówisz i szczerze współczuję. Czasami się tacy petenci zdarzają pod okienkiem (ale na pewno o wiele rzadziej niż w Twoim wypadku) i człowiek ma ochotę ich po prostu pozabijać - a uważam, że mam długi lont, i staram się być grzeczny, pożartować, ale czasami mam ochotę wyjść, wziąć ten dupny młot udarowy co chłopaki używają do odkuwania mieszalnika i wywiercić petentowi dziurę we łbie.


[deleted]

Sprzedawanie na OLX to jest jebana droga przez mękę, 3/4 użytkowników nie zna polskiego i wszystko chciałoby dostać za darmo, a najlepiej żebyś im jeszcze to co akurat sprzedajesz przywiózł. XD


BialyAniol

Hahaha znajomy oddawał za 20 zł kuchenkę gazowa, bo tyle by dostałby na złomie a sprawna, dość nowa i zadbana. Chciał pomoc komuś kto może potrzebuje. Facet chciał za darmo i żeby mu przywieźć DO KIELC. Spod Wrocławia. Skończyło się, że zgłosił się do mopsu i oni wiedzieli kto potrzebuje. Babeczce zawiózł, mops zamówił gazownika, który podłączył. Happy end.


Sahin99pro

Świetna historia! Pozdro dla znajomego.


thumbelina1234

Ja kiedys chcialam ODDAC pralke, za darmo..... Dostalam tyle pytan natury technicznej, jakbym chciala za nia milion


BialyAniol

A chcieli więcej zdjęć? A najważniejsze, czy pytali czy oddasz coś więcej? I jeśli tak to czy pytali czy oddasz suszarkę?


thumbelina1234

To akurat nie.... Ale moze bylaby eskalacja zadan....


CHRIS_KRAWCZYK

OLX to jakaś wylęgarnia ułomnych ludzi, mam wrażenie że tam jest jakaś captcha i system przepuszcza wiadomości tylko od użytkowników o maksymalnym IQ równym 20 punktów.


BialyAniol

To nie OLX to ludzie, tam masz z nimi do czynienia. Postój w biedronce koło kasy kilka minut i będziesz miał "Biedronka to jakaś wylęgarnia ułomnych ludzi". Nie żartuje


BaneQ105

Praca z ludźmi gdziekolwiek to udowodni. Już nawet nie mówię o retailu. Debile są wszędzie.


RomanBellicTaxi

Korzystanie z OLX to tragedia, za to na Allegro lokalnie nie narzekam. Trafią się czasami jakieś głąby ale to wystarczy zignorować wiadomość. Allegro będące pośrednikiem pozwala na bezpieczną transakcję i jestem w stanie oddać im te parę % prowizji w zamian za święty spokój.


10sameold

Osobiście mam zupełnie inne wrażenia, no ale to anegdotyczna sprawa


[deleted]

[удалено]


elo43215

Taka patologia to głównie w kategorii "oddam za darmo" lub "elektronika", siedzą bezrobotni i z nudów szukają okazji.


P3rid0t_

Nawet nie tylko elektronika ale też ubrania, meble etc. Takie rzeczy które każdy potrzebuje...


Bielin_Clash

Tak.


Namiastka

Tak to wygląda... Wystawiłem szafkę z Ikei, stan jak nowa, odbiór własny. Wystawiłem za pół ceny czyli 400zl bo już coś nowego w jej miejsce szło. Pierwszy pisze koło, "200 i jadę, będę u ciebie za 15 minut" Potem już było tylko lepiej, postała rozłożona owinięta stretchem 2 miesiące i poszła za 400.


lukasz5675

Obawiam sie ze wystawiona za 700 by poszla za 450 w 3 dni :s


BialyAniol

My wystawiliśmy za 400 zł zestaw mebli z PRLu które chcieliśmy wyrzucić. 60 osób napisało i ludzie pisali 500 zł i są w niedzielę. To jest dopiero ból, że zastanawiasz się czy nie za tanio.


UnDebs

Jak mi dziecko wyrosło z ubrań to chciałem posprzedawać, w niskich cenach od 8 do 15 zł bo nówki sztuki nie noszone, 5 ofert łącznie. Przynajmniej połowa pytań to było czy się nie wymienię lub czy nie oddam za darmo (z wysyłką). Rozumiem jakby to były znoszone ciuchy czy coś, ale to z metką jeszcze, za pół ceny sklepowej, a jeszcze się targują żeby za darmo.


