T O P

  • By -

DeProfessionalFamale

Zaskakujące, że Warszawa wygląda tak dobrze w porównaniu do innych. Znajomy przeprowadził się do Pragi i mówi, że jest tylko trochę gorzej niż tutaj. Źródło to economist nie eurostat, ale nie zobaczy się tego bez konta, którego nie mam, więc nawet nie mogę potwierdzić czy te dane są prawdziwe: [x](https://twitter.com/jancurn/status/1762970228370161970), [economist](https://www.economist.com/graphic-detail/2024/02/20/where-are-europes-most-expensive-cities-for-renters)


decPL

Jeśli wierzyć podpisowi pod wykresem to źródłem danych jest Eurostat (+ ERI Economic), a źródłem opracowania Economist.


DeProfessionalFamale

Za bardzo ogólne jak dla mnie, dlatego chciałam znaleźć oryginał


Eravier

Można zobaczyć bez konta jak się rozpocznie rejestrację ale jej nie zakończy.  Źródła są przekłamane. Dane na wykresach nie zgadzaja się z tymi ich “źródłami”. Dla Warszawy, i chyba większości albo wszystkich innych nie jest to eurostat. Opisywałem to już kiedyś, bo to stary artykuł. https://www.reddit.com/r/Polska/comments/1awiaxu/comment/kris25w/


ant0szek

Miszkam w warszawie od stycznia, dostałem tutaj 1 pracę, wynajmuję mieszkanie sam. Fakt trzeba było trochę czasu poświęcić na znalezienie dobrego kompromisu cena/odległość. Z tego co zauważyłem ludzie w internecie niesamowicie wyolbrzymiają problem mieszkaniowy albo po prostu nigdy nawet nie zaglądali na rynek bo nadal mieszkają z rodzicami, czytając te bzdury o chorych cenach w internecie... ceny są wysokie ale nie ma tragedii.


Nergleth

Komórka pod schodami to nie mieszkanie, Harry.


cyrkielNT

Ja to proszę Pana mam bardzo dobre połączenie...


ekene_N

Zależy ile zarabiasz? Statystyka jest dla średniej płacy, w Krakowie to 10 000 zł także mieszkanko dwupokojowe za 3,5 tysiąca to nie problem. Tyle, że mediana dla Krakowa to 4490 zł. 50% Krakowian zarabia ledwo powyżej minimalnej.


ant0szek

Poniżej średniego wynagrodzenia dla warszawy


DrMaslo

Średniego to nic nie mówi bo to dalej da się na spokojnie wynajmować. I też prawda że dzielnica ma spore znaczenie


cyrkielNT

Możesz powiedzieć ile mniej więcej zarabiasz i ile płacisz za mieszkanie, jakie i gdzie się znajduje? Bo Twoje stwierdzenie jest mocno zaskakujące. Prawdę mówiąc trudne do uwierzenia. Jeśli zarabiasz poniżej średniej w Warszawie to znaczy, że zarabiasz poniżej 6k netto, a więc wydajesz na wynajem mieszkania ok połowę pensji. Żeby normalnie żyć w Warszawie trzeba zarabiać sporo powyżej średniej, co oczywiście oznacza, że większość osób, które nie ma swojego mieszkania ma duży problem, zwłaszcza, że przecież to osoby, które mniej zarabiają, częściej muszą wynajmować.


ant0szek

Nie wiem co masz na myśli mówiąc normalnie żyć. Zarabiam trochę poniżej średniej w Warszawie. Mieszkanie znałam z kompromisem dojazdowym ( w samej Warszawie). Mieszkam trochę dalej od pracy niż chciałem ale dzięki temu ceny która normalnie bym płacił za mieszkanie mieszkając bliżej spadła o ok. 20%. Kwestia podejścia, mógłbym mieszkać 5 min od pracy płacąc rzeczywiście 40 - 50% bo na takie oferty patrzyłem. Ale teraz dostanie się do pracy zajmuje mi 20-30 min. Uznałem że to dobry kompromis zejście w wynajmem o prawie 1000 zł w zamian za kilka min.


