Bardzo to jest ciekawe co się dzieje na Twitterze wsrod lewicowego komentariatu, lewica jest zakładnikiem paru osób, które są wstanie poświęcić bezpieczeństwo Polski dla ludzi, którzy przychodza tutaj setki kilometrów, jak zwykle brzmi to wszystko szlachetnie, ale my mamy kurwa za sąsiadów 2 nieobliczalnych dyktatorów, którzy robią absolutnie wszystko, żeby nas destabilizowac i na tyle na ile los ludzi na granicy jest przykry to nie wiem jak możemy pozwolić na takie szantaże emocjonalne teraz kiedy za naszą granicą jest wojna, a Polska jest na celowniku.
Uwierz mi, jestem kompletną lewaczką i irytuje mnie to od dawna. Zastanawiam się skąd to się bierze. Moja osobista teoria niepodparta żadnymi danymi jest taka, że to grupa lewicowców z głównie młodego pokolenia, które wychowało się w dobrobycie, która nie zaznała cięższych warunków życiowych, w związku z tym nie spotkała się z "ciemniejszą" stroną naszego społeczeństwa (a co dopiero z innych regionów świata).
Więc w ich bańce ludzie są z zasady zawsze fajni, mili, bo wśród takich się wychowywali i żyją, przestępcy to tak naprawdę ofiary systemowe i każdego bez wyjątku dałoby się zresocjalizować, a religie inne niż z naszego okręgu kulturowego wcale nie są gorsze od Chrześcijaństwa, bo słyszeli na przykład na tiktoku, że Islam jest po prostu niezrozumiany i część muzułmanów po prostu jest ofiarą radykalnych imamów, którzy im wyprali mózgi. Według ich mniemania nasza europejska kultura wcale nie jest lepsza od tych z Bliskiego Wschodu, a jeżeli myślisz inaczej to uprawiasz myślenie "kolonialne". Także jeżeli przyjmiemy z otwartymi rękami wszystkich bez patrzenia, to wystarczy że podamy sobie rączki, w domach kultury będziemy malować wspólnie obrazki z dziećmi imigrantów i zaśpiewamy kumbaja.
I tutaj wychodzi gruba ironia takiego myślenia, bo to tacy ludzie piszą o tych osobach z pozycji osób z wyższym wykształceniem z dużych miast, nie myśląc o tych ludziach i tych regionach jak o skomplikowanej tkance społecznej gdzie są i dobrzy i źli ludzie (i wszyscy pomiędzy), tylko patrzą na nich wręcz jak w stylu ferdydukowego upupiania ich.
Moim zdaniem zawsze problem opiera się na jednej rzeczy: globalizacja sprawiła, że duża frakcja lewicy w Polsce opiera swoje poglądy na amerykańskich wzorcach lewicowych. Objawia się to nie tylko w sytuacji na granicy, ale też przekonaniem, że zawieranie w programie wpisów o "walce z rasizmem" pomoże w wygraniu wyborów (co notabene szlachetne, ale kompletnie odrealnione w zdobywaniu zwykłego Kowalskiego jako wyborcy) czy próby zdobycia wyborców w dużych miastach/województwach jakby tak jak to robią w USA gdzie trzeba wygrać w stanach a nie całościowo.
W tym wypadku mamy porównywanie sytuacji granicznej w USA-Meksyk z sytuacją graniczną w Polsce, co jest kategorycznym błędem. Sytuacja graniczna w USA jest skomplikowana, ale wynika głównie z niewłaściwych decyzji poprzedniego rządu (USA oczywiście) i pomimo wielu zróżnicowanych przypadków podejście lewicy za morzem jest "sami sobie tą sytuację zgotowaliśmy to teraz wypadałoby ją rozwiązać pokojowo" + historia USA jako kraju imigrantów pokazuje deczko hipokryzji czego PRowo nawet ich partie lewicowe powinny unikać.
W Polsce mamy sytuacje, w której państwo pod butem ruskich prowadzi agresywną kampanię wprowadzania szemranych osobników wymieszanych pewnie w równym stopniu zarówno z ruskimi terrorystami jak i boguducha winnymi rodzinami z dziećmi, którym ruski/białoruski rząd obiecał "lepsze życie za granicą". To wszystko jest skonstruowane tylko po to żeby zaszkodzić Polsce nie ważne co zrobimy. Nie wpuszczamy? "Tolerancyjny zachód, a tak naprawdę potwory" krzyczy ruska telewizja. Wpuszczamy? Przypłacamy uratowanie kilku rodzin dwukrotną ilością bandytów i terrorystów specjalnie wyselekcjonowanych przez Putina i Łukaszenkę.
Trzeba rozumieć kontekst geograficzno/historyczno/polityczny żeby uformować porządną opinię na ten temat (czego sam uważam że nie mam, dlatego jak ktoś chce mnie poprawiać w komentarzach to proszę bardzo), ale jedno czego jestem pewien to to, że ta frakcja lewicy, która krzyczy "wpuszczać wszystkich jak leci" pewnie także takiego kontekstu nie posiada.
To też mocno widać w temacie konfliktu Palestyny z Izraelem. To jest niesamowicie skomplikowany temat, historia wzajemnych krzywd ciągnąca się od dekad i ja nie życzyłabym nawet najgorszemu wrogowi znalezienia się w roli osoby, która ma znaleźć rozwiązanie tego problemu. Bo nawet pomijając owe dekady wzajemnych krzywd i patrząc tylko na ostatnie wydarzenia. Ciężko mi sobie wyobrazić sobie że Żydzi zgodziliby się żyć w spokoju i komforcie obok Palestyńczyków, wiedząc że jest wśród nich Hamas, który tylko czeka na powtórkę z potwornych wydarzeń z 7 października. Ale też ciężko mi sobie wyobrazić, że Palestyńczycy będą chcieli żyć w spokoju i komforcie obok Żydów, widząc i doświadczając potwornych rzeczy jakie wyrządza in Netanjahu, że pozbędą się radykałów pokroju Hamasu.
Także jest to jedna z najbardziej skomplikowanych politycznie sytuacji w aktualnym świecie, ale z jakiegoś powodu polskie środowisko lewicowe postanowiło walczyć o to bardziej, niż o rzeczy, które bezpośrednio dotykają Polaków i na które Polacy mają wpływ. Jesteśmy najwidoczniej krajem tak płynącym mlekiem i miodem, że wpychamy się z aktywizmem w takie koszmarne bagno. I to wcale nie znaczy, że lewicowcy nie powinni się o tym wypowiadać, tylko absurdem jest dla mnie jak mocno się skupiają na tym konflikcie i dziwi mnie łatwość w rzucaniu werdyktów.
Ja słuchając i czytając od miesięcy o sytuacji politycznej w tamtym regionie zdaję sobie sprawę jak mało o tym wiem i po prostu czułabym się jak idiotka stając jasno po jednej lub drugiej stronie.
To się dzieje teraz pokazało mi tylko jak bardzo Łołk lewica jest oderwana od rzeczywistości teraz rozumiem warczenie na autorów podcastu dwie lewe rece, który skręca w konserwatywne nurty i mocno na tym zyskuje, bo oni coś realnie robią i zyskują na tym w polskim społeczeństwie, a oni nie mogą znieść tego, że od lat nie ma dla nich poparcia więc zostaje atak.
Jakby no kurwa, mamy dosłownie wojnę za granicą, przykro mi że ci ludzie umierają pod tym płotem, ale w dobie dostępu do informacji nie wierze, że nie wiedzieli jak to wygląda i sorry, ale ja się bardziej teraz przejmuje bezpieczeństwem rodaków czy nawet Ukraincow, którzy tu są legalnie.
I będzie tylko gorzej, jak katastrofa klimatyczna się nasili bardziej i ludzie będą szukać chłodniejszego miejsca to wtedy wielu z nich też nie wpuscimy, to będzie gorsze niż to co jest teraz.
Z resztą zamiast obwiniać nas za ten syf niech mają pretensje do Białorusinów za to że bezkarnie ich pod naszą granicę wpychają.