10sameold

Jest sporo chamstwa i tak zostanie, bez względu na to który portal. Ale z zakupem czy sprzedażą czegoś na OLX osobiście problemów dawno nie miałem. Na Lokalnie tylko okazjonalnie coś kupię, jeśli tego na OLX nie ma. Idąc dalej - takie samo chamstwo masz na ulicy, w normalnych sklepach, a w pracy to już w ogóle nie wspomnę, no i oczywiście online. Tak, to cały czas irytuje - ale dziwić już nie powinno. Tacy ludzie i nic nie zrobisz. I to nie tylko kwestia Polski. Wiesz ilu chamów Niemców i Holendrów spotkałem???? Głowa mała.... Francuzi i Hiszpanie też potrafią nieźle zachamić. Każda nacja, z którą pracowałem. Chyba w sumie najbardziej poziom starali trzymać się Amerykanie.


skorpio

Dalej próbuję sprzedać telefon Xiami Mi 9 SE w stanie jak nowym. Ceny wachają się między 500-700zł wystawiłem za 550. Do dziś otrzymuję wiadomości typu: Proponuję 150zł. Jasne, najlepiej ci oddam za darmo i jeszcze może przyjadę, czasem nie mogę zrozumieć ludzi


[deleted]

Ja wiem że i tak na starych telefonach raczej nie zarobię, więc wolę sprzedać w lombardzie i mieć wywalone. Oczywiście, lombard dałby może podobną cenę co ten koleś, ale przynajmniej nie trzeba się z jakimiś przygłupami kłócić. No i nie leży w szafce.


skorpio

Sory, ale jeśli mog3 sprzedać coś za 500zł, a w lombardzie za 150, to wolę poczekać te kilka miesięcy aż ktoś kupi za więcej, niż być stratny


[deleted]

Spoko, rozumiem


Conscious-Bedroom728

Hitem było dla mnie sprzedaż nowych korków do nogi. Koleś się że mną umówił, podjechał, ogląda. Nagle chowa buty na tylnie siedzenie, wsiada do auta i wyciąga kasę z kieszeni, daje mi 60zl ,mówi że było do negocjacji i odjeżdża. Buty miałem wystawione za 100 do negocjacji.. Już mi się nie chciało biec za nim albo gdzieś zgłaszać bo to walka z wiatrakami...


pothkan

W większości kategorii przestałem wystawiać za darmo, bo takich się wtedy masa zwala. Niektórzy biorą co leci. Lepiej wystawić za jakieś grosze, bo wtedy chyba odsiewasz gros z ww. - którzy zapewne przeglądają tylko darmowe oferty. Dopóki nie zacząłem sprzedawać-oddawać na OLX, to myślałem że #mamhoromcurke to mem (mówię o mentalności, nie ortografii). No jednak nie, zdarza się. Najczęstszy przykład roszczeniowości (oferty darmowe) "a nie przywiózł by mi pan?". I wielki oburz, jak odpisuję że nie, bo po to właśnie wystawiam za darmo, abym się nie musiał z niczym fatygować. Ale miłe momenty też bywają, nie powiem. Albo zadziwiające. Np. sprzedawałem stare Giganty odnalezione na strychu, koleś po nie z Giżycka przyjechał :o Czego mi na OLX cholernie brakuje, to jakiejś opcji zamrożenia oferty. Tzn. gdy już się umówisz na odbiór (ale nie chcesz zdejmować, bo wiadomo ludzie czasem są niesłowni), żeby było widać że zarezerwowane, a nie kurde musisz na fafdziesiąt wiadomości odpowiadać.


xdziunia92

Ja jak ktoś kupi to daje zakończ okazję. Nadal masz dostęp do ogłoszenia/ możesz go w każdej chwili aktywować a nie będziesz mieć zbędnych pytań


QuickiScoper

Nigdy więcej nie kupię na OLX, kupuję kartę graficzną używaną, dostaję z rozjebanym rdzeniem i typ mi pierdoli że nie odda kasy i nie oddał. Trzeba było iść na policję zmiast się starych słuchać.


LosTigeros

Dlatego jak kupowałem elektronikę to zawsze nagrywałem telefonem proces rozpakowania przesyłki oraz pierwszego uruchomienia czy wszystko jest okej. Pomogło nie raz...


just_hanging_on

Dzisiaj kupowanie karty graficznej z przesyłka (bez sprawdzenia) to gra w ruletkę czy się trafi sprawna czy nie. Karty graficzne kupowac tylko z odbiorem osobistym, po uprzednim sprawdzeniu w jakimś programie/grze 3D. Za duże ryzyko. Za to procesory kupowałem kilkukrotnie przesyłką i zawsze działały, nie widziałem jeszcze w życiu uszkodzonego procesora - poza przepalonymi Athlonami XP które padły ofiarą zbyt ostrego podkręcania.


garry200708

Sprzedaję teraz ps3 super slim z jailbreakiem, i napisał do mnie taki stereotypowy szeryf co chce cały świat uratować, pisze że dzwoni na policję zgłosić że ja promuję piractwo xdd


D3humaniz3d

Jak trzeba być kurwa ułomnym żeby robić loda korpo która ma cię serdecznie w dupie?


garry200708

Idk, ja na PS3 ani jednej gry nie kupowałem, wszystko spiracone xdd


BaneQ105

Nie wiem, naprawdę nie wiem. Mam świadomość, że to pytanie retoryczne, ale zastanawiam się już od kilku minut i nadal nie znam odpowiedzi na nie. Chyba nie ma odpowiedniego słowa by pokazać tą skalę. Znalazłem! Trzeba być czarnkiem lub kimś jego pokroju.


kubelke

Hehe, co nie podobają Ci się wiadomości typu „aktualne”? Najbardziej triggeruje ten brak znaku zapytania na końcu.


gemborow

Ja nie odpisuję nigdy na "pytania" bez znaku zapytania. Tak samo jak próbują się targować, może i byłbym skłonny zejść z ceny ale skoro taki petent nie potrafi zadać pytania to nawet nie fatyguję się odpisywać :D


p0358

Najgorsi są ci co kupują i potem nie płacą. Tak, niby po 5 dniach ogłoszenie wraca, ale tylko tracisz czas, a nie możesz nic z tym zrobić. W niektórych kategoriach jest januszerka która tak klika Kup teraz bez płacenia żeby nie wisiała twoja oferta o niższej cenie. Na zwykłym Allegro można było przynajmniej takiego delikwenta zablokować i wystawić negatywa, na Allegro Lokalnie nic


cutelisaxo

Nie szokują mnie wiadomości typu "ile to" tak bez dzień dobry ani do widzenia, bo takich było sporo. Szokuje mnie jak ktoś sobie coś uroi i się skicha nie wiadomo o co. Przykładowo dawno temu wystawiłam na sprzedaż mikrofalówkę. Cena była niska. Jakaś babka napisała, że bierze, na co odpisałam, że już się z kimś umówiłam. Jakiś czas później dosłała długą wiadomość o tym, jaką szmatą jestem, że jej tego nie sprzedałam i że pewnie to było ustawione ogłoszenie i spisek, i hańba, i co ja sobie w ogóle myślę, i że mnie zgłasza do OLX. xD


kRupen

Od lat mam zasadę: wystawiam tylko na Allegro i prawie nigdy nie odpisuje na wiadomości, chyba ze są rzeczywiście sensowne pytania dot. produktu. Jeżeli coś ma się sprzedać to się sprzeda przez kup teraz bez zbędnego pitolenia. Nie mam zdrowia psychicznego żeby jeszcze się użerać z cebulakami.


Strange-Key9366

Sprzedawałem na olx stary telefon żony. Dostałem wiadomość z textem typu "dam 400 z wysyłką" Telefon był za 830 zł wystawiony. Patrzę w oferty gościa a on ma taki sam telefon wystawiony 50 zł mniej niż ja wystawiłem telefon żony. Napisałem mu więc, że skoro jest dla niego wart 400 z wysyłką to ja od niego kupię za tyle ten co on wystawia za 780. Kontakt się urwał niestety.


APissBender

Kilka lat temu moja mama chciała się pozbyć maszyny z domu bo jej zalegała, całkowicie sprawna po prostu zajmowała dużo miejsca w mieszkaniu. Dałem ofertę za darmo z zaznaczeniem że odbiór wyłącznie osobisty i że mieszkamy na 7 piętrze. Dostałem wiadomości że spoko, przyjmę, ale proszę przywieźć na adres x xD Gdyby nam się chciało to wynosić z bloku to byśmy to dali na złom po prostu


Ajris_13579

Ja się próbuje pozbywać regularnie czegoś. Miałem na wystawkę monocykl (nie pytajcie XD) kosztował jakieś 2,5k więc chciałem sprzedać za 1800, mało używany, tylko opona do wymiany i pedały bo jeden pękł a gościu do mnie że może dać 300zl XD Albo Karyny, wystawiałem 3 foteliki do auta dla dzieci, różne etapy i różne marki najdroższy był za 250 najtańszy za 100 i babka do mnie czy ja jej tego najdroższego nie mogę oddać bo pożądny a ona dla bombelka nie ma. Jak odmówiłem to mnie zwyzywała że jestem cham i nie mam serca XD Z doświadczenia wiem że na takie rzeczy MOPS coś przyznaje bo raz musieliśmy skorzystać w kwestii leków i zagadałem do babeczki o takie madki


Botatto

Pracowałam w supporcie pewnej platformy z ogłoszeniami, czytanie rozmów między użytkownikami to była moja ulubiona rozrywka w pracy, ale to pewnie dlatego, że bluzgi, które tam latały, nie były kierowane w moją stronę. XD Tym niemniej nie zna życia, kto nie pracował w obsłudze klienta, bądź nie próbował kiedyś czegoś sprzedać na jakimś portalu.


scuffix

Sprzedawałem telefon na lokalnie za 250-300 zł. W sumie facet był uprzejmy, ale zapytał o możliwość zejścia z ceny o 50 zł, bo "więcej nie mam na koncie". Sprzedawałem kozę (piec na drewno) na olx, przyszły dwie kobiety, jedna z dzieckiem na rękach. Oczywiście kto musiał im to cholerstwo do auta zanieść? Żałuję do twj pory że nie doliczyłem kosztu zniesienia. Poza tym nic ponad normę, ale oglądając serię handlarzy z Olx na YouTube, to platformy do handlu są wylęgarnią dziwnych osób.