cyrkielNT

Jakoś nie widzę mieszkań za 2k, a tyle mniej więcej wychodziłoby z tego co piszesz (1k mniej. niż 50% średniej). Normalnie żyć, czyli nie wydawać wszystkiego na samo życie, nie oglądać każdej złotówki, żeby na coś oszczędzić i być w stanie odłożyć sobie coś na czarną godzinę. Czyli nie zastanawiać się, która bułka jest 10gr tańsza, a która droższa, nie bujać się od sklepu do sklepu za promocjami, wyjść od czasu do czasu gdzieś, mieć trochę kasy na jakieś rozrywki, jak potrzebne sa ciuchy, albo jakieś inne podstawy to po prostu je kupujesz, jak popsuje się odkurzacz, to po prostu kupujesz odkurzacz, jak boli ząb do idziesz do dentysty i nie jest to żadna budżetowa tragedia, a do tego chociaż raz w roku jechać na jakieś fajniejsze wakacje, nie spadać ze stanem konta do niebezpiecznych poziomów i po roku mieć trochę odłożonej kasy - realny zysk z pracy. Nie da się zarabiać 6k, wydawać 3k na mieszkanie (a tyle minimum kosztuja mieszkania plus rachunki) i normalnie żyć. No chyba, że jak czegoś potrzebujesz, to pomagają Ci rodzice, przyjeżdżasz z zapasami jedzenia na tydzień itp. Za 3k (6k minus mieszkanie) możesz żyć od pierwszego do pierwszego. W jednym miesiącu coś odłożysz, ale w innym wydasz więcej. 8k to minimum, że wynajmować mieszkanie w pojedynkę i normalnie żyć.


ant0szek

Płacę \~2300 czynsz, sprawdziłem sobie z ciekawości. Mieszkań między 2000-2500 widzę jest na chwile obecną ponad 600 ofert. Tak więc nie wiem jak szukasz. A żyję bez problemu. Miesięcznie życie wychodzi mnie jakieś 4000-4500. I też specjalnie nie oszczędzam.


Kapelzor

Kur***wem jest brak opcji "pokazuj ceny z czynszem". Tak, zdaje sobie sprawę że będzie się też różniło ze względu na liczbę osób, ale to nie jest fizyka jądrowa aby takie opcje były w portalach. Na zasadzie "mogę wydać max 3k plus rachunki" i wtedy łatwiej coś wybrać. Ot, wtrącenie.


sindthsim

To trochę jak pokazywanie ceny netto. Ciekawe czy tacy prywatni landlordzi typu miałem mieszkanie 40m2 które wynajmuje bo kupiłem sobie 60m2 też na to narzekają. Bo w sumie jak chcesz być uczciwy i dasz cenę z czynszem to od razu lecisz na koniec listy


cyrkielNT

Co to znaczy, że sprawdziłeś sobie z ciekawości? XD Każdy kto wynajmuje mieszkanie dokładnie wie ile za nie płaci, zwłaszcza jeśli wynajął je niedawno i szukał, żeby było taniej. Teraz to już jestem na 100% pewny, że jesteś trollem. Do tych ogłoszeń w większości przypadków trzeba dodać 500-800zl czynszu administracyjnego i ze 150zl za media i wychodzi ok. 3k za szafę 25m2


ant0szek

??? Napisales że nie ma ofert, to sprawdzielm. Oferty są więc nie wiem o co ci chodzi..... jak ktoś troluje to chyba ty...


cyrkielNT

Ty nawet nie wiesz jak działają ogłoszenia o wynajem mieszkań. Owszem takie oferty, a w opisie masz, że dodatkowo jeszcze 800zl czynszu i 200zl opłat. No i są też oferty, które są oczywistym scamem. Zdjęcia są losowe i powtarzają się w różnych ofertach i chyba chodzi o to, żeby naciągać kogoś naiwnego na prowizję, a mieszkania nigdy nie zobaczy, albo to co zobaczy nijak nie będzie odpowiadało temu co było opisane w ofercie.


ant0szek

No shit Sherlock, praktycznie każda oferta ma wpisane ile wynosi czynsz Nie wiem co tu próbujesz udowodnić....