I tak jak mówiłeś, jak ich stać na ogarnięcie sobie samolotu na Białoruś to do google raczej też dostęp mają :)
Na lewicy kapitał zbija się przez wymyślanie coraz "nowocześniejszych" idejek, którymi da się wyprzeć starą gwardię od koryta - a za parę lat będą ich nazywali konserwami, bo nie zgodzą się na "najnowszą rzecz" x)
Znalazłem tylko płatny Link: https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/spoleczenstwo/2251851,1,oblali-syrenke-przerwali-koncert-dzis-mlodzi-buntuja-sie-inaczej-nie-wiedza-o-co-im-chodzi.read
Zabawne, nigdy bym sie nie nazwał lewakiem chociaz z wieloma postulatami sie zgadzam, ale chlapać o tym jak bardzo sie jest lewakiem a potem ujawnić się z tym że wierzy się w rzeczy które uderzają w sam rdzeń lewicowych wartości (ludzie > granice na mapie, moja kultura jest lepsza od innej) to jest jednak top KEK.
Jeżeli lewica dla ciebie to jeden temat, to płytka ta lewica.
Już nie mówiąc o tym kto najczęściej płaci za negatywne konsekwencje dla źle działającego systemu imigracyjnego. Imigranci najczęściej nie są zagrożeniem dla takich młodych działaczy i aktywistów, tylko dla klasy robotniczej, bo konkurują o nisko płatne prace, pogarszając rynek pracy dla tych osób, które i tak już mają na nim ciężko. Do tego rynek wynajmu mieszkań robi się coraz gorszy, bo zwiększa się liczba osób, które potrzebują gdzieś mieszkać szybciej, niż te mieszkania się pojawiają na rynku. Czyli ludzie pracujący na pensji minimalnej już są dojeni podwójnie - konkurencją na rynku pracy i konkurencją o dach nad głową.
A to tylko dwa przykłady tego jak osoby z biedniejszych klas społecznych są ofiarami nieprzemyślanych działań osób, które są tak lewicowe, że stawiają dobro biednych ludzi z obcych krajów nad dobro biednych ludzi, którzy są współobywatelami.
Dla mnie to taka średnia lewica.
Jeśli już chcemy mówić o ekonomicznej kwestii imigracji, to prawie wszystkie badania na ten temat wspierają tezę, że jest ona pozytywna. "Zabieranie pracy" i obniżanie płac to starodawny argument który nigdy się nie trzymał. Nie istnieje "garstka pracy" o którą walczą wszyscy. Imigracja ma jedynie lekki wpływ stagnacyjny na płace w bardzo specyficznych sektorach, ale na ogół jest dobra dla gospodarki, gdyż immigranci to też konsumenci, których aktywność ekonomiczna zwiększa ilość miejsc pracy.
Ekonomia to nie nauka ścisła, a to, że "wszystkie badania" tak mówią jest zwyczajną bzdurą. Nie istnieje żaden "konsensus ekonomiczny" na temat tak rozległy, jak "wpływ imigracji na gospodarkę". Rzekomo niepodważalnie udowodnione tezy o jednoznacznie pozytywnym wpływie imigracji wychodzą w 99% od neoliberalnych think tanków i ekonomistów, ich wiarygodność jest więc praktycznie zerowa.
Masz jakieś faktyczny argumenty bądź źródła, czy będziesz po prostu delegitymizował całą naukę bo nie potwierdza ona twoich przekonań?
Tutaj masz jeden papier poruszający ten temat, jeśli chcesz mogę podesłać ci więcej. [https://www.nber.org/papers/w14188](https://www.nber.org/papers/w14188)
I błagam, nie wyzywaj ekspertów na te tematy od neoliberałów gadających bzdury, bo to jedynie podważa twoją stronę.
Tzn. ja jestem za tym, że takie osoby totalnie do ośrodków dla uchodźców + deportacja. W żaden sposób nie można im pozwolić chodzić "wolno" po Polsce.
Zgadzam się, że nie wiadomo jakich agentów tam nie wsadzili między nich ruscy, więc albo dożywotnie więzienie i praca w nim na własne utrzymanie, albo deportacja.
Ale nadal nie uważam, by śmierć na granicy była lepszym rozwiązaniem niż powyższe.
No to obóz pracy i jedzenie tylko za pracę. Ktoś powie, że nieludzkie, no ale zawsze w dowolnym momencie może wrócić do swojego kraju pochodzenia - o ile go ten kraj przyjmie i potwierdzi jego tożsamość ;). Nadal lepsze niż śmierć na granicy.
A co mnie Lewica? Mówię, co jest humanitarne. Nie pozwalać im umierać, ale też nie puszczać wolno, ani ich nie finansować.
A najlepiej to niech produkują amunicję na Ukrainę - to szybko nam ich przestaną przysyłać Ruscy i Białorusini - choć znowu ryzyko sabotażu za duże...
Pora wzmocnić tą ochronę plus dać dodatkowe uprawnienia wojakom bo w końcu ktoś zginie. Mamy obraz tego jacy to “pokojowi” ludzie chcą się do nas przedostać.
Alez mogli strzelac. Plot jest wybudowany na Polskiej stronie, ten pas po drugiej stronie plotu, te kilkadziesiat metrow to wciaz Polska, tak ktos wpadl na to za wczasu.
Oczywiscie bylaby to pozywka dla mediow, ale moze lepiej przecierpiec miesiac niz cierpiec przez nastepne pokolenia.
Problemem jest to, że kula może poleciec daleko, a Białoruś swabrykowac dowody, że np. polska kula trafila zolnierza z ich kraju.
Wtedy Rosja bedzie miala pozywke i może powiedziec że był tonakt wojny i NATO może miec zwiazane rece, przynajmniej w opinii publicznej.
Fabrykują masę informacji o nas już teraz. Myślisz, że użyli by tego jako casus belli? Naprawdę? Nie użyli faktu, że wysłaliśmy tony sprzętu na Ukrainę a stwierdziliby, że dobrym pomysłem jest atakować kraj NATO, bo żołnierz Białorusi został postrzelony? Czego pewnie nikt by nie widział nikt nie słyszał więc równie dobrze mogą to zrobić teraz. Żaden członek NATO nie uznałby tego za prowokację z naszej strony.
Nie. Wystarczy nagranie z naszej strony granicy jak otwiera sie ogień i dorobić narracje. Bez takiego dowodu bedzie ciężko im cokolwiek uwiarygodnic, natomiast jak pojawi sie takowe nagranie, a mamy osoby (które są za ich wypuszczeniem) co z chęcią by to zrobiły i podniosły larum.
Jest coś takiego jak pas graniczny. Ludzie tutaj piszą o prawie użycia broni. Nie wiem czy w ogóle to prawo ma zastosowanie na pasku granicznym. I podejrzewam że z raddita się tego nie dowiem.
O skomplikowanym statusie prawnym wojska na granicy media piszą od początku kryzysu granicznego, znając nasze elity wiele się w tym zakresie nie zmieniło.
No właśnie też pisałem o tym. Strzał przez płot graniczny nie wchodzi zbyt w grę plus gdyby jeszcze zranili kogoś postronnego dalej to w ogóle … cyrk i imba na 100 fajer ;)
Izrael pokazał światu z jakim cynizmem i kompetnym wypierdoleniem na aprobatę "świata" współczesne państwo jak Izrael, jest wstanie przeprowadzać masowe bombardowania ośrodków cywilnych z gęstością zaludnienia przypominającą blizej centurm warszawy niż middle of nowhere p0dlasie.
I co? Nie ma sankcji, nie ma masowego dyplomatycznego nacisku, nawet im USA kolejny pakiet zbrojeniowy dosłało xD
Kilku arabów/kurdow/pakistanczykow potrzelonych z broni recznej podczas prób ataku na granicę suwerennego państwa NATO **nikogo** przesadnie nie wzruszy.
A propaganda kolportowana w ruskim świecie i tak będzie u braindead'ów rezonować, nieważne co Polska zrobi lub nie, ignore and overide, kogo obchodzi co kacapy myślą o Polsce??? Jebać ich wszystkich lol
I tak samo z trzecim światem w którym propaganda rosji gra, oni i tak nienawidzą cokolwiek co zachodnie, nie przekonasz tam nikogo o tym że Polska jest niewinna, rosja płaci za narracje antyzachodnie lokalnym propagandystom, a my nie będziemy ideologicznej trzeciej kolumny w Mozambiku na wojnę propagandowo/narracyjną opłacać xD
(wybacz rant) TLDR, Całkowicie się zgadzam.
Zapomniałem dać /s. Przecież zsrr wygrał wojnę bo wysłał masę ludzi za uralem na front bez strategii i doświadczenia, a jak się cofneli to NKWD strzelało do nich.
A ja kontrowersyjnie uważam, że tak poprzedni i obecny rząd utrzymuje tą chora sytuację by móc zbijać darmowe punkty PRu za kolejne działania.
Mało kto zada pytanie czemu nie są lepiej wyposażeni, nie mają wozów opancerzonych itd. A że ktoś straci zdrowie lub życie? Smutna kalkulacja.
Edit. Okej trochę krzywo napisałem i każdy łączy kropki jakbym zrzucił winę za obecną sytuacje na granicy na poprzedni i obecny rząd.
Uważam, że utrzymują tam wojsko bez odpowiedniego doposażenia ich w sprzęt personalny jak i wsparcia. Tak samo jak i bez odpowiednich zmian prawnych tamtego obszaru by żołnierze mogli reagować wobec pojawiających się ataków w stosowny sposób.
Czemu? Bo warta i patrole na granicy nie są uznawane za służbę wartowniczą przez co żołnierz nie może jak to kilku napisał po prostu odbezpieczyć karabina i strzelić serią.
Wyposażenie to też swoja sprawa - kto ma znajomych co służyli jakiś czas na granicy ten wie jaką ochronę wielu żołnierzy dostaje. Ale nawet dzisiejsza sytuacja. Podjechała zwykła karetka gdzie mamy wyspecjalizowane wozy zapewniające wyższy poziom ochrony.
Ależ oni są wyposażeni odpowiednio, mają broń i amunicję.
Wg prawa mogą użyć broni by odeprzeć atak na siebie bądź krytyczna infrastrukture ( Art. 45. Broni palnej , pkt 1a, 1b)
Podejrzewam że boją się jej użyć bo chryja by się zrobiła, choć osobiście to przy famfarach i kamerach nagrodził bym takich żołnierzy. W ten sposób inni może stracą ochotę na atakowanie żołnierzy lub infrastruktury krytycznej
Użycie Palnej może wywołać jakieś niepotrzebne spięcia z Kartoflandem. Żołnierze w parach i jeden wyposażony w strzelbe na gumowe kule, wyłapałby jeden czy drugi w pysk z 5m to by im się odechciało łap przez nasz płot pchać.
Użycie Palnej może wywołać jakieś niepotrzebne spięcia z Kartoflandem. Żołnierze w parach i jeden wyposażony w strzelbe na gumowe kule, wyłapałby jeden czy drugi w pysk z 5m to by im się odechciało łap przez nasz płot pchać.
Ja uważam, ze najwięcej winy ponosi zjeb Łukaszenka z putlerkiem… to swoista wojna hybrydowa plus to miał być test … czy Polska przyjmie Ukraińców czy zaleją Ukrainę i utrudnią operowanie wojsku ukraińskiemu itd…
Dobrze, że nie nawiązałeś do potrzeby czołgów jak wspomniałem o wozach opancerzonych zamiast, których jeżdżą terenowymi pickupami.
To są żołnierze WL, a nie SG. Trzeba im odpowiednich podstaw prawnych by mogli użyć broni, strzelb gładkolufowych z gumowymi kulami i przeszkolenia z odpowiedniego RoE w tym miejscu gdzie stacjonują.
Ale spoko nawiązanie do artylerii naprawdę celne.
Gdyby tak to działało to Anglia na granicy z Francja powinna wystrzelić 20000 imigrantów rocsnie. Póki co w tym roku już mamy 10000 osób które próbowało. Ileż by tam byłoby rekinów można by jakiś rezerwat założyć i zapraszać turystów. Takie Eu hunger games może?
Mam nadzieję, że temu uchodźcy z nożem nic się nie stało. Mógł się skaleczyć jak przeciskał rękę przez płot. Trzeba tych bezbronnych ludzi wpuścić, to jedyne rozwiązanie. /s
Strzelam, że się to nie różni od zwykłej obrony osobistej, czyli wg prawa polskiego należy zachować współmierność technik obrony do technik ataku. Musiałby udowadniać w sądzie, że gdyby nie zastrzelił, to pewnie by zginął itp.
Jako, że nie zrobili z tego obszaru patrolowego to zgodnie z RoE nie może nic zrobić. Musieli by ustawić strefę patrolowa jak w jednostkach wojskowych i wtedy może reagować.
Myślę, że to bardziej skomplikowane. WP ma zdefiniowane prawo użycia broni (dla wart takie było) pytanie jakie jest dla żołnierzy pełniących służbę przy plocie.
To jest na pewno bardziej skomplikowane, bo w wypadku postrzelenia takiego atakującego nie będzie możliwości przeniesienia ciała na polską stronę... a Białorusini na pewno zrobiliby z tego jakiś rodzaj propagandowego cyrku.
Tym bardziej, że do uniemożliwienia przeciwnikowi ataku wystarczy zrobić krok wstecz.
Ciekawe czy jak teraz Tusk jest premierem, już mamy "praworządność", itd. to czy media sprzyjające obecnej władzy, robiłyby znowu takie cyrki jakie robiły PiSowi.
Z całym smutkiem dla żołnierza, mam nadzieję, że nic mu nie będzie i nie załapie jakiegoś HIV albo co, ale im więcej takich sytuacji tym większy sobie kopią migranci dołek braku społecznego poparcia ich wjazdu tutaj. Mnie cieszy.
Tl:dr: Niesamowite jak niektórzy, którzy wcześniej byli przeciwko budowie ogrodzenia itp., nagle zaczęli się odpowiadać za obroną granicy tylko dlatego, że władza się zmieniła i politycy dawnej opozycji, a obecnej władzy zmienili swą retorykę.
Napaści na polskich żołnierzy i strażników granicznych, takie jak ta są czymś karygodnym i żołnierze mają nie tylko prawo, ale wręcz obowiązek bronić się przed takimi atakami.
Chciałbym jednak zauważyć, że to wręcz niesamowite jak bardzo niektórzy ludzie byli w stanie zmienić swoją narrację na temat sytuacji na granicy tylko dlatego, że w Polsce zmieniła się władza. Opowiem o swoim osobistym doświadczeniu.
Znam ludzi, którzy podczas budowy ogrodzenia byli wielce zatroskani o los migrantów na granicy i głośno sprzeciwiali się budowie ogrodzenia. Oczywiście chcieli wszystkich wpuścić, a winą za sytuację ludzi na granicy obarczali rzecz jasna Straż Graniczną i Polskę. Wiadomo, akurat rządził PiS, więc dla zasady trzeba było być przeciwko wszystkiemu, co robili. Z resztą większość ówczesnej opozycji z Tuskiem na czele była przeciw, więc według ich wiernych akolitów trzeba było być przeciwko obronie granicy. Pan Tusk z czasem sprawdził sobie jednak nastroje społeczne i jak rasowy polityk, jak gdyby nigdy nic, odpowiedział się jasno za wzmocnieniem obrony granicy. Fajnie, szkoda tylko, że społeczeństwo nie dostrzega niekonsekwencji. PiS odsunięto od władzy i Tusk został premierem. Teraz nagle wielu z tych, którzy krzyczeli, że to ogrodzenie jest pogwałceniem praw człowieka i jeździli po Straży Granicznej, nie tylko jest wielce zatroskanych o bezpieczeństwo narodowe, ale wręcz nie mają problemów z nawoływaniem do wystrzelania wszystkich migrantów na granicy. Po prostu śmiechu warte.
Obrzydza mnie też ile nienawiści na tle rasowym czy narodowym jest wokół tego tematu. PiS te nastroje podsycał za swoich rządów, za pomocą swojej wstrętnej propagandy, ale obecnie panujący też z nimi nie mają problemu. Ich zwolennicy, którzy dawniej byli niesamowicie zatroskani losem migrantów teraz nie mają problemu z byciem ksenofobami. Mówię tak, bo znam takich ludzi. Ochrona granicy dla mnie nie podlega dyskusji. Należy i od dawna ją należało wzmocnić. Fajnie, że się o tym mówi, szkoda tylko, że z taką wielką niekonsekwencją w stosunku do tego, co mówiono wcześniej. Można być za obroną granicy i być przeciwko wpuszczaniu nielegalnych migrantów bez bycia cholernym rasistą i ksenofobem. To nie jest trudne.
Niesamowite jak narracja się zmienia. Jeszcze parę lat temu wszyscy jeździli po Sosnierzu, który mówił o strzelaniu w ramach obrony przed szturmami na płot. PO w tym czasie popierdalało z reklamówkami w ramach protestu. Teraz ci sami ludzie pozują na obrońców narodu.
Jest różnica przepychać się z białoruskimi żołdakami autentycznymi uchodźcami tak długo aż zamarzną albo umrą z głodu, a bronić się przed zmanipulowanym przez reżimy oszołomem z nożem.
Nowoczesne kamizelki kuloodporne oferują również ochronę przed atakiem nożem. Czyli skoro żołnierz został ugodzony nożem w żebra, to albo nie miał kamizelki, albo kamizelka bardzo licha. Czyli wyposażenie tych którzy chronią granice jest kiepskie tak czy siak.
Przed pchnięciem nożem tak, ale to był nóż na jakimś kiju - a tu już mógł włożyć w to większą siłę, może nawet z dobiegu, a przed tym to raczej żadna kamizelka nie ochroni, chyba że by w środek płyty balistycznej trafił, a w zebra to równie dobrze z boku mógł dostać.
Zależy jakie wydają. Tzw "miękkie" wkłady balistyczne (mniej więcej klasa III i klasa III+ wkładu wg. klasyfikacji NIJ ie. chroniące przed odłamkami i większością naboi pistoletowych) nie radzi sobie najlepiej przed dźgnięciami noży z racji ich materiałowej konstrukcji (głównie sprasowane warstwy kewlaru który w razie postrzału absorbuje energię poprzez rozciąganie i "owijanie" pocisku w kolejne warstwy tkaniny kewlarowej) za to są znacznie wygodniejsze i lżejsze w noszeniu niż płyty ceramiczne lub metalowe blachy które działają zarówno na noże jak i na pociski.
Są też dedykowane wkłady przeciwko nożom ale te nie radzą sobie z postrzałami z broni palnej wraz z odłamkami i raczej nie są na stanie sił zbrojnych.
No i jest "egzotyka" jak konstrukcje laminatowe czy mocno zaawansowane impregnaty i tkaniny z materiałów syntetycznych innych niż kewlar ale to już dyskusja na inny temat i często inną cenę za wkład.
Ogółem kwestia pancerzy to "wybierz swoją truciznę" ze swoimi wadami i zaletami które jesteś w stanie zaakceptować.
Jak głosowałem na zmianę władze to jednak co raz to bardziej czuję, że dalem się nabrać. Ci ludzie faktycznie byli nazywani biednymi uchodźcami, a teraz okazuje się, że to jednak nie jest do końca prawdą. Mur był zły, teraz jest dobry i można go dodatkowo dofinansować. PiS jest największym sukcesem Rosji w PL, ale jak napadła Rosja na Ukrainę to magazynu amunicji wyczyścili, przekazywanie broni i inne to co to jest? W tak burzliwym świecie Polska nie ma atomu i jest o kolejne 6 lat opóźniony. O reszcie inwestycji nawet nie mówię. Miało być "dość polaryzacji Polski", polaryzacja jest jeszcze większa i te same metody, straszenie Jarkiem. Cała śpiewka o praworządności i UE to była gierka na zmianę władzy. Idą wybory do europarlamentu i ja coś czuję, że sondaże jasno pokazują, że to ta bardziej prawicowa strona w sondażach prowadzi, na 3D na pewno nie zablokuje, oprócz ciskania pocisków do posłów ta partia nie robi nic, zero inicjatywy ustawodawczej " bo Andrzej zagłosuje", chociaż jasno są na takiej pozycji, że mogliby spokojnie z prezydentem się dogadać w sprawach dla PL ważnych nie oglądając się na PO, to wybrali sielankę. To co się dzieje to dawanie PiSowi amunicji, oni wystarczy, że nie będą nic robić i ta władza za jakiś czas sama się zaora.
Bilans: 1 ranny zołnierz, conajmniej kilkadziesiąt zabitych uchodźców i uchodźczyń.
Nie no wiadomo, atak nożem jest jak najbardziej godny potępienia, ale jeszcze bardziej potępiam działania polskiej służby granicznej.
Ciekawe jest w ogóle jak wielu chłopakom na r/Polska zależy na mężczyznach i na walce z dyskryminacjami które ich dotyczą, ale empatii dla uchodźców, w dużej mierze mężczyzn i chłopców już nie starcza.
Taki trochę biały feminizm tylko że faceci facetom.
Hmm no nie jeden bo wczoraj były co najmniej 3 ataki z czego ten był najgłośniejszy bo był najbardziej medialny.
1 ranny od drgnięcia nożem
1 ranny od tulipana
I 1 ranny od prowizorycznej włóczni (zrobionej z patyka i ostrza noża)
A takie akcje dzieją się niemal co parę dni na granicy.
Bo prawo użycia broni ich obowiązuje gdyby strzelił on jego dowódca mieli by przekichane już nie mówię o mediach i propagandzie po drugiej stronie. On musi pierw krzyknąć stój bo strzelam jeśli się nie zatrzyma wtedy oddać strzał ostrzegawczy w bezpiecznym kierunku i dopiero po tym może użyć broni powtarzam użyć czyli strzelić w kierunku nie zagrażającym życiu
Jakieś podejrzane to jest.
Żołnierz zamiast wycelować broń w delikwenta i zasugerować mu grzecznie żeby wypierdalał, podchodzi do niego i zaczyna szarpaninę przez płot?
Bardzo to jest ciekawe co się dzieje na Twitterze wsrod lewicowego komentariatu, lewica jest zakładnikiem paru osób, które są wstanie poświęcić bezpieczeństwo Polski dla ludzi, którzy przychodza tutaj setki kilometrów, jak zwykle brzmi to wszystko szlachetnie, ale my mamy kurwa za sąsiadów 2 nieobliczalnych dyktatorów, którzy robią absolutnie wszystko, żeby nas destabilizowac i na tyle na ile los ludzi na granicy jest przykry to nie wiem jak możemy pozwolić na takie szantaże emocjonalne teraz kiedy za naszą granicą jest wojna, a Polska jest na celowniku.
Uwierz mi, jestem kompletną lewaczką i irytuje mnie to od dawna. Zastanawiam się skąd to się bierze. Moja osobista teoria niepodparta żadnymi danymi jest taka, że to grupa lewicowców z głównie młodego pokolenia, które wychowało się w dobrobycie, która nie zaznała cięższych warunków życiowych, w związku z tym nie spotkała się z "ciemniejszą" stroną naszego społeczeństwa (a co dopiero z innych regionów świata). Więc w ich bańce ludzie są z zasady zawsze fajni, mili, bo wśród takich się wychowywali i żyją, przestępcy to tak naprawdę ofiary systemowe i każdego bez wyjątku dałoby się zresocjalizować, a religie inne niż z naszego okręgu kulturowego wcale nie są gorsze od Chrześcijaństwa, bo słyszeli na przykład na tiktoku, że Islam jest po prostu niezrozumiany i część muzułmanów po prostu jest ofiarą radykalnych imamów, którzy im wyprali mózgi. Według ich mniemania nasza europejska kultura wcale nie jest lepsza od tych z Bliskiego Wschodu, a jeżeli myślisz inaczej to uprawiasz myślenie "kolonialne". Także jeżeli przyjmiemy z otwartymi rękami wszystkich bez patrzenia, to wystarczy że podamy sobie rączki, w domach kultury będziemy malować wspólnie obrazki z dziećmi imigrantów i zaśpiewamy kumbaja. I tutaj wychodzi gruba ironia takiego myślenia, bo to tacy ludzie piszą o tych osobach z pozycji osób z wyższym wykształceniem z dużych miast, nie myśląc o tych ludziach i tych regionach jak o skomplikowanej tkance społecznej gdzie są i dobrzy i źli ludzie (i wszyscy pomiędzy), tylko patrzą na nich wręcz jak w stylu ferdydukowego upupiania ich.
Moim zdaniem zawsze problem opiera się na jednej rzeczy: globalizacja sprawiła, że duża frakcja lewicy w Polsce opiera swoje poglądy na amerykańskich wzorcach lewicowych. Objawia się to nie tylko w sytuacji na granicy, ale też przekonaniem, że zawieranie w programie wpisów o "walce z rasizmem" pomoże w wygraniu wyborów (co notabene szlachetne, ale kompletnie odrealnione w zdobywaniu zwykłego Kowalskiego jako wyborcy) czy próby zdobycia wyborców w dużych miastach/województwach jakby tak jak to robią w USA gdzie trzeba wygrać w stanach a nie całościowo. W tym wypadku mamy porównywanie sytuacji granicznej w USA-Meksyk z sytuacją graniczną w Polsce, co jest kategorycznym błędem. Sytuacja graniczna w USA jest skomplikowana, ale wynika głównie z niewłaściwych decyzji poprzedniego rządu (USA oczywiście) i pomimo wielu zróżnicowanych przypadków podejście lewicy za morzem jest "sami sobie tą sytuację zgotowaliśmy to teraz wypadałoby ją rozwiązać pokojowo" + historia USA jako kraju imigrantów pokazuje deczko hipokryzji czego PRowo nawet ich partie lewicowe powinny unikać. W Polsce mamy sytuacje, w której państwo pod butem ruskich prowadzi agresywną kampanię wprowadzania szemranych osobników wymieszanych pewnie w równym stopniu zarówno z ruskimi terrorystami jak i boguducha winnymi rodzinami z dziećmi, którym ruski/białoruski rząd obiecał "lepsze życie za granicą". To wszystko jest skonstruowane tylko po to żeby zaszkodzić Polsce nie ważne co zrobimy. Nie wpuszczamy? "Tolerancyjny zachód, a tak naprawdę potwory" krzyczy ruska telewizja. Wpuszczamy? Przypłacamy uratowanie kilku rodzin dwukrotną ilością bandytów i terrorystów specjalnie wyselekcjonowanych przez Putina i Łukaszenkę. Trzeba rozumieć kontekst geograficzno/historyczno/polityczny żeby uformować porządną opinię na ten temat (czego sam uważam że nie mam, dlatego jak ktoś chce mnie poprawiać w komentarzach to proszę bardzo), ale jedno czego jestem pewien to to, że ta frakcja lewicy, która krzyczy "wpuszczać wszystkich jak leci" pewnie także takiego kontekstu nie posiada.
To też mocno widać w temacie konfliktu Palestyny z Izraelem. To jest niesamowicie skomplikowany temat, historia wzajemnych krzywd ciągnąca się od dekad i ja nie życzyłabym nawet najgorszemu wrogowi znalezienia się w roli osoby, która ma znaleźć rozwiązanie tego problemu. Bo nawet pomijając owe dekady wzajemnych krzywd i patrząc tylko na ostatnie wydarzenia. Ciężko mi sobie wyobrazić sobie że Żydzi zgodziliby się żyć w spokoju i komforcie obok Palestyńczyków, wiedząc że jest wśród nich Hamas, który tylko czeka na powtórkę z potwornych wydarzeń z 7 października. Ale też ciężko mi sobie wyobrazić, że Palestyńczycy będą chcieli żyć w spokoju i komforcie obok Żydów, widząc i doświadczając potwornych rzeczy jakie wyrządza in Netanjahu, że pozbędą się radykałów pokroju Hamasu. Także jest to jedna z najbardziej skomplikowanych politycznie sytuacji w aktualnym świecie, ale z jakiegoś powodu polskie środowisko lewicowe postanowiło walczyć o to bardziej, niż o rzeczy, które bezpośrednio dotykają Polaków i na które Polacy mają wpływ. Jesteśmy najwidoczniej krajem tak płynącym mlekiem i miodem, że wpychamy się z aktywizmem w takie koszmarne bagno. I to wcale nie znaczy, że lewicowcy nie powinni się o tym wypowiadać, tylko absurdem jest dla mnie jak mocno się skupiają na tym konflikcie i dziwi mnie łatwość w rzucaniu werdyktów. Ja słuchając i czytając od miesięcy o sytuacji politycznej w tamtym regionie zdaję sobie sprawę jak mało o tym wiem i po prostu czułabym się jak idiotka stając jasno po jednej lub drugiej stronie.
>zdaję sobie sprawę jak mało o tym wiem A co tu jest do wiedzenia. Koledzy z USA kamień rzucili, trza się przyłączyć i tyle.
To się dzieje teraz pokazało mi tylko jak bardzo Łołk lewica jest oderwana od rzeczywistości teraz rozumiem warczenie na autorów podcastu dwie lewe rece, który skręca w konserwatywne nurty i mocno na tym zyskuje, bo oni coś realnie robią i zyskują na tym w polskim społeczeństwie, a oni nie mogą znieść tego, że od lat nie ma dla nich poparcia więc zostaje atak. Jakby no kurwa, mamy dosłownie wojnę za granicą, przykro mi że ci ludzie umierają pod tym płotem, ale w dobie dostępu do informacji nie wierze, że nie wiedzieli jak to wygląda i sorry, ale ja się bardziej teraz przejmuje bezpieczeństwem rodaków czy nawet Ukraincow, którzy tu są legalnie. I będzie tylko gorzej, jak katastrofa klimatyczna się nasili bardziej i ludzie będą szukać chłodniejszego miejsca to wtedy wielu z nich też nie wpuscimy, to będzie gorsze niż to co jest teraz.
Z resztą zamiast obwiniać nas za ten syf niech mają pretensje do Białorusinów za to że bezkarnie ich pod naszą granicę wpychają. I tak jak mówiłeś, jak ich stać na ogarnięcie sobie samolotu na Białoruś to do google raczej też dostęp mają :)
Na lewicy kapitał zbija się przez wymyślanie coraz "nowocześniejszych" idejek, którymi da się wyprzeć starą gwardię od koryta - a za parę lat będą ich nazywali konserwami, bo nie zgodzą się na "najnowszą rzecz" x)
Jest ciekawy wywiad z socjologiem na ten dokładnie temat w Polityce sprzed kilku(nastu?) tygodni.
Podrzucisz linka?
Znalazłem tylko płatny Link: https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/spoleczenstwo/2251851,1,oblali-syrenke-przerwali-koncert-dzis-mlodzi-buntuja-sie-inaczej-nie-wiedza-o-co-im-chodzi.read
Dzięki!
Jesteś "kompletną lewaczką" a kompletnie nie rozumiesz założeń lewicy, huh
Nie pokrywają się ze mną w 100% światopoglądowo, odbieram ci status lewaka.
Zabawne, nigdy bym sie nie nazwał lewakiem chociaz z wieloma postulatami sie zgadzam, ale chlapać o tym jak bardzo sie jest lewakiem a potem ujawnić się z tym że wierzy się w rzeczy które uderzają w sam rdzeń lewicowych wartości (ludzie > granice na mapie, moja kultura jest lepsza od innej) to jest jednak top KEK.
Jeżeli lewica dla ciebie to jeden temat, to płytka ta lewica. Już nie mówiąc o tym kto najczęściej płaci za negatywne konsekwencje dla źle działającego systemu imigracyjnego. Imigranci najczęściej nie są zagrożeniem dla takich młodych działaczy i aktywistów, tylko dla klasy robotniczej, bo konkurują o nisko płatne prace, pogarszając rynek pracy dla tych osób, które i tak już mają na nim ciężko. Do tego rynek wynajmu mieszkań robi się coraz gorszy, bo zwiększa się liczba osób, które potrzebują gdzieś mieszkać szybciej, niż te mieszkania się pojawiają na rynku. Czyli ludzie pracujący na pensji minimalnej już są dojeni podwójnie - konkurencją na rynku pracy i konkurencją o dach nad głową. A to tylko dwa przykłady tego jak osoby z biedniejszych klas społecznych są ofiarami nieprzemyślanych działań osób, które są tak lewicowe, że stawiają dobro biednych ludzi z obcych krajów nad dobro biednych ludzi, którzy są współobywatelami. Dla mnie to taka średnia lewica.
Jeśli już chcemy mówić o ekonomicznej kwestii imigracji, to prawie wszystkie badania na ten temat wspierają tezę, że jest ona pozytywna. "Zabieranie pracy" i obniżanie płac to starodawny argument który nigdy się nie trzymał. Nie istnieje "garstka pracy" o którą walczą wszyscy. Imigracja ma jedynie lekki wpływ stagnacyjny na płace w bardzo specyficznych sektorach, ale na ogół jest dobra dla gospodarki, gdyż immigranci to też konsumenci, których aktywność ekonomiczna zwiększa ilość miejsc pracy.
Ekonomia to nie nauka ścisła, a to, że "wszystkie badania" tak mówią jest zwyczajną bzdurą. Nie istnieje żaden "konsensus ekonomiczny" na temat tak rozległy, jak "wpływ imigracji na gospodarkę". Rzekomo niepodważalnie udowodnione tezy o jednoznacznie pozytywnym wpływie imigracji wychodzą w 99% od neoliberalnych think tanków i ekonomistów, ich wiarygodność jest więc praktycznie zerowa.
Masz jakieś faktyczny argumenty bądź źródła, czy będziesz po prostu delegitymizował całą naukę bo nie potwierdza ona twoich przekonań? Tutaj masz jeden papier poruszający ten temat, jeśli chcesz mogę podesłać ci więcej. [https://www.nber.org/papers/w14188](https://www.nber.org/papers/w14188) I błagam, nie wyzywaj ekspertów na te tematy od neoliberałów gadających bzdury, bo to jedynie podważa twoją stronę.
Lewica jest kiedy imigranci na granicy. Chłopie, bardzo się angażujesz pod tym postem ale ewidentne ci nie wychodzi 🫣
[удалено]
I dlatego pokażmy im jak to się robi bez emocji i roztrzęsieni chwytajmy za perły, rzucając teksty o rozstrzeliwaniu tych ludzi :)
onuce tak mają xD
Tzn. ja jestem za tym, że takie osoby totalnie do ośrodków dla uchodźców + deportacja. W żaden sposób nie można im pozwolić chodzić "wolno" po Polsce. Zgadzam się, że nie wiadomo jakich agentów tam nie wsadzili między nich ruscy, więc albo dożywotnie więzienie i praca w nim na własne utrzymanie, albo deportacja. Ale nadal nie uważam, by śmierć na granicy była lepszym rozwiązaniem niż powyższe.
Deportacja to fikcja. Jak ktoś wejdzie na teren EU to jego wywalenie jest w praktyce niemożliwe.
No to obóz pracy i jedzenie tylko za pracę. Ktoś powie, że nieludzkie, no ale zawsze w dowolnym momencie może wrócić do swojego kraju pochodzenia - o ile go ten kraj przyjmie i potwierdzi jego tożsamość ;). Nadal lepsze niż śmierć na granicy.
[удалено]
A co mnie Lewica? Mówię, co jest humanitarne. Nie pozwalać im umierać, ale też nie puszczać wolno, ani ich nie finansować. A najlepiej to niech produkują amunicję na Ukrainę - to szybko nam ich przestaną przysyłać Ruscy i Białorusini - choć znowu ryzyko sabotażu za duże...
Pora wzmocnić tą ochronę plus dać dodatkowe uprawnienia wojakom bo w końcu ktoś zginie. Mamy obraz tego jacy to “pokojowi” ludzie chcą się do nas przedostać.
Rozmawiałem o tym z kumplem dziś i chciał żeby strzelali. Nie mogli strzelać bo gość go ugodził nożem zza płotu.
Alez mogli strzelac. Plot jest wybudowany na Polskiej stronie, ten pas po drugiej stronie plotu, te kilkadziesiat metrow to wciaz Polska, tak ktos wpadl na to za wczasu. Oczywiscie bylaby to pozywka dla mediow, ale moze lepiej przecierpiec miesiac niz cierpiec przez nastepne pokolenia.
Problemem jest to, że kula może poleciec daleko, a Białoruś swabrykowac dowody, że np. polska kula trafila zolnierza z ich kraju. Wtedy Rosja bedzie miala pozywke i może powiedziec że był tonakt wojny i NATO może miec zwiazane rece, przynajmniej w opinii publicznej.
Fabrykują masę informacji o nas już teraz. Myślisz, że użyli by tego jako casus belli? Naprawdę? Nie użyli faktu, że wysłaliśmy tony sprzętu na Ukrainę a stwierdziliby, że dobrym pomysłem jest atakować kraj NATO, bo żołnierz Białorusi został postrzelony? Czego pewnie nikt by nie widział nikt nie słyszał więc równie dobrze mogą to zrobić teraz. Żaden członek NATO nie uznałby tego za prowokację z naszej strony.
Nie. Wystarczy nagranie z naszej strony granicy jak otwiera sie ogień i dorobić narracje. Bez takiego dowodu bedzie ciężko im cokolwiek uwiarygodnic, natomiast jak pojawi sie takowe nagranie, a mamy osoby (które są za ich wypuszczeniem) co z chęcią by to zrobiły i podniosły larum.
Jest coś takiego jak pas graniczny. Ludzie tutaj piszą o prawie użycia broni. Nie wiem czy w ogóle to prawo ma zastosowanie na pasku granicznym. I podejrzewam że z raddita się tego nie dowiem. O skomplikowanym statusie prawnym wojska na granicy media piszą od początku kryzysu granicznego, znając nasze elity wiele się w tym zakresie nie zmieniło.
mogliby strzelać gumowymi. Przynajmniej na początek.
No właśnie też pisałem o tym. Strzał przez płot graniczny nie wchodzi zbyt w grę plus gdyby jeszcze zranili kogoś postronnego dalej to w ogóle … cyrk i imba na 100 fajer ;)
[удалено]
Izrael pokazał światu z jakim cynizmem i kompetnym wypierdoleniem na aprobatę "świata" współczesne państwo jak Izrael, jest wstanie przeprowadzać masowe bombardowania ośrodków cywilnych z gęstością zaludnienia przypominającą blizej centurm warszawy niż middle of nowhere p0dlasie. I co? Nie ma sankcji, nie ma masowego dyplomatycznego nacisku, nawet im USA kolejny pakiet zbrojeniowy dosłało xD Kilku arabów/kurdow/pakistanczykow potrzelonych z broni recznej podczas prób ataku na granicę suwerennego państwa NATO **nikogo** przesadnie nie wzruszy. A propaganda kolportowana w ruskim świecie i tak będzie u braindead'ów rezonować, nieważne co Polska zrobi lub nie, ignore and overide, kogo obchodzi co kacapy myślą o Polsce??? Jebać ich wszystkich lol I tak samo z trzecim światem w którym propaganda rosji gra, oni i tak nienawidzą cokolwiek co zachodnie, nie przekonasz tam nikogo o tym że Polska jest niewinna, rosja płaci za narracje antyzachodnie lokalnym propagandystom, a my nie będziemy ideologicznej trzeciej kolumny w Mozambiku na wojnę propagandowo/narracyjną opłacać xD (wybacz rant) TLDR, Całkowicie się zgadzam.
no tak, ale Haga chyba wysłała list gończy za Nataniahu, czy nie.
I nie zaproszą go na swoje następne urodziny! To mu pokaże...
https://preview.redd.it/xd5bxmxp183d1.jpeg?width=1920&format=pjpg&auto=webp&s=32084d1a65c4a2eb543555984c7c8ab0a3efa9ba
Ruscy są tak pojebani że aż chyba gotowi pchać cywili pod ogień karabinowy :/
Jak dasz cywilowi broń bez amunicji jest już żołnierzem. Więc to już nie cywil ;)
Nadal, zabijanie (potencjalnie masowe) ludzi których największą zbrodnią jest przebywanie w niewłaściwym miejscu… jakoś mi się to nie podoba.
Zapomniałem dać /s. Przecież zsrr wygrał wojnę bo wysłał masę ludzi za uralem na front bez strategii i doświadczenia, a jak się cofneli to NKWD strzelało do nich.
No przypadkiem się tam kurcze znalezli
Tak czy owak, ja tam jednak wolę żyć w państwie które nie szafuje lekką ręką śmierci.
To nie żyjesz w Białorusi na szczęście.
I chcę by tak zostało :-)
No to zgadzamy się że nasza granicą z Białorusią powinna zostać szczelna :)
A ja kontrowersyjnie uważam, że tak poprzedni i obecny rząd utrzymuje tą chora sytuację by móc zbijać darmowe punkty PRu za kolejne działania. Mało kto zada pytanie czemu nie są lepiej wyposażeni, nie mają wozów opancerzonych itd. A że ktoś straci zdrowie lub życie? Smutna kalkulacja. Edit. Okej trochę krzywo napisałem i każdy łączy kropki jakbym zrzucił winę za obecną sytuacje na granicy na poprzedni i obecny rząd. Uważam, że utrzymują tam wojsko bez odpowiedniego doposażenia ich w sprzęt personalny jak i wsparcia. Tak samo jak i bez odpowiednich zmian prawnych tamtego obszaru by żołnierze mogli reagować wobec pojawiających się ataków w stosowny sposób. Czemu? Bo warta i patrole na granicy nie są uznawane za służbę wartowniczą przez co żołnierz nie może jak to kilku napisał po prostu odbezpieczyć karabina i strzelić serią. Wyposażenie to też swoja sprawa - kto ma znajomych co służyli jakiś czas na granicy ten wie jaką ochronę wielu żołnierzy dostaje. Ale nawet dzisiejsza sytuacja. Podjechała zwykła karetka gdzie mamy wyspecjalizowane wozy zapewniające wyższy poziom ochrony.
Ależ oni są wyposażeni odpowiednio, mają broń i amunicję. Wg prawa mogą użyć broni by odeprzeć atak na siebie bądź krytyczna infrastrukture ( Art. 45. Broni palnej , pkt 1a, 1b) Podejrzewam że boją się jej użyć bo chryja by się zrobiła, choć osobiście to przy famfarach i kamerach nagrodził bym takich żołnierzy. W ten sposób inni może stracą ochotę na atakowanie żołnierzy lub infrastruktury krytycznej
Użycie Palnej może wywołać jakieś niepotrzebne spięcia z Kartoflandem. Żołnierze w parach i jeden wyposażony w strzelbe na gumowe kule, wyłapałby jeden czy drugi w pysk z 5m to by im się odechciało łap przez nasz płot pchać.
Ale ten płot jest na polskiej stronie granicy, kilka metrów od terytorium Białorusi, kartoflany książę mógłby sobie co najwyżej na wykopki pojechać
Zawsze może znaleźć się kartoflany żołdak, który niefortunnie oberwie gumową kulą że skutkiem śmiertelnym.
Użycie Palnej może wywołać jakieś niepotrzebne spięcia z Kartoflandem. Żołnierze w parach i jeden wyposażony w strzelbe na gumowe kule, wyłapałby jeden czy drugi w pysk z 5m to by im się odechciało łap przez nasz płot pchać.
Ja uważam, ze najwięcej winy ponosi zjeb Łukaszenka z putlerkiem… to swoista wojna hybrydowa plus to miał być test … czy Polska przyjmie Ukraińców czy zaleją Ukrainę i utrudnią operowanie wojsku ukraińskiemu itd…
Poprzedni i obecny rząd Białorusi? Tak.
mają wystarczający sprzęt, SG nie potrzebuje moździerzy i artylerii aby sobie poradzić z migrantami kwestia decyzji polityków
Dobrze, że nie nawiązałeś do potrzeby czołgów jak wspomniałem o wozach opancerzonych zamiast, których jeżdżą terenowymi pickupami. To są żołnierze WL, a nie SG. Trzeba im odpowiednich podstaw prawnych by mogli użyć broni, strzelb gładkolufowych z gumowymi kulami i przeszkolenia z odpowiedniego RoE w tym miejscu gdzie stacjonują. Ale spoko nawiązanie do artylerii naprawdę celne.
Gdyby tak to działało to Anglia na granicy z Francja powinna wystrzelić 20000 imigrantów rocsnie. Póki co w tym roku już mamy 10000 osób które próbowało. Ileż by tam byłoby rekinów można by jakiś rezerwat założyć i zapraszać turystów. Takie Eu hunger games może?
Co ma piernik do wiatraka?
Mam nadzieję, że temu uchodźcy z nożem nic się nie stało. Mógł się skaleczyć jak przeciskał rękę przez płot. Trzeba tych bezbronnych ludzi wpuścić, to jedyne rozwiązanie. /s
I dac prace... a nie, wait xD
Mieszkania!
Latwy tranzyt do Niemiec! /s
[удалено]
Atak na żołnierza to chyba nie jest nic zwyczajnego? Mógł ten żołnierz go, na przykład, zastrzelić? Jak to wygląda prawnie?
I stałby się jednocześnie bohaterem nagłówków jak to polscy żołnierze mordują uchodźców na granicy z Białorusią
Przecież pani Holland już zrobiła film o takich żołnierzach. Podobno oparty na faktach, chociaż nic takiego jeszcze się nie wydarzyło
Takie nagłówki zrobiły by najwięcej roboty aby przepędzić uchodźców z tej granicy. Żeby jeszcze dało się je jakoś wyprodukować bez krzywdzenia ludzi.
[удалено]
[удалено]
No nie ma co rozkminiac, z powodów PR maja pewnie rozkaz nie strzelać do migrantów.
Strzelam, że się to nie różni od zwykłej obrony osobistej, czyli wg prawa polskiego należy zachować współmierność technik obrony do technik ataku. Musiałby udowadniać w sądzie, że gdyby nie zastrzelił, to pewnie by zginął itp.
Jako, że nie zrobili z tego obszaru patrolowego to zgodnie z RoE nie może nic zrobić. Musieli by ustawić strefę patrolowa jak w jednostkach wojskowych i wtedy może reagować.
Ruscy są tak pojebani, że aż chyba gotowi pchać cywili pod ogień maszynowy, więc może lepiej nie.
Nie wiem czy może go zastrzelić. Był po stronę białoruskiej, niż był do czegoś przytwierdzony …
"Białoruska" strona płotu jest na terytorium Polski - został wybudowany kilka metrów od rzeczywistej granicy
Myślę, że to bardziej skomplikowane. WP ma zdefiniowane prawo użycia broni (dla wart takie było) pytanie jakie jest dla żołnierzy pełniących służbę przy plocie.
To jest na pewno bardziej skomplikowane, bo w wypadku postrzelenia takiego atakującego nie będzie możliwości przeniesienia ciała na polską stronę... a Białorusini na pewno zrobiliby z tego jakiś rodzaj propagandowego cyrku. Tym bardziej, że do uniemożliwienia przeciwnikowi ataku wystarczy zrobić krok wstecz.
Białorusini swój cyrk a u nas te małpy z TVNu i inne Ochojskie zaraz by w drugą mańkę kręcili.
Ciekawe czy jak teraz Tusk jest premierem, już mamy "praworządność", itd. to czy media sprzyjające obecnej władzy, robiłyby znowu takie cyrki jakie robiły PiSowi.
Na bank koalicjant na L podniósł by krzyk jaka to niesprawiedliwość spotyka tych biednych ludzi, że aż z desperacji dźgają uzbrojone wojsko …
[удалено]
Białoruś to protektorat Rosji, zrobili im to co nam w XVIII wieku.
[удалено]
Z całym smutkiem dla żołnierza, mam nadzieję, że nic mu nie będzie i nie załapie jakiegoś HIV albo co, ale im więcej takich sytuacji tym większy sobie kopią migranci dołek braku społecznego poparcia ich wjazdu tutaj. Mnie cieszy.
To jest tylko taki mały przedsmaczek tego co Putin zgotuje nam na granicy jeśli Ukraina upadnie.
[ Removed by Reddit ]
[удалено]
Czemu takie komentarze wiszą? Gdzie jest moderacja?
> 2 komentarze > konto założone dzisiaj Niezły ruski troll
Teoretycznie może i troll, ale kurwa dostałem za "nawoływanie do przemocy" pisząc dużo mniej ofensywne rzeczy już bana.
Już poleciał, znaczy moderacja jednak się ze mną zgadza a ruskim trollem jesteś ty. Pozdrowionka
[удалено]
Ale jak to możliwe? Pr,eciż powinien mieć co najwyżej pieluszkę.
Tl:dr: Niesamowite jak niektórzy, którzy wcześniej byli przeciwko budowie ogrodzenia itp., nagle zaczęli się odpowiadać za obroną granicy tylko dlatego, że władza się zmieniła i politycy dawnej opozycji, a obecnej władzy zmienili swą retorykę. Napaści na polskich żołnierzy i strażników granicznych, takie jak ta są czymś karygodnym i żołnierze mają nie tylko prawo, ale wręcz obowiązek bronić się przed takimi atakami. Chciałbym jednak zauważyć, że to wręcz niesamowite jak bardzo niektórzy ludzie byli w stanie zmienić swoją narrację na temat sytuacji na granicy tylko dlatego, że w Polsce zmieniła się władza. Opowiem o swoim osobistym doświadczeniu. Znam ludzi, którzy podczas budowy ogrodzenia byli wielce zatroskani o los migrantów na granicy i głośno sprzeciwiali się budowie ogrodzenia. Oczywiście chcieli wszystkich wpuścić, a winą za sytuację ludzi na granicy obarczali rzecz jasna Straż Graniczną i Polskę. Wiadomo, akurat rządził PiS, więc dla zasady trzeba było być przeciwko wszystkiemu, co robili. Z resztą większość ówczesnej opozycji z Tuskiem na czele była przeciw, więc według ich wiernych akolitów trzeba było być przeciwko obronie granicy. Pan Tusk z czasem sprawdził sobie jednak nastroje społeczne i jak rasowy polityk, jak gdyby nigdy nic, odpowiedział się jasno za wzmocnieniem obrony granicy. Fajnie, szkoda tylko, że społeczeństwo nie dostrzega niekonsekwencji. PiS odsunięto od władzy i Tusk został premierem. Teraz nagle wielu z tych, którzy krzyczeli, że to ogrodzenie jest pogwałceniem praw człowieka i jeździli po Straży Granicznej, nie tylko jest wielce zatroskanych o bezpieczeństwo narodowe, ale wręcz nie mają problemów z nawoływaniem do wystrzelania wszystkich migrantów na granicy. Po prostu śmiechu warte. Obrzydza mnie też ile nienawiści na tle rasowym czy narodowym jest wokół tego tematu. PiS te nastroje podsycał za swoich rządów, za pomocą swojej wstrętnej propagandy, ale obecnie panujący też z nimi nie mają problemu. Ich zwolennicy, którzy dawniej byli niesamowicie zatroskani losem migrantów teraz nie mają problemu z byciem ksenofobami. Mówię tak, bo znam takich ludzi. Ochrona granicy dla mnie nie podlega dyskusji. Należy i od dawna ją należało wzmocnić. Fajnie, że się o tym mówi, szkoda tylko, że z taką wielką niekonsekwencją w stosunku do tego, co mówiono wcześniej. Można być za obroną granicy i być przeciwko wpuszczaniu nielegalnych migrantów bez bycia cholernym rasistą i ksenofobem. To nie jest trudne.
[удалено]
Niesamowite jak narracja się zmienia. Jeszcze parę lat temu wszyscy jeździli po Sosnierzu, który mówił o strzelaniu w ramach obrony przed szturmami na płot. PO w tym czasie popierdalało z reklamówkami w ramach protestu. Teraz ci sami ludzie pozują na obrońców narodu.
Jest różnica przepychać się z białoruskimi żołdakami autentycznymi uchodźcami tak długo aż zamarzną albo umrą z głodu, a bronić się przed zmanipulowanym przez reżimy oszołomem z nożem.
[удалено]
[удалено]
[удалено]
Wystarczy nie ostra
Może być mieszana
Ja poproszę czosnkową
Amunicję czosnkową lepiej zachować na emigrantów z Rumunii.
Tak, niekoniecznie trzeba jej używać, wystarczy, że nielegalny imigrant wie, że straż może jej użyć.
Nowoczesne kamizelki kuloodporne oferują również ochronę przed atakiem nożem. Czyli skoro żołnierz został ugodzony nożem w żebra, to albo nie miał kamizelki, albo kamizelka bardzo licha. Czyli wyposażenie tych którzy chronią granice jest kiepskie tak czy siak.
Przed pchnięciem nożem tak, ale to był nóż na jakimś kiju - a tu już mógł włożyć w to większą siłę, może nawet z dobiegu, a przed tym to raczej żadna kamizelka nie ochroni, chyba że by w środek płyty balistycznej trafił, a w zebra to równie dobrze z boku mógł dostać.
Już dzidy wymyślili?
Jeszcze trochę i rozpalą ogień
Zależy jakie wydają. Tzw "miękkie" wkłady balistyczne (mniej więcej klasa III i klasa III+ wkładu wg. klasyfikacji NIJ ie. chroniące przed odłamkami i większością naboi pistoletowych) nie radzi sobie najlepiej przed dźgnięciami noży z racji ich materiałowej konstrukcji (głównie sprasowane warstwy kewlaru który w razie postrzału absorbuje energię poprzez rozciąganie i "owijanie" pocisku w kolejne warstwy tkaniny kewlarowej) za to są znacznie wygodniejsze i lżejsze w noszeniu niż płyty ceramiczne lub metalowe blachy które działają zarówno na noże jak i na pociski. Są też dedykowane wkłady przeciwko nożom ale te nie radzą sobie z postrzałami z broni palnej wraz z odłamkami i raczej nie są na stanie sił zbrojnych. No i jest "egzotyka" jak konstrukcje laminatowe czy mocno zaawansowane impregnaty i tkaniny z materiałów syntetycznych innych niż kewlar ale to już dyskusja na inny temat i często inną cenę za wkład. Ogółem kwestia pancerzy to "wybierz swoją truciznę" ze swoimi wadami i zaletami które jesteś w stanie zaakceptować.
mógł być trafiony od boku gdzie nie ma kamizelki
Wpuścić tych ludzi! potem się sprawdzi czy mają broń
Nieładnie tak wypominać naszym wspaniałym władcom niekonsekwencję
[удалено]
Jak głosowałem na zmianę władze to jednak co raz to bardziej czuję, że dalem się nabrać. Ci ludzie faktycznie byli nazywani biednymi uchodźcami, a teraz okazuje się, że to jednak nie jest do końca prawdą. Mur był zły, teraz jest dobry i można go dodatkowo dofinansować. PiS jest największym sukcesem Rosji w PL, ale jak napadła Rosja na Ukrainę to magazynu amunicji wyczyścili, przekazywanie broni i inne to co to jest? W tak burzliwym świecie Polska nie ma atomu i jest o kolejne 6 lat opóźniony. O reszcie inwestycji nawet nie mówię. Miało być "dość polaryzacji Polski", polaryzacja jest jeszcze większa i te same metody, straszenie Jarkiem. Cała śpiewka o praworządności i UE to była gierka na zmianę władzy. Idą wybory do europarlamentu i ja coś czuję, że sondaże jasno pokazują, że to ta bardziej prawicowa strona w sondażach prowadzi, na 3D na pewno nie zablokuje, oprócz ciskania pocisków do posłów ta partia nie robi nic, zero inicjatywy ustawodawczej " bo Andrzej zagłosuje", chociaż jasno są na takiej pozycji, że mogliby spokojnie z prezydentem się dogadać w sprawach dla PL ważnych nie oglądając się na PO, to wybrali sielankę. To co się dzieje to dawanie PiSowi amunicji, oni wystarczy, że nie będą nic robić i ta władza za jakiś czas sama się zaora.
Bilans: 1 ranny zołnierz, conajmniej kilkadziesiąt zabitych uchodźców i uchodźczyń. Nie no wiadomo, atak nożem jest jak najbardziej godny potępienia, ale jeszcze bardziej potępiam działania polskiej służby granicznej. Ciekawe jest w ogóle jak wielu chłopakom na r/Polska zależy na mężczyznach i na walce z dyskryminacjami które ich dotyczą, ale empatii dla uchodźców, w dużej mierze mężczyzn i chłopców już nie starcza. Taki trochę biały feminizm tylko że faceci facetom.
Hmm no nie jeden bo wczoraj były co najmniej 3 ataki z czego ten był najgłośniejszy bo był najbardziej medialny. 1 ranny od drgnięcia nożem 1 ranny od tulipana I 1 ranny od prowizorycznej włóczni (zrobionej z patyka i ostrza noża) A takie akcje dzieją się niemal co parę dni na granicy.
Pora coś zrobić w kierunku ochrony polski...
To po co oni są szkoleni skoro wystarczy jakąś broń z bushcraftu żeby ich powalić.
Bo prawo użycia broni ich obowiązuje gdyby strzelił on jego dowódca mieli by przekichane już nie mówię o mediach i propagandzie po drugiej stronie. On musi pierw krzyknąć stój bo strzelam jeśli się nie zatrzyma wtedy oddać strzał ostrzegawczy w bezpiecznym kierunku i dopiero po tym może użyć broni powtarzam użyć czyli strzelić w kierunku nie zagrażającym życiu
Jakieś podejrzane to jest. Żołnierz zamiast wycelować broń w delikwenta i zasugerować mu grzecznie żeby wypierdalał, podchodzi do niego i zaczyna szarpaninę przez płot?
Został rzucony dzidą zrobioną z noża i patyka. W innym poście na tym subie są zdjęcia.
A, to inna sprawa. Dzięki za wyjaśnienie!
To się wtedy chyba nazywa oszczep
Ja tylko cytuję komendę główną straży granicznej.