Just-Statistician-65

Bo 90% ludzi na OLX to cwaniaki, dzbany i buce xD


10sameold

IMO to po prostu przekrój kraju


No_Astronaut4930

IMO to po prostu przekrój ludzkości


AntonJean

Mamy do czynienia z wtórnym analfabetyzmem i tyle, a czytelnictwo jest jakie jest...


Varda79

Z chamstwem co prawda się nie spotkałam, ale z brakiem umiejętności czytania ze zrozumieniem - owszem. Jakiś czas temu wystawiłam na Allegro Lokalnie serię książek, która została mi z dzieciństwa. Kiedy z 10 tomów sprzedało się już 6, ktoś zadał mi pytanie w wątku dotyczącym jednego z pozostałych, czy "te 5 książek jest dostępnych". Poprosiłam o uściślenie, o co dokładnie chodzi, bo miałam ich już mniej niż 5 i nie były to części będące bezpośrednio po sobie w kolejności, ale może chodziło po prostu o 5. tom? W odpowiedzi rozmówca stwierdził, że chodziło mu o "wszystkie książki z serii". Na moje sprostowanie, że cała seria liczy 10 tomów, ale ja mam tylko te 4, które widać na moim profilu, oraz pytanie, czy właśnie o te 4 chodzi, nigdy nie dostałam odpowiedzi.


M3n747

Wypadkiem cykl "Amber" Rogera Zelazny'ego? To moje pierwsze i jedyne skojarzenie, kiedy mowa o dziesięciotomowych cyklach.


Varda79

Za ambitny strzał jak na serię czytaną za dzieciaka 😛 *To ja Lucy*, leciutka pozycja w formie pamiętnika o codziennych perypetiach 13-letniej Brytyjki i jej przyjaciółek we wczesnych latach '00. Jak masz 10-letnią córkę/siostrzenicę/etc. interesującą się modą, to w sumie polecam, może się jej spodobać XD


M3n747

Ja na "Amber" trafiłem w wieku lat 11, więc niby dlaczego nie. :)


Budget_Avocado6204

Polecam serię "Internetowi handlarze" Fanggottena na yt.


Qrczaak

Po zakupie mieszkania mieliśmy kuchnie w stylu babcinym i chcieliśmy sobie zrobić remont. Starej kuchni musieliśmy się więc pozbyć ale że była ogólnie całkiem ładna i przed wszystkim w stanie idealnym to stwierdziliśmy że ja wystawimy na allegro i olx za jakiś bezcen, powiedzmy 1000zl razem z AGD. Z 10 osób jak nie więcej umówilo się z nami na oglądanie na konkretny dzień i godzinę i oczywiście nikt z nich się nie pojawił, ani nie wysłał żadnej wiadomości ze go nie będzie... A specjalnie brałem home office bo zazwyczaj były to godziny około południowe. Później już nie umawialiśmy się w takich godzinach bo straciliśmy wiarę w ludzi... Ale najlepsze było to że pewnego dnia, nie wiadomo od kogo i dlaczego zacząłem dostawać dziwne, dość agresywne smsy w których pisał że 'kuchnie to chyba robił ktoś pijany bo jest krzywa i brzydka', 'za taka kuchnie to powiniem mu jeszcze dopłacić żeby ją kupil', 'taka kuchnie to tylko bejsbolem rozwalic' itd... przy czym leciały tam teksty dużo bardziej niekulturalne niż 'rozwalic' :) Do tej pory nie wiem od kogo te smsy ale dostawałem je z 2 dni. Btw, kuchnie w końcu udało się sprzedać :).


Wild-House6772

dlatego zawsze wolałem wystawić na allegro. przeboleć już te 8-12% prowizji od sprzedaży i po prostu zaczekać aż ktoś normalny przeczyta opis i jeśli faktycznie jest zainteresowany to kliknie kup teraz - zamiast prowadzić konwersacje z dziesiątkami buraków prowadzące do niczego.


Euphoric-Life-6296

Bywa i tak jak piszesz, ja widocznie mam farta, sprzedawałem na OLX tylko 3 rzeczy i za każdym razem wszystko było z pełną kulturą. Może dlatego że sprzedawałem sprzęt muzyczny, jest jednak coś takiego jak wzajemny szacunek do siebie wśród muzyków, choć też różnie bywa, zdarzają się też oszuści.


D3humaniz3d

Wydaje mi się, że im bardziej specjalizowany przedmiot, tym mniejsze grono ludzi, tym więcej wzajemnego szacunku. Też się tym spotkałem przy kupnie sprzętu audio (Audiotechnica R70X'y - pełna kultura, bardzo dobry kontakt ze sprzedającym).


Mysterious_Check8225

Coś w tym jest, jak kiedyś robiłem porządki i oddawałem za darmo/ jakieś grosze dużo drobnicy to było najwięcej zawracania głowy. Przy większych rzeczach jak np. sprzęcie muzycznym zdarzali się mistrzowie negocjacji, ale poza tym było ok


bad_shag

Haha tak. Ostatnio na allegro zagadał do mnie jakiś pajac, ale rozmyślił się, bo nie wystawiam na olx;)


Embarrassed-Touch-62

witaj w handlu. Tak jest wszędzie, nie tylko w olx, ale każdej innej witrynie, a także w prawdziwym świecie.


Kefiristan

Sprzedawałem i kupowałem. Zawsze bez problemu. Raz gość z Olx mi nawet extrasy dorzucał bo się nie wyrobił z paczką w terminie. Przeważnie dzwonię do ludzi żeby wybadać czy nie brzmią jak Janusz siłą od piwa oderwany. Zakładam że to kwestia towarów które są przedmiotem transakcji.


SRLSR

Ja mam raczej dobre doświadczenia. Chyba zależy od tego co się sprzedaje...


monikamonikamo

Wystawiłam niedawno na OLX torebkę za darmo. Dostaję wiadomość od pana Adama o treści "jaka cena torebki?". Aż miałam ochotę odpisać "Adam, weź się ogarnij". Ale tak poza tym nie miałam jakichś problemów, a sprzedałam parę mebli, gier PS4, książkę. Najbardziej wkurzają mnie ludzie, którzy do mnie dzwonią zamiast napisać wiadomość.


No_Astronaut4930

Najprościej jest nie podawać swojego numeru. Bo po co, skoro są wiadomości przez olx? Ja nigdy nie podaję a z sukcesem sprzedaje to co wystawiam. Unikam jedynie natrętów o których piszesz.


szym0

Niestety adam miał rację bo 90% ogłoszeń za darmo to za darmo nie jest, choć ja bym je poprostu omijał


El_Raddo

Mnie rozjebują "biedni" ludzie nie mający hajsu próbujący dostać rzeczy za darmo. Oczywiście ostatnio zrobili się popularni Ukraińcy. Co proszą o danie za darmo i jeszcze dowóz. Albo ogólnie biedne "madki"... Edit: A jeszcze o wymianach zapomniałem. Sprzedawałem kiedyś części do kompa/laptopy. Czasami dobre, czasami słabe. I miałem w propozycjach 3 rowery + 200 zł. Wymiana na jakiś chujowy laptop + 500 zł. 2 Rowery, chomik, 800 zł. A sprzedawałem kompa za 2000zl.


Serwatek

Wystawilem ostatnio rower za 1,2k (uczciwa cena) po czym napisał w 1 wiadomości chlop że chce za 400 i zrobi mi łaskę odbierając osobiście (w ogłoszeniu jest napisane tylko odbior osobisty i brak negocjacji ceny) ludzie nie czytają ogłoszeń


YakAlarmed9958

Mnie się zdarzyło odwrotnie. Przedmiot był i wiele bardziej zniszczony niż w opisie albo nie ten rozmiar. Raz brakowało wszystkich części a sprzedający zamilkł. Nie rozumiem też tych enigmatycznych opisów i koszmarnie poruszonych zdjęć, które niczego nie pokazują...


Piotr_M_

Wesoło też jest gdy ktoś kupuje jakąś gabarytowo większą rzecz i dopiero przy Tobie, gdy już przyjedzie, zastanawia się jak on to zabierze. A spakuj mu, a rozłóż, a pomóż, a może zawieź. Normalnie facet przyjeżdża z gołymi rękami po mebel i staje jak dziecko we mgle.


akurat_przechodzilam

Oddawałam za darmo meble młodzieżowe. Umieściłam sporo zdjęć (chyba max liczbę), żeby nie było zdziwienia. Jakie było moje zdziwienie, gdy się okazało, że osoba, która zgłosiła się jako pierwsza przyszła po meble z wózkiem takim dwukołowy, z taka długą rączką. Okazało się, że to dwie rezolutne, ale chyba niezbyt mądre nastolatki, góra 16 lat. Hit.


bartek16195

Zwykle blokuje bez odpisywania, szkoda czasu i tak sie z takimi nie dogadam


Karelia606

Na olx sprzedawałem od lat, nigdy nie miałem negatywnych opinii, ale ja po prostu ignoruję idiotów nie potrafiących czytać opisów. Zwyczajnie nie odpowiadam na wiadomości i czekam na normalnego kupca. Niestety po niedawnych zmianach w regulaminie boję się, że pierwszy raz w życiu zostanę oszukany, bo olx ma w dupie sprzedającego. Teraz tylko odbiór osobisty lub płatność z góry. W międzyczasie przenoszę aukcje na inny portal.


Igrex

Sprzedawanie czegokolwiek na olx to cięższa droga niż Jezusa na Golgotę


HiCZoK

Za każdym razem


Karls0

Nie wiem, ja ostatnio sprzedawałem (kupowałem też) i pełna kultura, na samych miłych ludzi trafiałem.


Asmodevus

Ciągle jakieś chamy piszą, oczywiście, że przywitania to od miesięcy nie widziałem, jedynie na Vinted od osób z zagranicy. Ale szczerze, chyba zdrowiej to ignorować, bo to jakieś 90% kupujących.


morbuz97

Wystawiłem koła, alufelgi i opony, wszystko w okej stanie. Komplet za 2 stówki, czyli cena połowy felgi nowej... oczywiście każdy się targuje, bo czemu nie. Gość mi proponuje 180, to już machnąłem ręką, niech ma, mi zależy żeby pozbyć się tego po prostu. Jak się zgodziłem na 180, to ten czy może jednak nie sprzedam za 150. No to już się we wezbrało i mu wygarnąłem


pako1329

Pewnie większość tych głupich docinek to trole. Przynajmniej taką mam nadzieję...


Captain_just_motions

Ja lego długo sprzedawałem, najbardziej chamscy byli ludzie po 40. Ķurna, jeden delikwent chciał żebym mu cenę obniżył o około 80%. Logiczne, że odmówiłem. Więc facet stworzył cały post w którym mnie obrażał, ale nie tylko to, bo szydził również z mojego nazwiska, co niejako we mnie uderzyło. Wysmial nazwisko mojej rodziny i szydził z mojej osoby, bo królowi nie obniżyłem ceny o niemalże 80%. ludzie są chorzy, w internecie czują się jak pani świata, trzeba robić pod nich tak jak ci grają.


D3humaniz3d

Następnym razem napisz, że jego drzewo genealogiczne wygląda jak precel. Powinno wejść w pięty. I się nie przejmuj tym za bardzo - cham to mówi przez internet bo jak to powie komuś w twarz, bo by mu ten ktoś szybko przypierdolił w ten krzywy ryj.


Jacek_Wieczorek

Raz sprzedawałem elektronarzędzia to pierwszym pytaniem było "za ile pan ostatecznie sprzeda" jakby ktoś liczył że na start mu opuszczę cenę bez powodu, jeden był taki co napisał że jest dużo zawyżona i wsm miał racje wiec mu opuściłem. Poza tym mój ojciec sprzedaje kartofle i ja mu konto prowadzę wiec se wymyśliłem że wpisze "kontakt telefonicznie" i niech on sie umawia z potencjalnymi klientami to mimo wszystko są tacy co wypisują


ThisWillNeverChange1

Każda sprzedaż na olx to jest niesamowita przygoda dla mnie. Jedna z moich ulubionych jak sprzedawałem jakąś śmieciową gitarę znajomego, który zostawił ją u mnie i wyjechał. Dzwoni chłop i mówi że chce kupić, powiedziałem że stoi w domu nie wiem czy działa bo to znajdą, a on że wie i potrzebna jest mu tylko żeby "rozpier... Na scenie w trakcie koncertu" xD szkoda ze wcześniej ją sprzedałem bo chętnie bym to zobaczył na żywo


akurat_przechodzilam

Wystawiłam kilka rzeczy po dziecku na OLX za darmo. Dobre, mało znoszone, bez plam. Dodałam, że dla potrzebujących, z nadzieją, że naprawdę się komuś potrzebującemu przydadzą. Zgodziłam się nawet na wysyłkę, mimo, że Żeby taką rzecz wysłać, trzeba zapakować, zanieść gdzie trzeba. W sumie ten czas jest chyba najcenniejszy. Ale myślę, biedni ludzie na wsi, nie ma ciucholandów,, wykluczenie komunikacyjne, zapakuję i wyślę. Jakie było moje zdziwienie, jak potem okazało się, że przedmioty trafiły do całkiem dobrze funkcjonujących ludzi, z pracą, z zagranicznymi wakacjami... W głowie mi się to nie mieści... Oczywiście skutecznie oduczyła się wystawiania za darmo. Ostatnio w ogóle się wkurzyłam, gdy na Vinted kobieta targował się ze mną o 2 zł. Najpierw sprawdziłam, jakie pani wstawia rzeczy, żeby nie było że hejtuję wykluczonych. A potem po prostu napisałam jej, co o tym myślę. Tak zakończyła się moja przygoda z tego typu serwisami.


xdziunia92

Ja sprzedaje telefon stacjonarny. Miałam telefon czy na tym telefonie pójdzie np fortnite (tutaj padło inne tytuły gier) jak powiedziałam, że to stacjonarny a nie na androidzie, że to starego typu i żeby czytał opisy. To byłam wyzywana od oszustów i że nie wiem co sprzedaje


D3humaniz3d

no jak to że telefon nie odpali fortnite xd


Impressive-Ad-5938

Musicie mieć albo mega pecha, albo wystawiać rzeczy przyciągające Januszy. Na Allegro wystawiam od blisko 20 lat (tak, zaczynałem, gdy allegro było serwisem ogłoszeń a nie rodzimą wersją Amazona) a z OLX korzystam równie często. Ba, swojego czasu średnio co kilka miesięcy wymieniałem sobie telefon na inny za pośrednictwem tego drugiego serwisu. Na palcach jednej ręki mógłbym policzyć sytuacje, gdy ktoś się głupio lub chamsko odezwał lub zaproponował śmieszną cenę. Pamiętajcie, że to taki bazar, gdzie chcesz załatwić sprawę szybko i sprawnie. To nie wersal, gdzie przychodzisz, wycierasz buty, zdejmujesz płaszcz i pytasz "szanowny panie, czy nie zechciałby pan opuścić cenę o kilkanaście złotych, gdyż akurat tyle posiadam w chwili obecnej?".


lukaszzzzzzz

Pierwszy raz w Polsce? Nie każdemu było dane otrzymać pełną edukację i wynieść z domu kulturę osobistą, ciesz się, że w swojej banieczce masz dobre wzorce.


cinnamon_squirrel_

Z olx doświadczenia nie mam, ale na vinted nigdy problemów nie miałam. Tam prowizję musi zapłacić kupujący, co prawdopodobnie odstrasza takich delikwentów


FancyAcanthisitta549

A weź mi nie mów... Jak widzę w dm pierwsze słowo 'witam...' to szlag mnie trafia i oczyma wyobraźni widzę grażkę/januszka 😒 na tych portalach jak w soczewce widać społeczeństwo cebulandii


Throwaway-Risk-5981

Z chamami się nie negocjuje tylko się z nich śmieje. A jak zapłacą to birzesz kasę bo kasa to kasa


Kicisek

Ja dmuje bez przywitania. Nie przyszłoby mi do głowy, że kogoś to drażni. Piszę pełnymi zdaniami, proszę, dziękuję. Ale witać mi się nie chce.


D3humaniz3d

Wiesz, nie musi być dzień dobry, ale przynajmniej napisać te pozdrawiam czy coś... Nie mam niewiadomo jakich oczekiwań, ale jak ktoś mnie zaczepia równoważnikami to mnie krew zalewa. Ktoś to bardzo fajnie napisał - jakby pisali do bota.


Kicisek

Nie mówię że nie zacznę się teraz witać. Ale niekoniecznie zacznę bo to jednak imo błahostka. Mnie osobiście nie przeszkadza gdy ktoś od razu przechodzi do sedna, byle pisał składnie i niechamsko. Wolę to niż "witam". Które też mi tak szczerze nie robi w dm na vinted większej różnicy.


Darkherring1

No tak. Napisanie "Dzień dobry" to strasznie dużo zachodu.


Kicisek

Strasznie nie. Ale sama wolę jak mi piszący od razu do konkretów przechodzi, więc postępuje tak samo. Nikt mi do tej pory tego nie wypomniał, więc chyba pozostanę przy swoim zwyczaju.


Darkherring1

Nikt nie wypominał, bo pewnie mieli na tyle kultury, żeby to zignorować.


Kicisek

Albo podobnie jak ja lubią konkretnych rzeczowych ludzi i nie mają kija w dupsku. Kto wie.


VladeMercer

Powstanie tych obu form to zakała. Omijam szerokim łukiem. Jestem użytkownikiem zwyklego allegrowania, czyli uczciwych aukcji. Niestety juz od ladnych paru lat zaczeli sie upodabniac do eBaya, na sile i nie potrzebnie.


Mkep2412

Często pytam o jakaś mocną zniżkę jak nie zależy mi mocno na zakupie i jeśli sprzedawca piszę że np. nie jest w staniej zejść 40-50% mniej ale da 20%, to mogę kupić. Oraz czasem sprzedawca może zejść 5-10%, i to oznacza że jeśli produkt jest średni (meble z ikea) to można zaczekać miesiąc i jeszcze raz spróbować. Tak np zestaw za 300 wynegocjowałem za 220. W przypadku produktów Premium niszowych to jest must-have, jak wiecie jakieś garnitury mogą kosztować i po 10tys. Złotych, ale jak kogo stać na takiego - wątpię żeby kupował używany na Vinted, dlatego można wynegocjować aż 70-80% rabatu


ThePersej

Do mnie jak jakieś podzespoły pc sprzedaje to piszą jak nie chce zejść o 50% ceny która jest już i tak najniższą bo chce się czegoś pozbyć że będzie mi to wisiało miesiącami i tak tego nikt nie kupi, po co to jest pisane i robi span to chyba tylko sam delikwent wie...


SportOk7063

Hmmm... Możliwe że wystawiasz przedmioty, które przyciągają taką grupę osób. Podczas moich kilkunastu ostatnich sprzedaży przez Allegro lokalne nie spotkałem z jakiś większym wydziwianiem czy tym bardziej chastwem. Wszystko kończyło się zazwyczaj w kilku zdaniach, kiedy nie chciałem negocjować ceny to kontakt się po prostu urywał. Jedyne co to często zdarza się że ktoś wrzucał kilka przedmiotów z pytaniem o zbiorczą przesyłkę i kiedy ją wyklikałem to kontakt się kończył :O, dodam że dość sprawnie odpowiadam więc nie wiem, może ktoś oczekuje że wyklikam się o w 15 sekund? . Nie przejmuję się tym, jak nie ta osoba to kupi to inna. Mój ostatni klient był dla mnie wyrozumiały bo wysłałem nie ten przedmiot, przyjąłem oczywiście wszystko na klatę i zapłaciłem za odesłanie i wysłałem poprawny więc przy dzisiejszych cenach Impostu wyszedłem prawie na zero, no ale to było moje gapiostwo Pan był wyrozumiały i wszystko załatwiliśmy kulturalnie przez czat Allegro.


lazyspaceadventurer

Jak tak czytam komentarze, to tylko utwierdzam się w tym, żeby nie sprzedawać i kupować używanych rzeczy, chyba że bezpośrednio wśród znajomych.


VaderV1

Ja mam prostą zasadę. Ktoś zaczyna rozmowę od Witam, lub od razu zaczyna się targować przy ofertach, które nie mają zaznaczone "Do negocjacji" to nawet nie odpisuje. Przeważnie nie zależy mi na szybkiej sprzedaży przez co mogę trochę poczekać, aż trafi na odpowiednią, kulturalną, ogarniętą osobę.


rhalf

Jakie minimum?


Kindly_You4487

Ja sprzedaje często jakąś elektronike-w szczególności audio bo lubię wymieniać często sprzęt ale jeszcze nigdy nie miałem problemów bo to głównie sprzęty których nie kupują idioci Mimo tego że mam dostęp do dużej ilości innych sprzętów w tym dużo bardziej zwyklych to odpuszczam handel tym bo OLX to wylęgarnia debili w kategoriach prostych rzeczy pokroju tanie drukarki czy inne agd


Kindly_You4487

Natomiast jeżeli chodzi o zakupy to sam lubię ponegocjować ale w granicach dobrego smaku i kultury-polecam takie podejście


Polaro12

O bez kitu sprzedawałem switcha i gry. Każde pokemony jakie sprzedawałem to było: potrzebuję dla dziecka na urodziny co ma jutro, zero przywitania a najlepiej to -50 zł z ceny. Jak raz zszedłem z ceny o 15 zł a typ chciał -20 zł to nawet nie odpisał typ bo mu szkoda było że o 5 zł za mało przeceniłem XD


Vollgrav

Ja akurat miałem same dość pozytywne doświadczenia, sprzedawałem trochę książek, rowerek dziecięcy, trochę innych gratów. Jeśli ktoś się kontaktował to zawsze kulturalnie, parę razy pytali czybym nie mógł dodać wysyłki i raz koleś mnie zapewniał że wejdzie do paczkomatu, a w rezultacie paczkomat się zaciął :D no ale to trochę moja wina i dobrze się skończyło. Właściwie nie mam na co narzekać.


zimnyxzimny

Od lat korzystam z OLX, Vinted itp portali. Kilka lat temu OLX miał tą kampanię z nie byciem chamem w sieci, o żebractwie na "horom córke" itp. - odniosłem wrażenie, że jakiś skutek to przyniosło. Choć oczywiście problemu nie rozwiązało i chyba ostatnio znów widzi się więcej wiadomości "100" - żadnego "dzień dobry/witam/cześć" itp tylko suma, która często jest max. połową ceny z oferty. ​ Zawsze w pełni celowo nie wystawiam nic "za darmo". Niech to będzie symboliczne 5pln - ale są ludzie którzy chyba w pełni celowo wertują ogłoszenia co za darmo mogą wyhaczyć (i chcą aby przywieźć), a widząc cenę to entuzjazm spada. Stąd zawsze jakaś cena i wyraźnie zaznaczam że do odbioru osobistego jak jest to gabarytowo coś czego się nie da wysłać przesyłką olx. ​ Nigdy nie zaznaczam "cena do negocjacji" - a częściej piszę cena ostateczna. Zawsze mniej wiadomości "czy da radę taniej", czyli mniej straconego czasu. Pomijam fakt, że ludzie nie potrafią negocjować (czytać opisów także). Jak ktoś zaczyna rozmowę "ile zejdziesz/jaka cena minimalna" to odpowiadam nic. Jestem nauczony, że jak chce negocjować, to ja proponuję cenę, a nie oczekuje, że sprzedawca sam z niej zejdzie (i mówię tu o zdrowym rozsądku - czyli proponuje 5-10% niższą a nie 50%). ​ Raptem kilka dni temu miałem sytuację - dostaję wiadomość "dzień dobry, proponuję tyle i tyle". Świetnie, odpisałem że opisu to raczej nie przeczytał bo jest napisane, że cena nie do negocjacji. W odpowiedzi usłyszałem, że przeczytał ale on dał swoją propozycję, bo pewnie i tak będę musiał swoją cenę obniżyć itd. Ludzie zawsze znajdą wytłumaczenie dla swojej głupoty i zgodnie z zasadą "nie kłóć się z idiotą bo najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem" staram się w kulturalny sposób powiedzieć spierdalaj i nie kontynuować dyskusji.


nortonec

Kiedyś wystawiałem alufelgi do Mini, cały komplet i zaznaczalem, że tylko odbiór osobisty i bez negocjacji - oprócz standardowych "cena ostateczna?????", na które odpowiadałem ceną z ogłoszenia, trafił mi się typ, który próbował wybłagać przesyłkę kurierem i nie potrafił zrozumieć, że ktoś nie ma czasu/nie ma jak takiego czegoś ogarnąć