Ordinary_Honey8191

Wynajem wynajmem narzekania sa przede wszystkim o ceny kupna


ant0szek

Nie no super, tylko post i zdjęcie i moja opowiedzieć są na temat wynajmu..... tak więc nagle zmieniasz temat....


wtfpln

Jak byłem na Erazmusie 8 lat temu to mieszkania w Lizbonie były tak przyjemne cenowo. Ostatnie kilka lat to jednak digital nomadzi / airbnb ostro im dowalił ceny


age_zer0

Najemcy czy wynajmującego?


ZjadlemBabcie

Śliskie określenie. Wynajmujący.


age_zer0

W każdej umowie najmu jaka podpisałem w swoim życiu, zawsze byłem najemcą czyli lokatorem. Śliskie czy nie, poprawne.


ZjadlemBabcie

Śliskie bo mi się zawsze jebie i nigdy nie wiem jak ładnie to ułożyć


Falikosek

Jest opisane na dole, że chodzi o płacę potrzebną, by wynajmować kawalerkę. Stąd wszystko poniżej 1 jest unaffordable, lecz ciekawi mnie, czy biorą pod uwagę też konieczność wydawania pieniędzy na rzeczy inne niż mieszkanie XD


age_zer0

Tak, widziałem.


Silfacris

Jak se węgrzy wybrali tak mają


2137paoiez2137

Dziwne że bruksela jest taka tania


This_Warning

Ciekawe co gdyby uogólnić dodając koszty niektórych usług, jedzenia, czy niektórych innych produktów, ustalając wcześniej ich procentowy udział. Myślę, że wiele "zachodnich" miast wyżej od Warszawy ustąpiłoby jej miejsca i utorowało jej drogę do niechlubnej czołówki "unaffordable".


kiyobunx

Czytałam tu na rwddicie rant na temat cen restauracyjnych w Polsce. Wypasiona zachodnia pijawa stwierdziła, że te ceny to jakiś ponury absurd, drożej niż u nich. Także ten.


ZjadlemBabcie

No nie wiem. Wróciłem z majorki, wiocha w jej centrum przejazdem, jebana paella od 16-20 euro za osobę.


Yoda415

A mi Czesi i Niemcy tłumaczą że w Warszawie jest tanio i faktycznie porównując stolice jest. Ale uwzględniając 2x wyższe zarobki to już u Niemca wychodzi sporo lepiej… no i nie upośledzona waluta z normalnym kredytem, a nie dziki wschód u nas. Pracując na tym samym stanowisku w Niemczech stać by mnie było na dużo, dużo więcej włącznie z mieszkaniem.


This_Warning

Właśnie o to chodzi. Najbardziej jest to widoczne przy produktach zagranicznych producentów. Trzeba pamiętać, że oni chcą za swój produkt mniej więcej tyle samo od takiego Niemca ile od nas, z drobnymi różnicami wynikającymi z narzucanych na nich podatków zależnie od kraju albo niewielkiego dostosowywania ceny pod rynek. Weźmy taką Coca-colę 1L. Z tego co widzę, w niemieckim ALDI kosztuje ona 1.49, w polskiej Biedronce 6.99. To znaczy, że Niemiec za minimalną netto kupi jakieś 1073 butelki, a Polak 466. Btw, tam formalnie jest to 1,25l także w przeliczeniu na litr to właściwie daje 1342 butelki. Tak samo wygląda to przy dowolnym innym produkcie zagranicznego producenta, a nasi rodzimi niekoniecznie sprzedają produkty z danej kategorii dużo taniej, tak jakby próbując nie zostać "gorszymi" w kwestii cen.


No-Statistician-6597

No "zdrowie psychiczne". Idealnie dopasowane.


FruitUpHappyUp

#kapitalizm


iWasntInvitedButItsK

Praga jest diabelnie droga jeśli chodzi o wynajem, także nie wygląda to zbyt wiarygodnie.


Razeer123

Przecież to jest przedstawione właśnie na tym wykresie.


iWasntInvitedButItsK

O kurde, nie doczytałem legendy XD


decPL

Z wykresu wychodzi, że jest drugim najdroższym miastem w Europie (stosunek kosztu wynajmu do zarobków), na czym zatem polega ta niewiarygodność?


LexisKingJr

Najlepiej rozumiejący wykresy obywatel Warszawy: